Ocean Velvet Evree+ rolety
Cześć Dziewczyny, kosmetyki pielęgnacyjne zużywam bardzo szybko.
Dużą wagę przykładam do odpowiedniego nawilżenia skóry twarzy oraz ciała. Nigdy
nie żałuję sobie balsamów a codzienne ich wcieranie nie jest dla mnie katorgą.
Moja sucha skóra wszystko szybko zasysa przez co nie muszę długo czekać aż będę
mogła się ubrać . Właściwie wszystko dzieje się płynie. Sporo produktów, które
otrzymuję do testów przygarnia również moja mama . Zawsze jednak podczas recenzji
zaznaczam kto był testerem. Tym razem całą linię Ocean Velvet Evree zatrzymałam dla siebie. Jeżeli jesteście ciekawe
jak się sprawdziła to zapraszam do dalszego czytania a także mam dla Was kilka słów na temat rolet i akcesoriów do nich z sukcesgroup.pl , które mam na oku.
W skład linii Ocean Velvet Evree wchodzą trzy produkty:
Aksamitnie wygładzający balsam do
ciała
Aksamitnie wygładzający krem do
rąk
Intensywnie wygładzające serum do
rąk
Cała linia inspirowana jest głębinami oceanu. Stąd nazwa oraz
charakterystyczny, ciemnoniebieskie kolor opakowań. Kosmetyki zawierają minerały
wydobywane z głębi mórz, algi morskie: koralowe, brunatne i bursztynowe. 16
składników aktywnych, 5 olejków, 3
witaminy, gliceryna, masło shea oraz woski roślinne.
Aksamitnie
wygładzający balsam do ciała znajduje się w dużej butli o pojemności 400 ml. Evree chyba nie ma balsamów w
mniejszych gabarytach. Miałam już kilka i wszystkie były w tym samym opakowaniu.
Różnił je jedynie kolor. Butelka jest wygodna i praktyczna. Zawsze gdy kończę
produkt i tak ją rozcinam. Na ściankach pozostaje zaskakująco duża ilość
kosmetyku.
Zapach całej linii jest niezwykle przyjemny, delikatny, relaksujący. Rzeczywiście
od razu kojarzy się z morzem, wodą, bryzą. Trafił idealnie w mój gust. Jest w
nim też coś męskiego. Może za sprawą tych alg. Aromat jest odświeżający, rześki
ale jednocześnie ciepły i otulający. Na pewno każdemu przypadnie do gustu.
Balsam ma lekką i
zupełnie nietłustą konsystencję. Jest aksamitny nie tylko z nazwy. Wspaniale się rozprowadza.
Formuła sprawia, że jest to wydajny kosmetyk. Evree podąża w stronę eco. Zmienia skład swoich kosmetyków tak aby
było w nim jak najwięcej naturalności. Balsam zawiera 69% składników
pochodzenia naturalnego. To już całkiem sporo. Ten kosmetyk stał się moim
wieczornym umilaczem. Uwielbiam jego zapach a najlepsze jest to, że bardzo
długo utrzymuje się na skórze i zapewnia mi spokojny sen. Mimo, że konsystencja
jest lekka to bardzo dobrze nawilża,
regeneruje i zmiękcza skórę. Łagodzi podrażnienia- stosowałam go już wiele razy bezpośrednio po depilacji- nie
czułam żadnego pieczenia czy szczypania. Jest moim zamiennikiem żelu
aloesowego. Alkohol znajduje się dopiero połowie składu. Uważam, że jest świetnym produktem dla każdego rodzaju skóry od
normalnej po suchą. Warto go poznać.
Intensywnie
wygładzające serum do rąk jest najbardziej konkretnym i skoncentrowanym produktem ze
wszystkich tu opisanych. Jego formuła jest zwarta, bogata, gęsta. Wystarczy
odrobina aby przynieść ukojenie szorstkim i spracowanym dłoniom. Pojemność tubki to 50 ml. Dzięki temu
to idealny produkt do torebki. Z drugiej jednak strony jest to kosmetyk, po
którego najchętniej sięgam wieczorem. Bardzo
treściwy choć nietłusty. Moje dłonie mają bardzo dużą skłonność do
przesuszeń. Używając tego kosmetyku od razu czuję ulgę. Producent zaleca
stosowanie go 1-2 razy dziennie i muszę przyznać, choć jestem maniaczką
częstego kremowania to taka ilość w zupełności wystarczy. Nawilżenie, które daje krem utrzymuje się przez długi czas. Składniki
aktywne wnikają w głębsze warstwy skóry i regenerują ją. Nawet po umyciu dłoni
nie czuję aby były ściągnięte. Nie muszę od razu chwytać za ten krem choć
wcześniej po każdym myciu kremowanie było dla mnie obowiązkowe. Dlatego
zużywałam hurtowe ilości takich produktów. Z
serum jestem bardzo zadowolona. Pozostawia na skórze dłoni przyjemny
zapach. Warto się z nim zapoznać, nie tylko latem ale przede wszystkim w
nadchodzące chłody.
