Colyfine Curatio trzeci krok pielęgnacji
Krem mocno odżywczy,cera sucha i bardzo sucha. Krem ma fajną konsystencję, którą
trudno określić. Jest zaskakująca. Teoretycznie lekka. Przypomina mi nie krem a
gęstą emulsję. Przez producenta kosmetyk określony jest jako półtłusty. Podczas nakładania czuć jedwabistość tego
kosmetyku. Każda marka ma własne formuły i ciężko mnie czymś zaskoczyć bo
mam 30 lat, dbam o siebie i masę pielęgnacji przetestowałam ale jednak marce Colyfine
jednak się to udało. Krem wchłania się bardzo dobrze i dość szybko. Nie klei
się nie nie zostawia uczucia tłustości. Na mojej skórze widoczny jest jednak
błysk. Czuję, że kosmetyk zabezpiecza
naskórek swoistą warstewką. Lubię ten efekt. Nadaje się pod makijaż,
szczególnie mineralny- suchy ponieważ scala wszystkie warstwy i unikami w ten
sposób efektu pudrowości. Z bogatymi, azjatyckimi kremami BB też współgra
jednak to dla mojej skóry aż za wiele dobroci. Po tym połączeniu moja twarz- z
reguły dość sucha, niemiłosiernie się świeci. Krem pachnie bardzo słabo i przyjemnie. Zaliczam to do jego zalet.
Jest to zapach świeży i lekki.
Najbardziej odpowiada mi aptecznym.
Jest to trzeci krok kuracji oznaczony literką A czyli odbudowa naskórka.
Jak działa? Fantastycznie. Zostanie
jednym z moich ulubionych kosmetyków.
Nawilża i to dogłębnie, odżywia i rzeczywiście regeneruje naskórek. Choć
mój nie jest podrażniony czy uszkodzony. Jestem w stanie uwierzyć producentowi
na słowo. Rzeczywiście doskonale działa i daje mi to czego potrzebuje moja
skóra. Podobno ma też działanie przeciwzmarczczkowe bo zawiera kolagen, który z
kolei uelastycznia skórę. Zawiera również
kojący i łagodzący chitozan, który ma działanie przeciwbakterynje i
antyseptyczne, niskocząsteczkowy kwas hialuronowy silnie nawilżający, ginko
biloba, aloes, alantoina i wit. E mają działanie naprawcze i łagodzące.
Składniki
(INCI): Aqua, Isohexadecane, Dimethicone, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin,
Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Collagen, Elastin, Collagen Amino Acids,
Elastin Amino Acids, Triethylhexanoin, Arachidyl Alcohol, Behenyl Alcohol,
Arachidyl Glucoside, Persea Gratissima Oil, Borago Officinalis Seed Oil,
Cetearyl Alcohol, Sodium Hyaluronate, Carboxymethyl Chitosan, Triticum Vulgare
Germ Oil, Prunus Persica Kernel Oil, Ginkgo Biloba Leaf Extract, Aloe
Barbadensis Extract, Propylene Glycol, Tocopheryl Acetate, Allantoin,
Polyacrylate-13, Polyisobutene, Polysorbate 20, Gluconolactone, Calcium
Gluconate, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid,
Ethylhexylglycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Benzyl Alcohol,
Limonenes, Linalool
SERUM Regenerujące do ust, Pomadka kolagenowa regenerująco-odżywcza do ust spierzchniętych. Używam jej już drugi miesiąc i dopiero teraz podczas pisania tego postu zwróciłam uwagę na skład. Jej bazą jest parafina. Gdybym o tym wiedziała wcześniej, pewnie z większą niechęcią bym do niej podeszła. Dobrze, że tak się nie stało bo naprawdę lubię ten kosmetyk. Świetnie nawilża usta i jest to uczucie długofalowe.
Zabezpiecza je przed działaniem wiatru i mrozu. Prawie w ogóle nie pachnie.
Jest w formie wygodnego sztyftu. Bardzo wydajna.
Krem mocno odżywczy, cera odwodniona i wrażliwa. Pachnie mocniej
niż poprzednik. Zapach jest przyjemny,
bardzo ładny. Świeży Ale kwiatowy.
