Jak zadbać o pupila zimą?
W końcu mamy prawdziwą zimę! Uwielbiam ten moment gdy budzę się
rano i widzę prószący śnieg. Znacznie gorzej jest gdy wiem, że tego dnia czeka
mnie jakiś dalszy wyjazd. Każdy kija ma dwa końce. Dziś
jednak chciałam zwrócić uwagę na zwierzęta. My mamy możliwość ubrania się w
ciepłe buty i puchowe kurtki, a co z nimi? Niestety
mieszkam na wsi i tu jest naprawdę różnie. Świadomość ludzi ciągle się
zwiększa. W niewielu miejscach można spotkać psa na łańcuchu przy budzie ale
jednak takie nieszczęśliwe, smutne wyjątki się zdarzają. Liczę, że Ci
właściciele zadbali chociaż o odpowiednie ocieplenie budy specjalnymi
materiałami izolującymi. Dziś zajmiemy
się tym jak zadbać o zwierzęta zimą, nie tylko o te domowe. Zapraszam.
Zima to trudny czas dla zwierząt. Marzną one i chorują tak samo jak
my ludzie. W przypadku małych ras psów z krótką sierścią warto zaopatrzyć je w garderobę. Może i wygląda to czasami
zabawnie jednak przy ujemnych temperaturach na spacerach jest to koniecznością.
Dieta naszych pupili także powinna się zmienić na bardziej energetyczną o 20-30
proc. Lub możemy podawać jej odpowiednio więcej. Psie łapy są odporne jednak chodzenie po śniegu, wilgotnej trawie,
posypanych solą chodnikach może spowodować poważne podrażnienie. W cięższych
przypadkach mogą skutkować ropniami a nawet kulawizną. Po każdym spacerze warto
przemywać łapki letnią wodą aby
usunąć z nich wspomnianą sól i inne zanieczyszczenia, które są czynnikiem
drażniącym. Doskonałym rozwiązaniem jest smarowanie
opuszków wazeliną lub specjalnymi kremami. To buduje barierę i działa
podobnie jak ochronne kremy, które my stosujemy do rąk. Kolejnym zagrożeniem są
odmrożenia i skaleczenia. Zimny
śnieg znieczula, zwierzak często nawet nie czuje bólu. Brodząc w głęboki śniegu
może nie zauważyć, że został zraniony. Dlatego tak ważne jest oglądanie pupila
po powrocie do domu. Na odmrożenia najbardziej podatne są uszy i palce a także
ogon. Dobrym rozwiązaniem są specjalne buciki jednak wiem z doświadczenia, że
nie każdy pies czuje się w nich komfortowo. Monie przestają się ruszać, nie
chcą w nich chodzić. Ruch generuje
ciepło i pozytywnie wpływa na organizm nie tylko zwierząt ale oczywiście i nasz
więc nie warto rezygnować ze spacerów nawet podczas mrozu.
U nas tradycją jest dokarmianie sikorek, gilów, zięb i innych ptaków.
Gdy tylko ziemia zmarznie lub pojawi się pokrywa śniegu. Zawsze zostawiamy
jedzonko w odpowiednim miejscu, które jest bezpieczne. Jak wicie mamy trzy koty,
które są wychodzące i upolowanie ptaszka byłoby dla nich na pewno rozrywką. Staramy
się aby do tego nie doszło. Ptaki lubią
właściwie wszystko, od słoninki po pieczywo jednak najlepszym i
najzdrowszym dla nich pożywieniem są specjalne mieszanki, przygotowane już
karmy, które można dostać w sklepie np. www.naszezoo.pl
Pamiętajmy, że ludzkie- solone przekąski szkodzą ptakom i mogą doprowadzić do
odwodnienia a nawet śmierci! Zwierzęta przyzwyczajają się do łatwego posiłku,
będą czekać aż przyniesiemy im kolejną porcję ziaren lub suszonych owoców
dlatego gdy rozpoczniemy dokarmianie musi się ono odbywać systematycznie.
63 komentarze
Mieszkam blisko lasu i łąk więc na mój balkon przylatują przeróżne ptaszki. Zamawiam z sieci mieszanki specjalne dla nich, ale o tej stronie nie słyszałam - z chęcią przejrzę ofertę.
