Mizon Pars Magic Premium Bb & Cc Cream Spf35 Pa++++
Moja miłość do lekkiego, oddychającego
makijażu trwa w najlepsze od kilku lat. Z doświadczenia wiem, że nawet osoby lubiące trwałe
i mocno kryjące produkty kolorowe, latem skłaniają się ku lżejszym formułom. Kosmetyk, któremu jest poświęcony dzisiejszy wpis jednocześnie jest lekki i kryjący. Ma matowe, nietłuste wykończenie i jestem pewna, że spełni wymagania nawet najbardziej wybrednych osób. Zapraszam do czytania.
Przyznam, że marki Mizon w ogóle nie
znałam osobiście. Podczas przeglądania beauty blogów nie raz natrafiłam na
produkty tej firmy z różnych kategorii. Sama jednak wcześniej niczego nie
testowałam. Wszystko się jednak zmieniło gdy na jednym z azjatyckich kanałów na
You Tube trafiłam na filmik dotyczący Mizon Pars Magic Premium Bb & Cc Cream Spf35 Pa++++. Video przedstawiało efekt idealnego dopasowania się do skóry tego
kremu przy zupełnie różnych karnacjach. To produkt dla bardzo bladych dziewczyn
jak ja, opalonych, śniadych a także o oliwkowej urodzie. Nawet jeśli nasza cera
zmienia się w ciągu roku nie musimy zmieniać kremu bb bo ten cały czas podąża
za nami.
Opakowanie to bardzo ładny kartonik w białym kolorze z subtelnymi,
złotymi dodatkami. Prawdopodobnie pierwotnie był zafoliowany ale teraz już tego
nie pamiętam na 100%. W pudełku nie ma ulotki w języku polskim ani żadnym z
europejskich. Jest to kosmetyk przeznaczony na rynek azjatycki i napisy są po
Japońsku. Na szczęście opis produktu w
sklepie Japanbox.pl ,z którego go
zamówiłam jest dla mnie wystarczający. Krem ma 40 g i znajduje się w opakowaniu
z pompką. Jest ono bardzo wygodne i ładne. Podręczne. Mizon Pars Magic Premium Bb & Cc Cream Spf35 Pa++++ to bardzo wydajny i wszechstronny kosmetyk,
który zdobył moje serce.
Japanbox.pl jest przedłużeniem działalności firmy Centrum Wymiany
Polska - Japonia (http://centrumpolskajaponia. pl/), która
działa na arenie Europy Środkowo-Wschodniej już ponad 20 lat i zajmuje się wymianą kulturalną i turystyczną
pomiędzy Japonią a krajami Europy Środkowo-Wschodniej. Zamówione produkty wysyłane są bezpośrednio z Japonii to
gwarantuje 100% oryginalność. Płatność odbywa się przez PayPal, karty kredytowe
(PayPal) oraz PayU. Jako metody wysyłki dostępne są: EMS, ePacket, SAL. Paczka
zazwyczaj „idzie 2-3 tygodnie. Otrzymujemy
kod śledzenia. Obecnie dostępne jest 1800 produktów (1400 z nich to
kosmetyki), ale w planach jest dodanie zarówno produktów do obecnych kategorii,
jak i zupełnie nowych kategorii (elektronika, sport, outdoor, fashion).
Większość z nich to produkty japońskie, ale znajdują się również np. kosmetyki
koreańskie.
Na początku miałam wrażenie, że
ten krem tak naprawdę nie wiele zrobi. Mimo, że widziałam zdjęcia i filmiki w
internecie to jednak zaskoczyła mnie jego rzadka konsystencja i co ważne kolor. Przypomina białą, lekką i nietłustą
emulsję. Dopiero podczas rozprowadzania
na skórze nabiera odpowiedniego koloru. Nakładać należy go małymi partiami
i od razu właściwie rozprowadzać. Podczas
aplikacji gęstnieje. Jest bardzo wydajny i używam go znacznie
mniej niż innych kosmetyków tego typu. Próbowałam z pędzlem i gąbeczką ale
jednak własne palce w tym przypadku u mnie najlepiej się sprawdzają. Być może
za jakiś czas zmienię preferencje ale w tej chwili nakładam go i rozprowadzam
palcami. Jest zupełnie suchy i ma matowe ale bardzo zdrowe wykończenie.