Oczywiście po chwili na twarzy przestaje być wyczuwalny. Wszystkie produkty Colyfine
Curation umieszczone zostały w tubkach. Jest to dla mnie wygodne rozwiązanie. Chyba
wolę nawet taką formę od słoiczków, mimo, że nie wygląda zbyt reprezentacyjnie.
Pojemność to standardowe 50 ml.,
które należy zużyć w ciągu 6 miesięcy od
otwarcia. Kremy są bardzo wydajne a ja zaczęłam używam oba na raz więc
muszę się postarać. Tym bardziej, że mam jeszcze sera, olejki i inne kosmetyki
do twarzy. Postaram się niczego nowego
nie nabywać aby nic się nie marnowało. Jest to trzeci krok pielęgnacji
według marki Colyfine oznaczony podpunktem B. Krem odżywczy ma minimalnie
bardziej gęstą konsystencję o wersji nawilżającej. Tak samo zachowuje się na
skórze twarzy. Wchłania się dobrze i
szybko jednak zostawia warstewkę i połysk. Lubię używać go na dzień- jest
super pod makijaż mineralny jak poprzednik szczególnie teraz gdy temperatury są
zmienne. W pomieszczeniach jest bardzo ciepło a na zewnątrz jest mróz. Idealnie
nadaje się też na noc. Nakładany grubszą warstwą jest jak maseczka. Nie mam
problemów z zapychaniem. Ten okres w moim życiu już chyba minął. Tylko przed
naszymi kobiecymi dniami, na linii żuchwy coś mi wyskoczy czasami jednak jest
to spowodowane hormonami a nie kosmetykami. Z kremu mocno odżywczego do cery odwodnionej i wrażliwej jestem bardzo
zadowolona. Właściwie działa tak samo jak poprzednik. Polecam posiadaczką skóry od normalnej po suchą i wrażliwą. Będziecie
zadowolone. Jest jak kojący kompres
i daje dużą dawkę odżywienia.
Miałam okazję poznać całą linię kosmetyków Colyfine Curatio i bardzo je polubiłam. Pierwszą cześć tzn. recenzję żelu pozabiegowego oraz peelingu znajdziecie w osobnym poście, który pojawił się wcześniej. Ten post zawiera moich ulubieńców. Oba kremy są fantastyczne a balsam bardzo dobrze wpływa na moje usta. Polecam.
74 komentarze
te produkty szczerze uwielbiam, dawno nie spotkalam tak dobrych kosmetykow poza szminka bo jej nie znam
OdpowiedzUsuńpomadkę ochroną też byś polubiła :)
UsuńNie znam osobiście, chodź gdzieś już je widziałam.
OdpowiedzUsuńTen mocno odżywczy krem jest całkiem interesujący. Jak moje kremy będą się kończyć to na pewno się nim zainteresuję.
OdpowiedzUsuńPolecam
UsuńTo jest dobre podejście, nie czytać za wiele żeby do testów podejść z czystą kartą ☺ pomadka dla mnie z Sylveco, ta z peelingiem, Jest na tyle genialna, że nie mam ochoty jej zmieniać, jednak ten krem... Twoja opinia brzmi mega zachęcająco 💙💙💙
OdpowiedzUsuńJeżeli umiesz i lubisz bardzo wysoka szpilke to na prawdę sa super ☺ ja nadal się waham czy je sobie zostawić, bo trochę mnie przerasta ta szpilka 😁😁😁
Ta pomadka z peelingiem sylveco mnie kuci i muszę w końcu kupić, najczęściej peelinguję usta szczoteczką elektryczną super efekt.
