Mesauda Milano.
Kochani,
w ostatnim ShinyBoxie Get the new
look pojawiło się kilka nowych marek. Poczuliśmy powiew wiosennej świeżości,
majowe oblicze zestawu. Od razu moje największe zainteresowanie wzbudziła marka
Mesauda Milano, o której wcześniej
nie słyszałam. W swoim pudełku znalazłam aż dwa produkty do ust, o których dziś
Wam więcej opowiem. Zapraszam.
Mam
makijaż permanentny i małego hopla na punkcie pielęgnacji oraz makijażu ust.
Bardzo lubię je podkreślać. Są dla mnie atrybutem kobiecości dlatego ucieszyły
mnie nowości znajdujące się w majowym ShinyBoxie.
Błyszczyk Extreme Gloss ma typowe opakowanie.
Jest proste i przezroczyste. Widać doskonale stopień zużycia. Ja zawsze robię
zdjęcia nowym kosmetykom. Teraz mimo, że używam tego produktu od kilku tygodni
nadal wygląda tak samo. Aplikator
jest wygodny, to pacynka. Kosmetyk łatwo się rozprowadza i nie musimy mieć
nawet lusterka. Konsystencja jest bardziej gęsta niż w przypadku standardowych
błyszczyków. Formuła prawie nieklejąca. Bardzo ładnie przywiera do ust. Nie
wylewa się po za kontur. Bardzo podoba mi się mój kolor, to 311- Provocante. Jest różowy, wpada w
koral. Pięknie błyszczy a drobinki rozpraszają światło. Lubię matowe pomadki,
które dają świetną trwałość, długotrwały i nienaganny efekt na ustach ale latem
dla odmiany przerzucam się na takie lekkie dziewczęce kosmetyki. Błyszczyk to
taki lekki lakier do ust. Zjada się równomiernie, nie ma wybitnej trwałości.
Odciska się na kubkach ale bardzo mi pasuje i chętnie się nim maluję. W ciągu dnia robię
kilka poprawek i wygląda bardzo dobrze, naturalnie. Nadaje pełności moim ustom i powiększa je optycznie. Jestem z niego
zadowolona. Pachnie słabo i dlatego dopiero teraz przypomniałam sobie o tym
elemencie recenzji. Zapach jest
neutralny.
Kredka do ust Xpress lips to produkt, który mogłabym pokochać gdybym otrzymała inny kolor. W brązie wyglądam tragicznie, jak starsza pani z innej epoki, bardzo smutno. Do brwi też mi nie pasuje bo kredka jest zbyt ciepła i jasna. Nie wiem czy znajdę na nią sposób. Szczerze żałuję bo ołówek ma fantastyczną konsystencję i doskonałe krycie. Formuła jest matowa. Świetnie się rozprowadza.
Mesauda Milano na razie jest dla mnie marką pełną potencjału. Dobrze
się zapowiada. Produkty do ust mają świetną jakość. Żałuję tylko, że nie trafił
mi się inny kolor konturówki. Róż, fuksja, fiolet lub czerwień byłyby dla mnie pełnią szczęścia. Nie wiem
jeszcze kiedy marka będzie szerzej dostępna i w jakich drogeriach jestem jednak
pewna, że skuszę się na ich kredki bo czuję niedosyt.
61 komentarze
Nie znam tych kosmetyków. Po błyszczyki nie sięgam w ogóle - wolę szminki :)
OdpowiedzUsuńtez wolę szminki ale ten błyszczyk ma to coś i ładny kolor dlatego go używam.
UsuńKredka to nie mój kolor, ale błyszczyk bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńwięc nasza opinia jest taka sama :)
UsuńTa konturówka wydaje się ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńbyłaby fantastyczna gdyby nie kolor.
UsuńMam oba kosmetyki, ale oba polecą w świat, bo kredka ma zupełnie nie mój kolorek, a błyszczyków nie używam ;)
OdpowiedzUsuńja ten błyszczyk polubiłam, jest super na lato do lekkich makijaży
UsuńCudna ta czerwien
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie tej marki, ale kolorek jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńta marka to nowość, która pojawiła się w ostatnim ShinyBoxie
Usuńjuż od dawna nie używałam błyszczyków :)
OdpowiedzUsuńMarka jest mi zupełnie nieznana. Kolorek błyszczyka dość ładny, myślę, że idealny do lekkiego makijażu :)
OdpowiedzUsuńto prawda, idealny do lekkiego i letniego makijażu, polubiłam go
Usuńbłyszczyki rzadko używam, prawie wcale, kolor ok, ale kredka fakt za ciemna
OdpowiedzUsuńI ja nie znam tej marki. Mnie się akurat kolor tej konturówki bardzo podoba :D
OdpowiedzUsuńsuper :)
UsuńNie posiadam nic tej marki, a szkoda, bo błyszczyk bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor tego błyszczyka :D
OdpowiedzUsuńTotalna nowosc ta marka ale masz racje ma potencjal ;)
OdpowiedzUsuńszczególnie błyszczyk
UsuńBłyszczków mam znacznie mniej niż pomadek, używam ich, ale rzadziej. W tym kolor jest taki letni i przyjemny, że z chęcią bym go widziała na swoich ustach,
OdpowiedzUsuńja też mam niewiele błyszczyków ale staram się je wykorzystywać samodzielnie lub nakładam na pomadki
UsuńKurcze, szkoda, ze kredka nie jest dobrana pod odcien blyszczyka. Ale sam blyszczyk ma cudowny kolor. Lubie je uzywac bardziej, niz pomadki. Mimo, ze szybko je "zjadam". Ale zawsze mozna maznac jeszcze raz i po klopocie.