Aksamitnie
wygładzający krem do rąk ma taką samą konsystencję co
balsam. Jest lekki może trochę nawet jak
mleczko ale nie lejący czy wodnisty. W składzie ma aż 76% produktów pochodzenia
naturalnego. Pięknie pachnie algami, są w nim także męskie nuty. Jest mniej skoncentrowany od serum.
Przypuszczam, że znajdzie wiele zwolenniczek wśród tych z Was , które rzadko
sięgają po kremy do rąk i nie mają bardzo dużych wymagań oraz problemów z
szorstkością. Ja zawsze wybieram
najmocniejszy kaliber. Temu kremowani nie mam nic do zarzucenia. Sprawdza
się w ciągu dnia, nie jest tłusty i szybko się wchłania. Zapewnia odpowiedni
poziom nawilżenia.
Wszystkie kosmetyki Evree
znajdziecie w Rossmannie. Linia Ocean Velvet jest warta uwagi. Pięknie pachnie morską
bryzą a zapach przez dłuższy czas utrzymuje się na skórze. Wszystkie produkty
bardzo polubiłam. Jeśli miałabym wytypować ulubieńca byłoby nim serum
intensywnie wygładzające do dłoni.
Nie wiem jak Wy ale ja nie umiem spać gdy przez choćby szparę dostaje się światło do sypialni. Nie dla mnie lampki palące się całą noc i inne podobne przedmioty. Jeśli chodzi o sen to jestem bardzo wymagająca dlatego nigdy nawet podczas choroby nie udaje mi się zdrzemnąć w ciągu dnia. W nowym mieszkaniu na pewno zdecyduję się na rolety nowej generacji, najlepiej z czujnikiem pogody i na pilota. Takie rolety spełniają kilka funkcji. Dzięki nim latem nie dociera do domu bardzo nagrzane powietrze. Okna są chronione. Podczas tych wakacji nie było wielu upalnych dni i nocy jednak pamiętam takie lata podczas których nie dało się wytrzymać bez wentylatora. Świetne akcesoria do rolet a także do markiz i bram garażowych znalazłam na stronie sukcesgroup.pl Od pilotów ściennych i mobilnych, po listwy, nadajniki i wszelkie potrzebne akcesoria do nowoczesnych rolet. Jestem pewna, że każdy fan ciemności podczas snu znajdzie tam coś dla siebie.
Nie wiem jak Wy ale ja nie umiem spać gdy przez choćby szparę dostaje się światło do sypialni. Nie dla mnie lampki palące się całą noc i inne podobne przedmioty. Jeśli chodzi o sen to jestem bardzo wymagająca dlatego nigdy nawet podczas choroby nie udaje mi się zdrzemnąć w ciągu dnia. W nowym mieszkaniu na pewno zdecyduję się na rolety nowej generacji, najlepiej z czujnikiem pogody i na pilota. Takie rolety spełniają kilka funkcji. Dzięki nim latem nie dociera do domu bardzo nagrzane powietrze. Okna są chronione. Podczas tych wakacji nie było wielu upalnych dni i nocy jednak pamiętam takie lata podczas których nie dało się wytrzymać bez wentylatora. Świetne akcesoria do rolet a także do markiz i bram garażowych znalazłam na stronie sukcesgroup.pl Od pilotów ściennych i mobilnych, po listwy, nadajniki i wszelkie potrzebne akcesoria do nowoczesnych rolet. Jestem pewna, że każdy fan ciemności podczas snu znajdzie tam coś dla siebie.
54 komentarze
Wstyd sie przyznac, ale ja prawie w ogóle nie nawilzam skory ;D
OdpowiedzUsuńBuziaki,
Asiulcowa (MalinowaBEAUTY)
to lepiej zacznij to robić, już dziś i to regularnie.
Usuńz kosmetyków Evree najbardziej lubię właśnie te przeznaczone do pielęgnacji dłonibdkarego o kupnie serum pomyślę :)
OdpowiedzUsuńja lubię wiele kosmetyków z Evree, nie tylko do rąk.