UsuńCałkiem ciekawe produkty o których nie miałam pojęcia. Fajnie,ze marki wciąż starają się ulepszac swoje formuły i jedna jest lepsza od drugiej. Osobiście najchętniej to przetestowalabym pomadkę,moje usta podczas zimy właśnie takiej potrzebują a żadne inne nie dają rady. ://
OdpowiedzUsuńna swoje ciągle smaruję a pomadka jest super :)
UsuńPierwszy raz mam styczność z tą marką;) przydał by mi się balsam do ust ;)
OdpowiedzUsuńNie znam kompletnie tej marki, ale mam juz otwrata ich stronę w osobnej karcie i zaraz bede patrzec co maja ciekawego. Pomimo cery tłustej bardzo mnie zaciekawily :)
OdpowiedzUsuńpewnie coś tam znajdziesz :)
UsuńO tej firmie nigdy wcześniej nie słyszałam, więc to dla mnie nowość. Co prawda nie mam cery przesuszone, ani odwodnionej, więc raczej nie są to produkty dla mnie. Natomiast bardzo jestem ciekawa tego balsamu do ust. Pracuje w galerii, a tam jest bardzo suche powietrze i balsam jest dosłownie spijany przez moje usta. Uwielbiam markę Nivea i właśnie z jej balsamów korzystam najczęściej. Ale dla odmiany mogłabym wypróbować ten:)
OdpowiedzUsuńmyślę, że byłby nawet lepszy od Nivea
UsuńOoo! Nie znam firmy ale widzę kosmetyki dla siebie: zapiszę :D
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tej marki. Pierwszy raz czytam o niej u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNie znam w ogóle tej marki - ciekawa jestem jakby te kosmetyki się u mnie spisały :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie jest to dla mnie - ja mam skórę mieszaną. Ciekawi mnie balsam do ust - bo mam wiecznie przesuszone usta - może w końcu trafiłabym w komsmetyk dla mnie.
OdpowiedzUsuńja znam kilka dobrych pomadek ochronnych , ta jest jedną z nich
UsuńChyba gdzieś wcześniej o tej linii słyszałam, bo opakowania wydają mi się być skądś znajome, jednak ich na pewno nie próbowałam :) Super, że się sprawdziły!
OdpowiedzUsuńKremy byłyby dla mnie za ciężkie :) alw za pomadka ochronna chętnie sie rozejrze :)
OdpowiedzUsuńsą ciężkie ale baardzo przyjemne :)
Usuńja czekam na kosmetyki z tej firmy, jestem ich bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o tych produktach i jestem skuszona wypróbować kremy. Moja cera jest sucha, wrażliwa, delikatna i odwodniona więc to coś dla mnie
OdpowiedzUsuńidealne dla Ciebie.
UsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy ale jako że mam cerę suchą to jestem mega ciekawa jak by się u mnie sprawdziły te kremy :)
OdpowiedzUsuńprzypuszczam, że doskonale :)
UsuńPierwszy raz spotykam się z tą marką - jak widzę mam czego żałować :) Szkoda tej parafiny w pomadce, ale skoro nie robi krzywdy, wręcz przeciwnie, to fajnie :)
OdpowiedzUsuńzdziwiła mnie ale działa super.
UsuńZ kremami do twarzy bardzo uważam dlatego też mimo, ze marka ciekawa chyba się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńFajny skład od lat aloes pomaga mi w dbaniu o moją skórę i włosy. Poza tym uważam, że w kremie do twarzy i wszelkich emulsjach do ciała dość ważne jest szybkie wchłanianie!
OdpowiedzUsuńte przeznaczone na noc mogą się dłużej wchłaniać
UsuńNie słyszałam wcześniej o produktach z tej firmy ale naprawdę po twojej recenzji zapowiadają się zachęcające do przetestowania:D
OdpowiedzUsuńnie slyszałam o tych kosmetykach ale po przejrzeniu skladów raczej sie nie skuszę. Staram się unikac pegów i parabenów .
OdpowiedzUsuńw tej chwili interesuje mnie pomadka, bo kremów na razie mam pod dostatkiem, ale może kiedyś..
OdpowiedzUsuńja też mam jeszcze kilka.
UsuńKosmetyki mega zachęcające, nie znam tej marki, ale balsam mnie na chwilę obecną najbardziej zainteresował :)
OdpowiedzUsuńZnalazłam tutaj kosmetyk dla siebie. Z kremu do cery suchej i odwodnionej zrobiłabym użytek. Chociaż wolałabym żeby miały trochę lepsze składy.
OdpowiedzUsuńmam bardzo sucha skore i poki co u mnie najlepiej sprawdzaja sie kosmetyki o naturalnych skladnikach. ale balsam do ust bym przygarnela. mam strasznie odstajace suche skorki dlatego poki co pomadki odpadaja.
OdpowiedzUsuńtu składy są typowo apteczne. polecam złuszczać usta regularnie i nawilżać pomadkami ochronnymi, ja robię to kilka razy dziennie
UsuńNie kojarzę tych kosmetyków. Czas się nimi zainteresować :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej marce. Ale ostatnio odkryłam parę ciekawych firm kosmetycznych i teraz ciężko się zdecydować co wybrać.
