Think Pink- ShinyBox- Minirecenzje
Nie ukrywałam, że październikowy ShinyBox zainteresował mnie
od początku i bardzo ucieszył. Nie pamiętam kiedy ostatni raz trafiła mi się
tak udana edycja. Zawsze choć jeden element wędrował do kogoś innego. Tym razem
wszystko zostawiłam sobie. Dziś chcę się z Wami podzielić minirecenzjami wybranych produktów, które znalazły się w październikowym zestawie. Zapraszam.
7th Heaven, plastry
oczyszczające na noc z aktywnym węglem. Podeszłam do nich sceptycznie, nie nastawiałam się na efekt
WOW. W opakowaniu były trzy plasterki. Zużyłam z chłopakiem po jednym, a trzeci
dałam siostrze. U żadnego z nas nie
pojawiły się efekty- zupełnie żadne. Nie było oczyszczenia zaskórników czy
odblokowania porów. Zupełnie nic po za wyrwanymi włosami z nosa Łukasza. Bez
szału. Takie plasterki na mnie nie działają. Miałam tego świadomość ale
liczyłam, że może u pozostałych moich testujących coś się zmieni. Nie zmieniło się zupełnie nic. Płatki
nie były problematyczne w aplikacji. Podczas noszenia ich normalnie funkcjonowaliśmy.
Na pewno jednak nie skusimy się na powtórkę.
Bispol, świeca zapachowa w
szkle, Świat Perfum.
Bardzo tanie i prosta w swojej formie świeca. Zazwyczaj po wypaleniu wosku
szkło sobie zostawiam. Może służyć jako szklaneczka lub świecznik dla tealighta.
Na sucho pachniała baaardzo przyjemnie, lekkimi perfumami. Po odpaleniu zapach
jeszcze bardziej osłabł i był ledwo wyczuwalny. Spodziewałam się tego bo marka Bispol
ma naprawdę tanie produkty. Świeca daje ładne światło, buduje klimat i nie mam
żalu, że nie pachnie intensywniej. Czasem tak bywa. Cieszę się, że znalazła się w boxie bo bardzo lubię niekosmetyczne dodatki.
Avon, Mark, Matowa szminka
w płynie. Trafił mi się
piękny mat w odcieniu Irresistible.
Jestem naprawdę zadowolona. Takie kolory mi pasują. Źle się czuję i
niekorzystnie wyglądam w jasnych różach, brązach i nudziakach. Szminka nie jest
supertrwała. Może się rozmazywać. Nie wżera się w usta ale też nie wysusza ich.
Ma konsystencję, kremowego gęstego, dobrze napigmentowanego błyszczyku. Aplikacja
jest prosta i szybka. Pędzelek jest wygodny i precyzyjny. Lubię produkty do ust i odkąd mam tą szminkę chętnie z niej korzystam.
Barnangen, All Over Rescue Body Balm, krem do ciała. I oto mamy ulubieńca całego zestawu. Gęsta, aksamitna i bogata konsystencja wbrew pozorom szybko się wchłania. Na skórze zostaje zabezpieczający filtr ale nie jest tłusty. Kosmetyk jest tak przyjemny, że w ciągu dnia, gdy jestem w domu używam go do dłoni. Stają się przyjemne w dotyku, jedwabiste. Doskonale nawilżone jak reszta ciała. Dużą zaletą jest piękny zapach masełka. To zdecydowanie mój hit! Polecam.
Barnangen, All Over Rescue Body Balm, krem do ciała. I oto mamy ulubieńca całego zestawu. Gęsta, aksamitna i bogata konsystencja wbrew pozorom szybko się wchłania. Na skórze zostaje zabezpieczający filtr ale nie jest tłusty. Kosmetyk jest tak przyjemny, że w ciągu dnia, gdy jestem w domu używam go do dłoni. Stają się przyjemne w dotyku, jedwabiste. Doskonale nawilżone jak reszta ciała. Dużą zaletą jest piękny zapach masełka. To zdecydowanie mój hit! Polecam.
Październikowy ShinyBox zaliczam do bardzo udanych. Mam nadzieję, że kolejne zestawy również mnie nie rozczarują. Listopadowa edycja pod hasłem LOVE • BEAUTY • FASHION współtworzona jest ze sklepem obuwniczym
Deezee. Liczę na porządną zniżkę . Chętnie zamówię sobie śniegowce, domowe
klapki z futerkiem lub botki. Butów nigdy dość. Już nie mogę się doczekać a Wy?
60 komentarze
Całkiem fajny box, lubię świeczki i też mam ten odcień szminki w płynie od Avon, właśnie dziś dodałam o niej recenzję, mnie powaliła :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tą szminkę, zajrzę do Ciebie
UsuńBreat post, dear. I like Avon Mark lipstick ^_^
OdpowiedzUsuńTen box był udany 😁
OdpowiedzUsuńPudełko dla mnie mało ciekawe, ale ja chciałam o czymś innym - bardzo fajne zmiany wizualne na blogu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, nowy nagłówek :)
UsuńMi sie pudelko podoba:)
OdpowiedzUsuńInteresująca zawartość pudełka i bardzo ciekawy post - pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńdzięki, pozdrawiam.
