Uniwersalny bronzer z Makeup Revolution
Cześć Dziewczyny, Jakiś czas temu chwaliłam Wam się paczką z drogerii
Urodomania. Pokazałam Wam już piękny piaskowy lakier z limitowanej kolekcji
Essence oraz uroczy róż. Dziś
przedstawię Wam bronzer z Makeup Revolution. Zapraszam.
W Babskim Kąciku kolorówki jest mało, a nawet bardzo mało.
Maluję się delikatnie. Lubię wyglądać naturalnie a jednocześnie kobieco i
dlatego podkreślam głównie usta. Do tej pory do konturowania twarzy używałam
wyłącznie różu. Teraz zaczęłam eksperymentować. Specjalnie do testów wybrałam
bronzer aby coś w swoim make up’ie zmienić. Zawsze bałam się, że zrobię sobie
brązowe placki i będę wyglądała gorzej niż bez makijażu. Moje obawy w przypadku
kosmetyku z Makeup Revolution okazały się zupełnie bezpodstawne.
Bronzer jest bardzo delikatny. Ma dobrą pigmentację,
szczególnie dla osób takich jak ja. Tzn. bez dużego doświadczenia w makijażu i
modelowaniu twarzy. Na pewno nikt z Was ani ja nie zrobi nim sobie krzywdy. Fajnie się rozciera i rozświetla kości policzkowe. Nie
zawiera broń Boże brokatu a rozpraszające światło drobinki. W ciągu dnia nie zauważyłam
aby migrowały na inne części twarzy. Nie
nakładam tego bronzera jakoś szczególnie dużo. Kilka machnięć pędzlem i gotowe.
Na twarzy utrzymuje się przez większość dnia. Maluję się przed 8 a w domu jestem po 21.
Zostają go śladowe ilości ale to chyba zrozumiałe. Szczególnie przy tak dziwnej
pogodzie, która ostatnio panuje. Nie wiem jak określić jego konsystencje. Nie
jest bardzo twardy i doskonale przenosi się na pędzel. Nie jest też miękki.
Trochę pyli. Daje dużą
naturalność i uniwersalność zastosowania. Ja używam go jako bronzer, cień do
powiek i rozświetlacz na kości obojczyka, na wieczór to wygląda przecudnie.
Jeszcze lepiej by wyglądało gdybym nie była taka blada.
Przy okazji chcę Wam wspomnieć o Białostockiej firmie sukcesgroup.pl ,która zajmuje się komponentami do produkcji i montażu rolet, a także osłon zewnętrznych i wewnętrznych, które można sterować za pomocą pilota. Dla mnie odpowiednie zaciemnienie wnętrza podczas snu ma kluczowe znaczenie. Po za tym rolety latem odcinają dopływ nagrzanego powietrza, zimą chronią przed chłodem i zapewniają prywatność natomiast gdy wyjedziemy są niemalże gwarancją bezpieczeństwa i demotywują potencjalnych złodziei.
97 komentarze
Bardzo ładnie się prezentuję :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na produkty tej firmy, chyba niedługo sobie coś zamówię :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o ulubiony produkt brązujący to na chwilę obecną z pewnością będzie to bronzer z My Secret :)
Ja nie używam bronzera, ale może się zdecyduje, bo ten bardzo ładnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńFajny i ciekawy efekt , ładnie sam bronzer się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten bronzer :)
OdpowiedzUsuńja używam czasem :) ten jest naprawdę super
OdpowiedzUsuńu mnie mamuśka z the balm króluje
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńProdukty z make up revolution są na prawdę fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką drobinek, więc powyższy to jednak nie moja bajka ;) Za to W7 Honolulu służy mi doskonale, choć tu niedoświadczeni powinni uważać, bo można sobie zrobić dużą krzywdę ;)
OdpowiedzUsuńmam podobny z Joko Cosmetics :]
OdpowiedzUsuńjestem na TAK!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda. Zastanawiałam się nad zakupem coś z tej firmy, tylko wybór jest za duży bo mam ochotę na wszystko. Teraz to już szczególnie :D.
OdpowiedzUsuńfajny efekt. ładnie prezentuje się na Twojej twarzy
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek ma ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek nie miałam jeszcze kosmetyków z tej firmy
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńlubię takie kosmetyki do makijażu ;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze żeby sie sprawdzał
OdpowiedzUsuńładnie Ci w nim i efekt na twarzy bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :) Świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńciekawie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie złote kolory przy Twoich miedzianych włosach musi się to super prezentować na żywo :)
OdpowiedzUsuńbahama mama nr 1 :-) dla mojej bladej skóry idealny, matowy. Polecam każdemu.