OdpowiedzUsuńDla swojej suczki z kolei smaruję łapki specjalnym kremem i tak jak mówisz - przemywam je wodą. Ma ładne poduszki - ani trochę nie są popękane czy przesuszone.
to super, że tak dbasz o swojego pieska. moje też nie narzekają. również mieszkam pod lasem
UsuńMój Rufus uwielbia zimę - najchętniej spędzałby cały dzień w śniegu i zawsze na siłę muszę go brać do domu :)
OdpowiedzUsuńMoja Sara- ta największa ze zdjęcia też uwielbia śnieg ale pozostałe mini pieski raczej nie.
UsuńJa mieszkam na wsi i jak tutaj spadnie śnieg, a chce wyjsc sie na sanki to jest super, ale jak wyjechać na zakupy, to naprawdę jak w średniowieczu... Nawet dróg nie mamy odsniezonych. Moje psy sa odporne na zimno, ale w garazu maja zrobione dla siebie ocieplone miejsce koldrami zeby nie bylo im zimno. Mam husky o labradora, wiec daja rade. Duzo mieszkancow nie dba o swoich psow, ale jak bym zwrocila uwage to nie będą wyrozumiali, ze sie wtracam. Razem z corcia mamy karmnik dla sikorek, gdzie jest ich naprawde sporo
OdpowiedzUsuńChociaz tyle mozemy zrobic dla tych malych zwierzakow.
u mnie podobni jest z tymi drogami, mieszkańcy odśnieżają własnymi siłami.
Usuńja psa nie posiadam ani innego zwierzaka, więc temat mi ciut obcy ;)
OdpowiedzUsuńOd zawsze zimą ze szczególną uwagą oglądam moje pupile. Zabawy na śniegu to dla psa świetna frajda, moja Lili najchętniej zamieszkalaby na dworze. Przy dużych mrozach zawsze zakładam jej kurteczkę, w której może się swobodnie bawić. Z solą styczności nie ma, gdyż nie używamy jej na podwórku, ale mimo wszystko zwracam uwagę na stan jej łapek. Musimy dbać o czworonogi, bo są członkami naszych rodzin :)
OdpowiedzUsuńLili to piękne imię :)my również nie używamy soli na podwórku
UsuńJa co roku ptaszki na działce, na jeziorze, nawet sarną kładziemy, no i koty, na działce, bo moja czwórka ciepło w domciu się wygrzewa :) A pieskowi poduszeczki masłem shea smarujemy :)
OdpowiedzUsuńu mnie też koty w domu siedzą :)
UsuńSłyszałam o smarowaniu łapek wazeliną, mimo że nie mam psa ;)
OdpowiedzUsuńAle zbieg okolicznosci :D bo u mnie niebawem tez ten temat na blogu bedzie poruszany! :D
OdpowiedzUsuńsuper, poczytam :)
UsuńTeż dokarmiamy ptaki. Pies na szczęście nie ma styczności z solą
OdpowiedzUsuńMój Pipek na większe mrozy ma fajny, ciepły kubraczek :D Ogólnie moje psiaki nie przebywają zbyt długo na dworze zimą. Wychodzą bardzo często, ale na krótko :D Pies bardzo szybko może odmrozić sobie opuszki :( Ptaszki dokarmiamy systematycznie. Ja wrzucam im słonecznik, oczywiście niesolony, wieszamy trochę słoninki :D Podoba im się u nas :D
OdpowiedzUsuńTWÓJ piesek to przystojniak, na pewno wygląda dostojnie w tym kubraczku :) moje psiaki też wychodzą na chwilę na zewnątrz i szybko wracają do ciepełka.
UsuńMoje pieski nie mają nic do zimy, mają ciepłe budy i nie są pieskami domowymi :) Chociaż gdy były mroźne zimy to oczywiście braliśmy je z dworu, nie wyobrażam sobie jakby miały tam zostać :)
OdpowiedzUsuńMoja suczka uwielbia minusowe temperatury,ale nie lubi śniegu i nie chce wtedy wychodzic na spacery. Smarujemy jej łapki kremem i wtedy lepiej znosi spacer. W ubranko jej nie ubieram bo to Sharpei i ma bardzo grubą skórę także przystosowana do mrozów idealnie.