Usuńz kosmetyków Evree najbardziej lubię właśnie te przeznaczone do pielęgnacji dłonibdkarego o kupnie serum pomyślę :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą serią, miałam z tej firmy krem do rąk ale w biało czerwonym opakowaniu i miło wspominam ;)
OdpowiedzUsuńteż miło wspominam instant help :)
Usuńciekawa ta seria :) nie miałam niczego z tej firmy, czas to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńChyba skuszę się kiedyś na ten balsam ale ja nie cierpię kremować ciała więc u mnie zużyć coś to jest katorga no a kolejka do testowania się wydłuża :D
OdpowiedzUsuńja akurat zawsze wieczorem balsamuję ciało i jest to moją rutyną :)
UsuńTeż zwracam uwagę na pielęgnację ciala. I używam notirycznie to takie kosmetyki. A serię evree bardzo lubię
OdpowiedzUsuńTej serii Evree nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa jestem chyba jedną z niewielu osób, która z Evree jeszcze nigdy nic nie miała, mimo że od dawna kojarzę firmę! :D
OdpowiedzUsuńoj , rzeczywiście należysz do mniejszości :)
UsuńTaki zestawik, to i ja chętnie bym przygarneła i z chęcią używała :) musi być super :)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemne kosmetyki, polecam
UsuńSeria Evree wygląda super. A co do spania to również nie zasnę jak widzę choć cień światła.
OdpowiedzUsuńmamy podobnie :)
UsuńTa seria bardzo mnie ciekawi. Uwielbiam takie "morskie" klimaty :)
OdpowiedzUsuńja też :)
Usuńczuję się bardzo zainteresowana serum do dłoni :)
OdpowiedzUsuńMam balsam z tej linii ale jeszcze nie użyłam
OdpowiedzUsuńja już odstawiłam balsamy i używam maseł, moja sucha skóra daje mi się we znaki
OdpowiedzUsuńmaseł i olei też używam, oczywiście, ale na zmianę z balsamami.
UsuńZ evree miałam tylko olejek do twarzy.
OdpowiedzUsuńten różany? też go miałam :)
UsuńPodziwiam Cię - ja nie lubię się balsamować :P Robię to z przymusu :P
OdpowiedzUsuńdla mnie to konieczność ale dość przyjemna :)
Usuńsuper że marka idzie w strone eco
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam niczego od Evree. Czuję sie zachęcona do wypróbowania balsamu. Jestem.ciekawa tej przyjemnej konsystencji :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam balsamy oraz różne kremy nawilżające, ale wstyd się przyznać, że czasami zapominam o ich stosowaniu. Może przez to, że zazwyczaj po prysznicu jeszcze gdzieś wychodzę, a balsam lubi kleić się do spodni ;p
OdpowiedzUsuńMiałam produkty z Evree do stóp i bardzo je lubiłam <3
ja po kąpieli nigdzie już nie wychodzę tylko w piżamki wskakuję :)ten balsam się nie klei
UsuńBardzo fjana seria i super, ze jest dostępna w Rossku <3
OdpowiedzUsuńKosmetyki Evree polubiłam za sprawą różanej serii, a tej nie znam, ale myślę że poznam za jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńod niej wszystko się zaczęło :)
UsuńJa mam podobnie jak ty produkty do pielęgnacji idą u mnie jak woda, tym bardziej że jeszcze ma mi kto pomagać :) co do spania to ja muszę mieć idealną ciemnicę w dodatku ciszę! inaczej mam problem z spaniem :) często stosuję specjalnie opaski na oczy ale o roletach też myślałam :)
OdpowiedzUsuńciężko mamy, uszy często sobie zatykam :) choć w domu jest cicho to nawet jakiś szelest ,nie budzi gdy mam otwarte okno
UsuńUwielbiam gdy w pokoju jest totalna ciemnica, bez rolet już nie zasnę ;)
OdpowiedzUsuńja też :)
Usuńkuszące kosmetyki ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa linia kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńZ Evree miałam jedynie olejki ,Widzę,że ta linia warta jest zainteresowania-szczególnie krem i serum do rąk
OdpowiedzUsuńEvree to super marka, która oferuje naprawdę fajne kosmetyki
UsuńZamierzam wypróbować tą serię Evree :)
OdpowiedzUsuńMam jedynie z tej firmy peeling do ust :)
OdpowiedzUsuńooo a ja peelingu jeszcze nie miałam
Usuńo produktach tej marki słyszałam wiele dobrego :) a te dwa kosmetyki do rąk z chęcią bym przygarnęła :) myślę, że polubiłabym się z nimi
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, polecam :)
Usuńja rowniez potrzebuje absolutnej ciemnosci :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miałam od nich krem taki czerwony to był super ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam w użyciu te kosmetyki Evree i podobnie jak Ty najwyżej oceniam serum do dłoni :) Balsam z taką pojemnością będzie mi towarzyszył chyba przez całą jesień, dobrze że ma przyjemny zapach :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie, przyjemna linia :)
UsuńTa marka Evree bardzo się rozwija
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.