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ładnie zarówno w opakowaniu jak i na twarzy :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ładnie na policzkach :)
OdpowiedzUsuńma bardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńAle masz ładny naszyjnik :) Tam mnie piękny lakier zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńwygląda na idealny na lato:)
OdpowiedzUsuńEfekt jest naprawdę świetny, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się zarówno on sam jak i efekt jaki daje :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, uzywam teraz bronzera z efla widze delikatne podobieństwo, nie jestem jednak z tych co lubią złotą poświate a ten niestety taką ma, ale na lato jakoś daje radę :D
OdpowiedzUsuńEfekt jest bardzo fajny ;]
OdpowiedzUsuńOstatnio szukam dobrego kosmetyku żeby nauczyć się konturować, ten wydaję się bardzo dobrym produktem na sam początek ;)
OdpowiedzUsuńwidać, że bronzer bardzo ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda. Ja zazwyczaj stawiam na róże, ale ten bronzer bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt, ja uwielbiam bronzery! Z tym jeszcze nie miałam styczności :)
OdpowiedzUsuńale ładnie sie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńefekt jak najbardziej na plus!
OdpowiedzUsuńJestem bladziochem, więc to coś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńJuż go gdzieś widziałam,śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Twoj naszyjnik jest swietny :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, bardzo Ci pasuje.
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda, ale mimo wszystko wolę matowe bronzery :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci pasuje ten bronzer! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
http://monika-ludwa.blogspot.com/ :)
Fajny ten bronzer :)
OdpowiedzUsuńmnie się efekt na buzi bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńLubie takie wypiekane produkty, bo sa mega wygodne w uzyciu i bardzo wydajne. Nie mialam jeszcze tego bronzera, ale wszystko przede mna ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio też kupiłam bronzer i jestem równie zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
śliczny ten bronzer, ja używam od dawna, można nim ładnie twarz wymodelować, ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię bronzery wypiekane. Ten faktycznie nie jest drogi.
OdpowiedzUsuńFajny ten bronzer. ; D
OdpowiedzUsuńAleż Ci pasuje! Chyba jeszcze nigdy nie miałam bronzera, zwykle róż, muszę i ja wypróbować w końcu coś innego :)
OdpowiedzUsuńCiężko jest znaleźć bronzer dla prawdziwych bladziochów. Muszę więcej o nim poczytać, bo zapowiada się świetnie. :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje na ładnej buzi :)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podobają róże i bronzery w wypiekanej formie. Mam wrażenie, że nimi trudniej zrobić sobie krzywdę podczas makijażu.
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuje,ja mam ochotę na bronzer z Inglota (jakaś nowa seria) nr 505 dla bladioszków idealny chłodny odcień :) Jeśli chodzi o MR to poluję na rozświetlacz w złotym kolorze
OdpowiedzUsuńŁadny kolor i przepięknie wygląda na buzi :)
OdpowiedzUsuńpieknie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na twarzy :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie się prezentuje. W naturalny sposób ociepla twarz :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńMiałam tak samo z bronzerami, nie używałam bo się ich bałam, teraz staram się do nich przekonać. Ten z Make Up Revolution wygląda ładnie i na twarzy i w opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda! Wogóle to jestem ciekawa marki Makeup Revolution, bo całkiem niedawno weszła do Polski :) Obecnie do konturowania i do ocieplenia twarzy używam The Balm Bahama Mama :)
OdpowiedzUsuńmam podobny z FM, fajnie się sprawdza na lato :)
OdpowiedzUsuńDaje bardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz w nim świetnie ;) A tak z innej beczki, to masz chyba jakieś fajne upięcie ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, bronzer bardzo ładny, wydaje się być idealny dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńO mam taki naszyjnik tyle że czarny
OdpowiedzUsuńna twarzy wyglada przecudownie ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie używam bronzera, ale ładnie się prezentuje. No i nie jest drogi. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja bronzerów nie używam. Jakoś nie czuję by były mi potrzebne do szczęścia :). Ten prezentuje się całkiem fajnie :).
OdpowiedzUsuńNie używam bronzerów :) Ale widziałam go ostatnio;)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się cudownie :) Za tą cenę myślę, że warto :) Obserwuję!
OdpowiedzUsuńprzecudownie podkreślił Ci kości policzkowe :D
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz na tym zdjęciu !
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się u Ciebie prezentuje!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest cudownie delikatny.
OdpowiedzUsuńŁadny efekt:) ja jestem zakochana w czekoladce Bourjois :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam sobie z tej marki paletę cieni i jest świetna:) Tym bronzerem mnie skusiłaś! :)
OdpowiedzUsuńbardzo ladny ale ja bardzo rzadko uzywam bronzerów:)
OdpowiedzUsuńPięknie się u Ciebie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńWyglądasz w nim pięknie!!!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na Twojej buzi :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje, ja używam najczęściej kuleczek brązujących firmy Solait, które służą mi już bardzo długo i dają delikatny efekt, też nie za bardzo jestem dobra w konturowaniu, ale ciągle się uczę. :)
OdpowiedzUsuńNatomiast z tej marki Revolution mam ochotę na jakąś paletkę cieni. :)
O mamusiu jaki piękny i to za 20 zł/?? Trezba brać ;)
OdpowiedzUsuńWidzę mgiełkę którą chciałam kupić, ale jak się zdecydowałam to już nie umiałam jej znaleźć nigdzie u Mnie :/
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie posiadam żadnego bronzera, czasem pożyczę od mamy :p
Bardzo ładny róż i brązer :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie TheBalm Bahama Mama:) polecam:)
OdpowiedzUsuńNowe komentarze są niedozwolone.