OdpowiedzUsuńU mnie Leoś kocha spacery o każdej porze roku :) Zimą zakładamy mu kubraczek żeby nie zmarzł. :) Szczególnie nosek smarujemy mu wazeliną. Dokarmianiem ptaszków zajmuje się zwykle moja mama.
OdpowiedzUsuńMoje briardy uwielbiają zabawy zimą na śniegu, mają bardzo długą sierść, więc na pewno im nie jest zimno, tym bardziej że wszystkie trzy mieszkają z nami w domu 😄
OdpowiedzUsuńwięc mają doskonałe warunki :)
UsuńMoi sąsiedzi ubierają swojeog yorka w ładny ciepły sweterek :) Niemniej i tak wydaje mi się, że jest mu trochę zimo, jak widzę ich na spacerze
OdpowiedzUsuńMessi za chiny nie da sobie smarować łapek ;/
OdpowiedzUsuńu nas ptaszki dziś były wyjątkowo głodne:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie se poruszylas ten temat gdyz naszym obowiązkiem jako właścicieli jest wlasnie dbanie o naszych pupili. My swijemu zawsze smarujemy opuszki wazelina
OdpowiedzUsuńto dobrze :)
Usuńświetnie że poruszyłaś taki temat, wiele osób nie wie, że tak trzeba postępować ze zwierzakami <3
OdpowiedzUsuńJa bym chciała takiego pieska jak pokazałaś na zdjęciu ;) Uwielbiam je,. są takie cudowne ;)
OdpowiedzUsuńna moim zdjęciu, czy tego w ubranku? :)
UsuńBardzo dobrze,ż poryszłaś ten temat, bo wydaje mi się, że wiele osób nie wie jak ma zadbać. Mój pupilek zawsze był przygotowany na zimę.
OdpowiedzUsuńSandicious
2 lata temu u nas na jednym z drzew zamontowalismy karmnik. dla ptaszkow. dzieci byly zachwycone. a mi az sie milo na serduszku zrobilo.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że zwróciłaś uwagę na konieczność takiej pomocy dla zwierzaków podczas zimy. Te specjalne mieszanki dla ptaków, o których wspominałaś to fajna sprawa - przynajmniej wiadomo, że jest to skomponowane przez ludzi mających wiedzę na temat odżywiania ptaków i będzie dla ptaków nie tylko smaczne, ale też zdrowe.
OdpowiedzUsuńJak widzę zwierzaka przywiązanego łańcuchem do budy, albo jeszcze gorzej ogrodzenia, w dodatku zimą, to mam ochotę zrobić to samo z jego właścicielem.
OdpowiedzUsuńJk miałam cziłałę, to zawsze ubieraliśmy jej kubraczek i stylo buciki, aby nie marzły jej łapki :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam i nie będę miała pupila więc nie mam takiego dylematu ;)
OdpowiedzUsuńJa też mieszkam na wsi, a psa trzymam na dworze jednak buda jest ocieplona styropianem i wyłożona starymi kocami.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie że ludzie dbają o swoje zwierzaki również . Ja nie mam pupila więc temat mi nieco obcy
OdpowiedzUsuńTrzeba dbać o zwierzęta, zarówno swoje jak i dzikie. My zwierzaka nie mamy z braku czasu i chęci dbania o niego ale za to dokarmiamy dzikie ptactwo :) Sikorki: Bogatki, Modraszki, Wróble, Dzwońce i Kowaliki u nas jakoś za mieszankami nie przepadają, wydłubują tylko to, co lubią. W każdym razie, zrezygnowaliśmy z mieszanek i wrzucamy im do karmnika łupany słonecznik, który jest zjadany w 3dni, tak im smakuje :D
OdpowiedzUsuńsłonecznik każdy lubi :)
UsuńMój pupilek zawsze śpi w domku a zwłaszcza o takiej porze roku :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam zwierzątek niestety, ale zawsze patrze czy nie bląkają się jakieś bezdomne czy bez panskie pieski , aby im pomóc. W sumie też nie tylko zimą, ale cały rok dokarmiam wszystkie zwierzaki ktre mieszkają na zewnątrz wliczając nawet trzmiele :) Buziaki
OdpowiedzUsuńJa nie mam psa ale karmnik dla ptaków tak i często im coś daje
OdpowiedzUsuńMoja suczka ma kurtkę i pelerynę, ale rzadko z nią wychodzę na spacer gdzieś dalej bo mam i tak dużo podwórze ogrodzone, więc nie czuję potrzeby :)
OdpowiedzUsuńu mnie jest taka sama sytuacja, ale jednak lubię iść z psami do lasu
UsuńTemat zupełnie nie dla mnie. Nie mam zwierząt.