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tymi kosmetykami, mam suchą skórę i niestety dosyć szybko uodparnia się na działanie kremów, przez co szybko wraca do stanu przesuszenia :-/
OdpowiedzUsuńnie znam ani marki ani ich produktow :)
OdpowiedzUsuńooo... pierwszy raz widzę, ale jak jest coś do cery odwodnionej to z pewnością przyjrzę się bliżej marce:D
OdpowiedzUsuńNie znam osobiście. :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę markę!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam styczności z tą marką i jakże się cieszę że dzięki Tobie ją poznałam :) Zapowiada się fantastycznie i myślę że warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKojarzę tą markę :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej kuracji, ale myślę, że warto ja zastosować i zregenerować skórę po zimie.
OdpowiedzUsuńpolecam, moja ciągle jest intensywnie odżywiana
UsuńMoje usta wymagają odpowiedniej pielęgnacjii wiec ten balsam tak jak i dla mnie tak jak i dla Męża wydaje się być wybawienie :* Buziaki :*
OdpowiedzUsuńznam całą serię tych produktów, dwa produkty już skończyłam i nawet opakowania poprzecinałam, by wydostać wszystko do końca :)
OdpowiedzUsuńsą świetne, ja zawsze przecinam opakowania
Usuńnajważniejsze, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą markę na oczy ale serum do moich suchych ust byłoby idealne.
OdpowiedzUsuńZ mila checia testuje nowosci! Ta seria jeszcze nie znalazla sie w moich rekach, ale czas to zmienic!
OdpowiedzUsuńTe produkty wyglądają bardzo profesjonalnie i elegancko.
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tym kremem do skóry odwodnionej i wrażliwej. Ostatnio mojej skórze brakuje wody (ach ta zima i suche powietrze), więc przydałoby mi się coś takiego nawadniającego.
OdpowiedzUsuńOj moje usta wymagają ostatnio bardzo mocnej pielęgnacji muszę koniecznie wypróbować ten produkt ;)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tą marką ale jeszcze nie czas na nie - tak jak Ty próbuje wyjść z zapasów porobionych w szafkach :)
OdpowiedzUsuńW chwili obecnej walczę ze swoją cerą i cackam ją jak tylko mogę bo hormony zrobiły mi ładne kuku...
Z opisów wynika, że to kosmetyki idealne dla mnie :) Jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z tą marką, ale kosmetyki wydają się naprawdę warte uwagi
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce ale widzę że muszę się jej bardziej przyjrzeć;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do Siebie 😍
Marka to dla mnie nowosc. Chetnie pozlalabym ten krem mocno odzywczy :)
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale chętnie poznałabym bliżej :)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tych kosmetyków, ale właśnie dlatego odwiedzam twój blog, bo mam okazję poznać nowości.
OdpowiedzUsuńDobra recenzja! Ciekawe kosmetyki! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńNie znam firmy ale wydaje mi się, że te kosmetyki będą dobre dla mnie zimą. Zapiszę i kiedyś po nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńSerum do ust bym z chęcią wypróbowała, bo już kończę swoje kosmetyki do pielęgnacji ust;>
OdpowiedzUsuńMimo tej parafiny chętnie sięgnę po serum do ust, gdyż ostatnio nie mogę ich ujarzmić. Strasznie się przesuszają i pękają, a dotychczas żadna pomadka nie poradziła sobie z nimi.
OdpowiedzUsuńNa razie mam zapas kosmetyków tego typu i nie zamierzam kupować nowych. Choć przyznam, że kosmetyki mnie ciekawią.
OdpowiedzUsuńNo jestem w szoku :D widzę te kosmetyki po raz pierwszy, ale mam wrażenie, że są idealne dla mnie :D
OdpowiedzUsuńNie jest to krem do mojej cery jednak w innej sytuacji bym po niego sięgnęła
OdpowiedzUsuńPo Twojej rekomendacji chętnie wypróbowałam kosmetyki tej marki, szczególnie wpadł mi w oko ten kremik o jedawabistej konsystencji, ostatnio trafilam na cos takiego tylko z innej marki. Bardzo przyjemnie się taki krem aplikuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.