OdpowiedzUsuńbłyszczyk jest super, kredka ma nie mój kolor ale fajną formułę.
Usuńnie moje kolory niestety :(
OdpowiedzUsuńJak na błyszczyk fajnie się prezentuje. Jestem ciekawa efektu na ustach:)
OdpowiedzUsuńna każdych ustach wygląda inaczej tym bardziej na moich ciemnych, z makijażem permanentnym
UsuńKredka bardzo fajna, natomiast błyszczyki to zupełnie nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńa ja mam odwrotnie.
UsuńBlyszczyk ma kolor idealny na lato :)
OdpowiedzUsuńKredek nie używam:) A co do błyszczyka to chętnie wypróbuje!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą firmą ale przyznaje że odcień jest naprawdę bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńDostałam ten błyszczyk w jednym z pudełek Shinybox i fajnie mi się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńteż mam go z shinyboxa i bardzo go lubię :)
UsuńTa marka kosmetyków jest mi zupełnie obca. Podoba mi się błyszczyk :)
OdpowiedzUsuńJakoś specjalnie mnie nie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńNie zaciekawiły mnie te produkty. Pewnie przez kolory, które nie byłby dla mnie :)
OdpowiedzUsuńoj szkoda.
UsuńJa po blyszczyki siegam bardzo chętnie.
OdpowiedzUsuńBłyszczyk ma piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńświetne produkty, muszę przetestować :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się odcień tego błyszczyka - a marki nie znam, jednak ma w sobie to coś.
OdpowiedzUsuńmnie tez podoba się ten błyszczyk
UsuńNie czytałam wcześniej opinii na temat kosmetyków tej marki, błyszczyk ma bardzo fajny odcień. Faktycznie kredka mogłaby być w innym kolorze, ten jest troszkę rzadziej używany :)
OdpowiedzUsuńHmm przyznam, że ta firma mnie nie powaliła, może przez akurat te kosmetyki? Błyszczyki lubię, ale nie takie, wolę mnóstwo iskierek albo coś bardziej subtelnego. Konturówka no dla mnie kolor tragiczny z tego powodu, że w takich nude brązach wyglądam trupio, chociaż generalnie to kolor na czasie.
OdpowiedzUsuńkonturówka to rzeczywiście tragiczny kolor ale błyszczyk ma coś w sobie co bardzo polubiłam.
UsuńJestem absolutnie zakochana w tym błyszczyku. Fajna trwałość i krycie, moja ulubiona czerwień a przy tym bajeczny połysk.
OdpowiedzUsuńja też bardzo polubiłam ten błyszczyk.
UsuńTa brązowa konturówka by mi się fajnie sprawdziła z jedną pomadką.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego błyszczyków, choć na co dzień raczej nie używam ich bo sięgam po pomadki.
OdpowiedzUsuńja bardzo polubiłam ten błyszczyk.
UsuńBłyszczyk bardzo mi się podoba, jednak jestem ciekawa, czy mają w ofercie ciut jaśniejsze barwy.
OdpowiedzUsuńna pewno :)
UsuńPiękny jest ten kolor błyszczyka !
OdpowiedzUsuńDla mnie ten kolor konturówki byłby idealny, uwielbiam takie odcienie na ustach
OdpowiedzUsuńBłyszczyków nie lubię, ale ten mam i jest całkiem fajny. Za to kredka faktycznie mogłaby mieć inny odcień. Brąz jest taki trochę smętny :)
OdpowiedzUsuńOd błyszczyków od jakiegoś czasu już stronie, ale ten mi się podoba xd
OdpowiedzUsuńBłyszczyk bardzo mi się podoba. To mój kolor.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale przyznam, że chętnie poznam. Ta kredka ma piękny kolor.
OdpowiedzUsuńKosmetyki Mesauda Milano są już dostępne w Polsce w sklepie www.glamme.pl Mają naprawdę duży wybór podkładów, pudrów, szminek, cieni i innych produktów do makijażu.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.