UsuńŚwietny box :)
OdpowiedzUsuńFajne kosmetyki:) pomadka ma piękny, jesienny kolor:)
OdpowiedzUsuńjest świetna, bardzo ją polubiłam i kolor mi odpowiada
UsuńBardzo fajne pudełeczko, ja też byłabym zadowolona.
OdpowiedzUsuńPomadka z Avonu średnio mi przypadła do gustu (spodziewałam się lepszej jakości), ale masło jest super, pięknie nawilża i ten zapach <3
OdpowiedzUsuńmasło pięknie pachnie , a pomadka jest ok, ale nie wżera się w usta i nie jest tak trwałą jak oczekiwałam, za to nawilża
UsuńDobrze, że mówisz o tych płatkach na nos, bo też mam je z tej firmy i już wiem, że nie mam się spodziewać jakiś świetnych efektów :( A jantar polecam!
OdpowiedzUsuńwww.camesss.pl
efektów niestety nie było.
Usuńpomadka ma faktycznie piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńmasełko i pomadka mnie bardzo ciekawi :)
OdpowiedzUsuńMiałam to pudełko i byłam zadowolona z zawartości.
OdpowiedzUsuńPlastry chętnie bym poznała, ogólnie zawartość bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńu nas sie nie sprowadziły
UsuńTakie płatki by mi się przydały, oczywiście gdyby działały zgodnie z przeznaczeniem, a nie tylko jako plastry do depilacji ;)
OdpowiedzUsuńKrem do ciała mnie zainteresował, bo nie znam jeszcze tej marki :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor pomadki <3
OdpowiedzUsuńPorównując do poprzednich edycji ta jest całkiem przyzwoita ;)
OdpowiedzUsuńnawet bardzo :)
UsuńBardzo lubie takie boxy niespodzianki ❤
OdpowiedzUsuńMam tę świeczkę i uprzyjemniam nią sobie te długie wieczory :) Tez lubię niekosmetyczne dodatki w boxach - to fajna odmiana :D
OdpowiedzUsuńtą świeczkę palę teraz w łazience podczas długich kąpieli, robi klimat :)
UsuńKremik do ciała pewnie przypadłby mi do gustu. Mnie również spodobała się ta edycja :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę.
UsuńPodoba mi sie zawartośc. Fajna pomadka ;)
OdpowiedzUsuńU mnie te plastry na nos się sprawdziły, jako jedne z nielicznych. Krem do ciała bardzo przyjemny, szminka też ok. Świeca faktycznie bez szału. ;) No i batonik mi bardzo smakował.
OdpowiedzUsuńsuper, że plastry zadziałały, u nas nie. batonik- pycha.
UsuńPiękne to pierwsze zdjęcie :) Mnie rok temu przestały kusić boxy kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńNawet fajna zawartość boxa ;)
OdpowiedzUsuńŚwieca Bispol w takim pudełeczku to niespodzianka wśród kosmetyków i umilenie wieczoru :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że ta edycja jest udana i już nie mogę się doczekać kolejnej :) A ta świeca pachnie przepięknie :)
OdpowiedzUsuńtak choć mogłaby pachnieć intensywniej
UsuńMnie akurat by ta zawartość nie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńMi nie za bardzo przypadła do gustu ta zawartość pudelka.
OdpowiedzUsuńWidziałam już ten box u innych dziewczyn i zaciekawiła mnie pomadkę z avon ;)
OdpowiedzUsuńteż liczę na jeszcze lepszą zawartość
OdpowiedzUsuńteż liczę na to, ze w kolejnym pudełku będzie spora zniżka na zakup butów:D
OdpowiedzUsuńNie przekonują mnie boxy kosmetyczne.
OdpowiedzUsuńNawet, nawet, ale nie przepadam juz za firma shiny wiec mnie nie przekonuje :/
OdpowiedzUsuńTakie delikatne świece też są fajne, ja mam mały pokój i takie starczają :) Co do pomadki z Avonu, mam już trzy kolorki i często z nich korzystam :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tymi pudełkami, aczkolwiek przyznam, że ostatnio widzę niezłe produkty, zawsze trafia się coś innego :)
OdpowiedzUsuńOgólnie lubię maseczki od 7th heaven , ale plasterki i u mnie nie działają :/ . Pomada z Avonu jest cudna !:*:*
OdpowiedzUsuńszkoda, u mnie też nie działają
UsuńBardzo fajna zawartość. Zaciekawił mnie ten krem do ciała Barnangen.
OdpowiedzUsuń:*
Zawartość ostatniego zestawu była ok, ciekawe co teraz wymyślą przy współpracy z Deezee :)
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać nowego zestawu :)
UsuńKrem do ciała mógłby mi się spodobać, może jeszcze świeca, ale pozostałe produkty w ogóle mnie nie kuszą.
OdpowiedzUsuńLubię Cię Leśna Babko! ^^
OdpowiedzUsuńSzminka Avon super :)
OdpowiedzUsuńSweitna zawartość tego pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie
OdpowiedzUsuńSprawdź mój blog na https://www.mojbut.pl/
Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.