OdpowiedzUsuńO zwierzaczka trzeba bardzo dbać, ale nie wszystkie z nich lubią rutynowe zabiegi. Czasem trudno ogarnąć pewne rzeczy jak rozrabiaka się nie daje;>
OdpowiedzUsuńMy mamy w ogrodzie karmnik i systematycznie zostawiamy tam karmę dla ptaków. Od czasu do czasu zanosimy na pola marchewki i siano dla saren. Mieszkamy w okolicy Kampinoskiego Parku i u nas sporo zwierzątek.
OdpowiedzUsuńwow, fantastycznie, że je dokarmiacie i możecie oglądać, piękna lokalizacja :)
UsuńMam niewychodzącą kicię, więc na szczęście nie mam tego problemu.
OdpowiedzUsuńMoja mama ma małego pieska który mieszka w domu. Mamy do niego podobne ubranko ;)
OdpowiedzUsuńsuper, moje w ubrankach nie chcą chodzić, gdy się je zakłada stają jak sparaliżowane
UsuńMamy na balkonie karmnik więc z chęcią skorzystam z oferty sklepu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te ciuszki dla piesków. Mój pies jest kudłaty i gruby i nie potrzebuje ubranek ale za to w domu krztusimy się jej futrem (ma futro, a nie sierść) więc zastanawiam się czy od wiosny nie zacząć jej regularnie strzyc na króciusieńko i zacząć jesienią po prostu stroić. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńwiem co to znaczy mieć wszędzie w domu pełno kłaków.
UsuńMy niestety nie mamy psa ani kota, bo syn ma uczulenie, ale pokaże post mamie, która ma swojego pupilka.
OdpowiedzUsuńwspółczuję alergii, ja na szczęście nie jestem uczulona na sierść
UsuńTroska o zwierzaki w zimie jest bardzo ważna. Mój kot jest wychodzący i przeważnie nocuje na zewnątrz, chodzi gdzieś własnymi ścieżkami, ale zimą zostawiam go w domu na noc, nie mogłabym spokojnie zasnąć gdyby gdzieś zostal na mrozie. Ludzie śmieją się z tych ubranek dla psów, ale niektóre rasy wręcz wymagają takich ochronnych rzeczy na zimno.
OdpowiedzUsuńMoja Hercia, po mimo tego, że jest psiakiem jets bardzo delikatna :D Delikatny przymrozek sprawia u niej krwawiące łapki. Borykałam się z tym przez rok, ale w końcu właśnie smarowanie wazeliną zaprzestało cierpieniom mojej suni :D za to Drako to taki typowy Amstafo-kanapowiec, że wystarczy mu 0*C i trzęsie się jak galareta :D bez odzienia się nie obejdzie :D
OdpowiedzUsuńTo akurat bardzo przydatny wpis, miałam pieska, który w zimę wymagał szczególnej uwagi, bo pomimo swojej dużej masy, był bardzo delikatny :)
OdpowiedzUsuńcały rok trzeba dbać
OdpowiedzUsuńWarto się doradzić weterynarza jak nie posiadamy takiej wiedzy. Mój psiak nie lubi ubranek ale za to musi mieć regularnie smarowane łapki bo inaczej pojawiają się ranki od mrozu. Regularnie chodzimy na wizyty do weterynarza, z https://pethelp.pl/ jest taniej i łatwiej. Mam koło siebie dwa gabinety gdzie honorują ten abonament.
OdpowiedzUsuńO pupila trzeba dbać każdą porą roku. A to czy zimą na spacerkach pieski potrzebują ubranek to myślę też zależy od konkretnego pieska czy rasy. Smarowanie łapek koniecznie! a jakiego pieska macie? ja lubię pieski rasy golden retriever których opis można znaleźć w tym artykule https://zdrowe-zwierze.pl/golden-retriever-opis-i-charakterystyka-rasy-wyglad-charakter-i-zdrowie/.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.