Dziegieć brzozowy i odszkodowanie
Cześć Dziewczyny, Dziś
przychodzę do Was z luźnym wpisem poruszającym dwa tematy. Będzie i przyjemnie
i pożytecznie. W jednym z ostatnich ShinyBoxów, prawdopodobnie w sierpniowym (na 100% nie jestem pewna) otrzymałam
dodatkowy kosmetyk. Jest nim Serum Vis Plantis Betula Alba Care do skóry głowy z naturalnym
dziegciem brzozowym. Z uwagi na dość
krótką datę przydatności od razu przystąpiłam do testów tego produktu i dziś
Wam o nim opowiem. Zapraszam.
Kosmetyk mieści się w tubie o
pojemności 200 ml. Posiadał opakowanie kartonowe. Kosztuje ok. 10- 15 zł. więc
jest tani i dostępny w aptekach, sklepach zielarskich, być może także w
drogeriach ale ja się z nim tam nie spotkałam. Zapach dziegcia jest nieprzyjemny. Mnie kojarzy się z ropą. Jest też dość intensywny i wnika we włosy.
Nawet na drugi dzień go na siebie czuję. Konsystencja
jest kremowa, gęsta, śliska. Nie jest to
produkt , który stosuję się dla przyjemności a raczej należy potraktować go jak
lek. Serum można nałożyć na 5 min na
skalp lub nawet na 5- 6 godzin. Ja zazwyczaj używam go rano i zmywam dopiero popołudniu.
Nałożony na skalp daje przyjemną ulgę. Przestaję odczuwać swędzenie. Reguluje pracę gruczołów łojowych. W
moim przypadku nawilża skalp. Wysuszony, łuszczący się i suchy -swędzi. Może też
zmniejszać przetłuszczanie włosów. Moje zawsze są suche. Nie mam łupieżu jednak
serum w jego przypadku też może pomóc. Skóra
jest mniej podatna na świąd. Działanie tego kosmetyku jest pozytywne jednak
smród ciężko znieść.
W listopadzie kończy mi się
ubezpieczenie auta. Zostaję przy swoim ubezpieczycielu ponieważ miałam już
stłuczki i cały proces uzyskiwania pomocy był szybki i sprawny. Po za tym w
wielu biurach problemem jest zaniżone odszkodowanie, które uniemożliwia naprawienie szkody
w 100%. Jedną z firm , które pomagają w takich sytuacjach jest AUTOMOBILIS, która działa na terenie całego kraju.
49 komentarze
Zupełnie nie znana mi marka ale kosmetyk wydaje się być obiecujący 😊 świetny post, coś nowego.
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że dziegieć tak brzydko pachnie :)
OdpowiedzUsuńśmierdzi.
UsuńO rajciu... zapach ropy aż normalnie mnie mdli :(:(
UsuńJa przez ten zapach nie mogłabym go używać, ale babcia była chętna i ponoć jest zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńja używam i znoszę go bo ma fajne działanie.
Usuńnie polubiłam się z nim.
OdpowiedzUsuńNienawidzę jak cos mi w kosmetykach smierdzi :)
OdpowiedzUsuńdziegieć brzozowy tak ma, zawsze śmierdzi.
Usuńno ten zapach, a raczej smrodek jest nie miły i nie zachęca do stosowania
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach jest kiepski bo samo działanie bardzo mnie zainteresowało i kosmetyk mógłby się u mnie dobrze sprawdzić
OdpowiedzUsuńja przymykam oko na ten zapach i używam.
UsuńOpis brzmi fajnie, ale szkoda że ten zapach się utrzymuje 😢 bo jeszcze takie kiepski zapach przy nakładaniu okej, ale skoro się utrzymuje 😢
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt :D
OdpowiedzUsuńOdpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam <3
Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tym produktem.
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach dziegciu ;)
OdpowiedzUsuńżart?
Usuńz czystej ciekawości spróbowałabym tego serum :-)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku :D
OdpowiedzUsuńKochana!! Ale ładne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńW ogóle nie znam tego kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie slyszalam o tym produkcie :) fajnie ze go opisalas
OdpowiedzUsuńszkoda że zapach nie cieszy ;/
OdpowiedzUsuńoj, nie cieszy.
Usuń;/
UsuńTen zapach spowodował że produkt poszedł pierwszego dnia w świat ;p
OdpowiedzUsuńja to już boję sie takich specyfików do skóry głowy.
OdpowiedzUsuńChętnie bym go poznała, nawet mimo zapachu, bo moja skóra głowy jest ostatnio trochę zaniedbana :(
OdpowiedzUsuńmoja zawsze potrzebuje tego czegoś
UsuńWłaśnie nie wiem czy byłabym w stanie zmierzyć się z tym zapachem.
OdpowiedzUsuńMam to serum, ale nie używałam. Przeraża mnie ten zapach :/
OdpowiedzUsuńniestety, ale warto się przełamać
UsuńMuszę wreszcie po niego sięgnąć.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu zupełnie.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten produkt, tylko szkoda, że niezbyt przyjemnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńto "uroki " naturalnego dziegcia
UsuńZe względu na zapach raczej po niego nie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńŚmierdzi brzózką, powiadasz? ^^
OdpowiedzUsuńJa go jeszcze nie używałam, bo mam w użyciu peeling do skóry głowy z Natura Siberica, ale skoro krótka data ważności to muszę się zabrać za testy czym prędzej... :)
OdpowiedzUsuńoj tak. masz jeszcze miesiąc
UsuńU mnie ten kosmetyk wylądował w koszu - nie mogłam znieść jego zapachu. Okropny!
OdpowiedzUsuńniestety ale skalpowi przynosi ulgę
UsuńMuszę spróbować tego serum, fajny skład.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ma taki nieprzyjemny zapach. Moje włosy bardzo chłoną wszelkie zapachy, pewnie nie mogłabym z nim na głowie wytrzymać.
OdpowiedzUsuńmoje chłoną głównie te brzydkie niestety
UsuńSłyszałam właśnie sporo na temat jego zapachu i nie były to zbyt pozytywne opinie :D
OdpowiedzUsuńdziegieć śmierdzi strasznie
Usuńzapach dziegciu jest okropny- gdy pracując w aptece robiłam maści z dziegciem to później czułam go kilka dni :D
OdpowiedzUsuńmt1120
OdpowiedzUsuńlouis vuitton outlet online
canada goose outlet online
nike outlet store online
michael kors
pandora charms
michael kors outlet canada
nike sneakers
tory burch outlet online
pandora charms sale clearance
kate spade outlet
mt1120
Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.