Testowałam go na skórę zupełnie czystą bez żadnych innych produktów nawet
omijając krem nawilżający oraz z lekkim kremem. W przypadku mojej normalnej w stronę
suchej buzi, krem jako baza jest potrzebny. Mizon
Pars Magic Premium daje pewien stopień nawilżenia i w wielu przypadkach może
być wystarczający do samodzielnego stosowania. Moja skóra nie była ściągnięta czy przesuszona jednak wolę
pod ten kosmetyk nakładać jeszcze lekki krem pielęgnacyjny.
Mizon Pars Magic Premium Bb & Cc Cream Spf35 Pa++++ działa na
kilku polach. Jak już wspomniałam jest produktem uniwersalnym bo dostosowuje
się do niemal każdej karnacji i nadaje się do każdego rodzaju cery od suchej po
tłustą. Ma matowe, suche wykończenie. Pełni
rolę kremu, filtra UV, bazy pod makijaż, korektora i podkładu. Idealnie dopasowuje
się do koloru skóry. Wygładza zmarszczki, nawilża i chroni przed przesuszeniem.
Formuła bogata w składnik EGF, który stymuluje odbudowę komórek.
Mojej skórze daje bardzo ładny i naturalny wygląd. Jest zdrowa, matowa
a jednak świetlista. Jest najbardziej kryjącym kremem BB jaki do tej pory
miałam ale nie wygląda jak maska. Nadal daje maksymalną naturalność i make up
no make up. Niweluje wszystkie niedoskonałości, zaczerwienienia, cienie pod
oczami poprawia nasz wygląd gdy mamy lepsze i gorsze dni. Ja go nie pudruję. Mimo to ma bardzo dobrą trwałość, nie spływa
nawet podczas upałów. Zapewni nam makijaż w dobrym stanie przez kilkanaście
godzin. Gdy dotykam twarzy nie przenosi się na palce, nie zostaje na okularach.
Nakładam jedną bardzo cienką warstwę i
nie przyszło mi do głowy aby stopniować krycie bo dla mnie jest wystarczające,
większe od tego do jakiego jestem przyzwyczajona. Myślę jednak, że na pewno
można osiągnąć jeszcze więcej dodając sobie tego kremu BB w problematyczne
miejsca zamiast korektora.
Muszę wspomnieć o tym, ze krem ma
filtr SPF 25 PA + +, który chroni przed promieniowaniem UVA i UVB. Pars Magic podobno
zawiera perłowy proszek. Nie jest jednak typowo rozświetlającym kremem i nie występują
w nim żadne drobinki. Ma lekką teksturę, jest kompaktowy, łatwy w użyciu i przyjemny
w noszeniu na co dzień ale też podczas wyjątkowych okazji.
Jak się domyślacie już ze wstępu jestem bardzo zadowolona z tego kremu BB. Mizon Pars Magic Premium Bb & Cc Cream Spf35 Pa++++ to dla mnie nowa jakość. Krem działa jak typowy kryjący podkład jednak zachowuje lekkość kremów BB oraz ma lekkie właściwości pielęgnacyjne. Fantastycznie dopasowuje się do KAŻDEJ cery bez względu czy jesteście bardzo blade jak ja czy już opalone. U mnie zdał egzamin na 5 i mogę go Wam polecić. Tą i wiele innych azjatyckich marek znajdziecie na Japanbox.pl
78 komentarze
Jestem ciekawa czy byłabym z tego kremu zadowolona. Ostatnio krem CC mnie pozytywnie zaskoczył.
OdpowiedzUsuńTo jest krem japoński więc jakość zupełnie inna niż europejskich.
UsuńNie znałam tego kosmetyku, ale bardzo mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńWcześniej nigdy nie słyszałam o tym produkcie ;)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, ja stawiam na wysoką ochronę przez cały rok.
OdpowiedzUsuńja też ale nie lubię stosować dodatkowych filtrów, kosmetyk musi być dla mnie uniwersalny.
Usuń1800 produktów - to sporo
OdpowiedzUsuńJa mizon kojarzę jedynie z maseczkami :D. Bardzo ciekawy produkt z dosyć oryginalnym wykończeniem i jednak azjatyckie kremy BB itp. to zupełnie inne produkty niż te, które serwują nam producenci w europie :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się, na szczęście dość szybko, kilka lat temu odkryłam azjatyckie kremy BB, są rewelacyjne
UsuńBardzo fajnie się prezentuje ten krem myślę że u mnie by się sprawdził.
OdpowiedzUsuńTen Krem BB wydaje mi się magiczny w działaniu. Jednak kosmetyki japońskie są bardzo zaawansowane.
OdpowiedzUsuńzgadza się, jest bardzo ciekawy, niby lekki ale mocno kryjący
UsuńMarki nie znam, ale ten krem BB prezentuje się całkiem ciekawie:)
OdpowiedzUsuńJa w tej kategorii mam swoje ulubione więc raczej się nie skuszę na ten.
OdpowiedzUsuńteż miałam swoje ulubione kremy bb ale bardzo się cieszę, że poznałam tego bo teraz jest w czołówce faworytów.
UsuńNie słyszałam nigdy wcześniej o tym kremie.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten krem i chętnie go sobie przetestuję.
OdpowiedzUsuńa to ciekawy kosmetyk
OdpowiedzUsuńNie znam ale wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu ale wyglada bardzo fajnie:) Wydaje sie idealny na lato:*Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCześć witam cię bardzo serdecznie w ten piękny poniedziałkowy czerwcowy wieczór przyznam szczerze że ja nie stosuje takich kremów ja i makijaż zbytnio się nie lubimy to też tylko i wyłącznie nawilżają skórę kremami ale do wpisu Nakło nie wiem na zdjęcia które są pięknie zrobione a jako że ja jestem wzrokowcem to zostaje tam gdzie przyciąga mnie coś fajnego i ciekawego i tak właśnie było tutaj pewnie z kremu nigdy nie skorzystam ale za to przeczytałam twoją opinię i to jest właśnie fajnie że mogłam się dowiedzieć coś na ten temat Pozdrawiam cię serdecznie życzę ci samych przyjemności oraz mnóstwo fantastycznych kosmetyków do przetestowania
OdpowiedzUsuń💁 odnowionaja.blogspot.com
Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .
Pozdrawiam serdecznie Sylwia
masz na pewno piękną cerę. kremy BB to połączenie makijażu z pielęgnacją i ochroną przeciwsłoneczną. Pozdrawiam
Usuńzaciekawiłaś mnie tym kosmetyk, który tak na marginesie ma bardzo ładne, takie eleganckie opakowanie
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z tą marką, ale już sama szata graficzna zachęca do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz, że zawsze znajdziesz coś interesującego :)
OdpowiedzUsuńBrzmi niezwykle intrygujaco :)
OdpowiedzUsuńjestem tego kremu bb bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym produkcie
OdpowiedzUsuńMarkę Mizon znam bardzo słabo, nawet nie wiedziałam, że mają taki ciekawy krem :) Sądzę, że mógłby suę u mnie sprawdzić, skoro dostosuje się do różnych typów cer
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z nim spotykam, ale nie da się ukryć, że ciekawi :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale wyglądają na prawdę imponująco. Muszę poznać ich całą ofertę.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tym produktem, ale z chęcią bym przetestowała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Wow już sam wygląd tych kosmetyków mnie zachęcił :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś podobny kosmetyk z innej marki - biały kolor zmieniający się podczas aplikacji w cielisty odcień :)
OdpowiedzUsuńtak właśnie jest w tym przypadku :)
UsuńPrzepiękna szata graficzna. Tak kryjący krem BB brzmi dokładnie jak coś, czego szukam już od wielu lat. Do tej pory udało mi się tak tylko z CC od Bourjois.
OdpowiedzUsuńCC od Bourjois na pewno nie może się równać z prawdziwymi azjatyckimi kremami BB
UsuńBrzmi bardzo zachęcająco. Z miłą chęcią wypróbowałabym ten produkt :D
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę tą markę ale zachecilas mnie
OdpowiedzUsuńLubię ich produkty :) od Mizon fajne sa maseczki w płacie ale kremu nie miałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńkorci mnie.. i to jak:D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiego produktu i muszę to zmienić. Potrafisz człowieka zachęcić do kupna nowości :)
OdpowiedzUsuńja miałam już wiele kremów bb ale sięgam tylko po azjatyckie bo są wyjątkowe i skuteczne
UsuńBardzo lubię kremy CC latem, na plaży :) Zaciekawiłaś mnie ta marką :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, super przedstawiłaś produkt! :)
OdpowiedzUsuńSuper, że krem zawiera też filtr! To bardzo ważne latem :)
dziękuję, zawsze staram się ładnie zaprezentować produkty
UsuńNie znam tych kosmetykow i szczerze mówiąc widze je pierwszy raz u Ciebie. Japonskie kosmetyki nie sa dla.mnie. bo okropnie sie sprawdzają
OdpowiedzUsuńszkoda, chyba nieszczęśliwie do tej pory trafiałaś.
UsuńKrem jest genialny - od opakowania, przez konsystencję i kolor, po działanie. Dla nas jednak jest absolutnie za drogi.
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie i perfekcyjnie pasowalby do mojego wieku. Lubie ekonomiczne i wydsjne kremy :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować ten krem. Latem wolę sięgać po takie kremy niż podkłady :)
OdpowiedzUsuńja właściwie przez cały rok zamiennie używam podkładów mineralnych i azjatyckich kremów bb, nie sięgam po zwykłe ciężkie fluidy
UsuńBardzo podoba mi się opakowanie! :) Fajne i delikatne grafiki no i przyjemne kolory. Lubię też kosmetyki o takiej konsystencji, będę musiała przetestować! :)
OdpowiedzUsuńPolecam, krem dostosowuje się do odcienia skóry.
UsuńDla mnie ten krem i ta marka to totalna nowość, ale zachęciłaś mnie do wypróbowania go :)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, chociaż kiedyś coś tam słyszałam o tych kosmetykach ;) Ja właśnie przerzucam się na krem BB, a pewnie za chwilę odstawię kosmetyki i tylko zostawię zwykły krem na co dzień ;D
OdpowiedzUsuńmam dni kiedy w ogóle się nie maluj nawet do pracy :)
UsuńBardzo podoba mi się fakt, ze dopasowuje sie do odcienia naszej karnacji :)
OdpowiedzUsuńCc mnir zainteresował. Ciekawie jakby u mnie wypadl
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, nie znałam ich wcześniej :) Miałam krem CC naszej polskiej firmy, ale to chyba całkiem inna bajka :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie to inna bajka. :)
UsuńCoś w sam raz dla mnie, bardzo lubię lekki makijaż, a często nawet nie używam podkładów :)
OdpowiedzUsuńja prawie w ogóle nie używam podkładów.
UsuńMarkę Mizon kojarzę, ale o tym produkcie słyszę po raz pierwszy. Recenzja naprawdę zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńto ten kosmetyk zachwyca :)
UsuńZ tej marki znam tylko maseczki do twarzy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię naturalne i delikatne wykończenie więc na pewno spróbuję tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńTen krem bb cc to dla mnie totalna nowość, chętnie bym sprawdziła jego działanie;>
OdpowiedzUsuńPolecam,
UsuńTwoim wpisem , opisem, zdjęciami jak z białego zmienia się na idealnie stapiający się ze skórą jestem zachwycona! Aktualny mi się niestety kończy.. Ale kurcze cena hmm no adekwatna też widzę. Zapisuję sobie jednak :)
OdpowiedzUsuńmusisz koniecznie zobaczyć azjatycki filmik co ten krem robi "na żywo"
UsuńKurcze nie wiedzialam o istnieniu tej strony. Japońskie i koreańskie kosmetyki zyskują w Europie coraz większą popularność.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam azjatyckie kremy BB. Zazwyczaj zamawiałam je z drogerii, bo nie wiedziałam o istnieniu stronki o której piszesz.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba. skoro sprawdza się na tyle różnych sposobów i sam się dopasowuje do cer, to czego można chcieć więcej?
OdpowiedzUsuńZupełnie nie kajarze tej marki i jestem pewna że Nigdy nie miałam żadnego ich produktu. Chętnie poznam tą markę bliżej.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale polecę znajomej :D
OdpowiedzUsuńKuuuusisz ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, ze pierwszy raz spotykam się z produktem tej firmy :) Chętnie bym przetestowała!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.