Odżywczy dotyk piękna
Costasy to brand , który jednoczy kilka marek. Część z nich już
dobrze znam. Jak wiecie od lat używam mineralnych kosmetyków Lily Lolo, które
są dla mnie największym odkryciem i hitem wszechczasów. Dziś po raz pierwszy
przychodzę do Was z recenzją produktu innej marki Costasy a jest nią Nourish.
Kosmetyki Nourish zostały stworzone przez dr Pauline Hili, specjalistkę w dziedzinie ekologicznej pielęgnacji posiadającą przeogromną wiedzę dotyczącą właściwości ekstraktów roślinnych. Głównym założeniem było stworzenie produktów ekologicznych, które z jednej strony będą dawać widoczne rezultaty, z drugiej natomiast będą odżywiały skórę w naturalny sposób. Oferta Nourish to nowoczesne, wegańskie kosmetyki stworzone z myślą, by skóra była jak najdłużej w jak najlepszej kondycji. Efekty po ich stosowaniu są zarówno natychmiastowe, jak i długotrwałe.
Argan Skin Renew Moisturiser zawiera ekstrakt z niezwykłej róży
jerychońskiej, który w spektakularny sposób poprawia nawilżenie skóry i chroni ją przed szkodliwym wpływem
środowiska. Enzymy wchodzące w jego skład korzystnie wpływają na procesy
odbudowy skóry, ograniczają utratę wody i poprawiają jej nawilżenie.
Jednocześnie poprawie ulega gęstość skóry, a efekty niedotlenienia i stresu
biologicznego są neutralizowane. Badania kliniczne wykazały, że przez 24
godziny po użyciu kremu nawilżenie skóry jest większe o 25%, przy czym od razu
po aplikacji nawilżenie zwiększa się o 80%.
Ujędrniający krem odbudowujący mieści się w szklanej butelce z pompką.
Przezrocze opakowani umożliwia na bieżąco śledzenie stopnia zużycia kosmetyku.
Pompka działa bez zarzutu, „nie wpada” do końca. To my decydujemy o tym ile
produktu wyciskamy. Krem ma lekką konsystencję ale daje skórze bardzo duży
stopień nawilżenia. Od razu po nałożeniu
zdecydowanie czuję wzrost nawodnienia. Jest to przyjemne uczucie. Uwielbiam
go używać. Nie jest tłusty i szybko się wchłania. Moja wygląda normalnie bez
błyszczącej warstwy. Zabezpiecza skórę przed utratą wody w ciągu dnia. Jest idealny pod makijaż mineralny. Doskonale scala wszystkie warstwy dzięki czemu
unikam efektu pudrowości. Podejrzewałam,
że może się u mnie dobrze spisać ale nie spodziewałam się, że pokocham go od
pierwszego użycia a z każdym kolejnym ta więź tylko się umacnia. Aby poznać
ten krem trzeba zacząć go używać. Na szczęście po za pełnowymiarowym
opakowaniem o pojemności 50 ml. dostępne
są także mini słoiczki. Jestem pewna, że każdy kto się skusi na wersję próbną
sięgnie tajże po pełnowymiarowy produkt. Działanie ujędrniającego kremu
odbudowującego czuć od razu z każdą kolejną aplikacją jest tylko lepiej. Ja używam go na dzień jako bazę pod makijaż
mineralny Lily Lolo oraz gdy w ogóle się nie maluję. Jest to tzn. krem
środowiskowy. Przeciwdziała negatywnemu wpływowi zanieczyszczeń będących w
środowisku pod postacią smogu, używek a nawet pokarmu, który przyjmujemy.
Zapewnia odbudowę komórkową oraz ochronę warstwy lipidowej skóry. Polecana do
każdego typu cery, która potrzebuje odżywienia. Jest podatna na stres oksydacyjny,
suchość oraz skłonność do podrażnień. Argan
Skin Renew Moisturiser zapewnia głębokie nawilżenie, ujędrnia, poprawia
gęstość skóry jest to bardzo szybko wyczuwalne. Moja twarz stała się bardziej
mięsista i zwarta, pełna blasku. Polecam szczególnie paniom, które skupiają się
na działaniu przeciwstarzeniowym, nie chcą tracić kolagenu i jędrności skóry
twarzy, wypowiadają wojnę pierwszym zmarszczkom. Zapach ujędrniającego
kremu odbudowującego z marokańskim olejkiem arganowym jest słaby i przyjemny.
Określiłabym go jako roślinny. Marka używa wyłącznie naturalnych olejków
eteryczne specjalnie wybranych ze względu na swoje właściwości poprawiające
nastrój. Mnie zapach tego kremu bardzo relaksuje.
Seria kosmetyków Nourish sprawiła, że jeszcze chętniej rezygnuję z makijażu. Zdrowa, promienna skóra
broni się sama. Z ujędrniającego kremu odbudowującego z marokańskim olejkiem
arganowym jestem bardzo zadowolona. To
mój kompan, sprzymierzeniec w utrzymaniu korzystnie wyglądającej skóry
twarzy. Jeśli tylko możecie sobie na niego pozwolić to polecam. Nie zawiedziecie się.
69 komentarze
Super, że jest taki dobry.
OdpowiedzUsuńjest fantastyczny :) inaczej by się tu nie pojawił.
UsuńWierzę Ci, zaciekawiłaś mnie nim:)
UsuńFajnie, że sprawdził Ci się pod minerałki :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam od znajomej o tej marce same dobre rzeczy xd osobiście nie znam ani jednego ich kosmetyku, ale mam nadzieję, ze niebawem po nie sięgnę xd a Twój link przekazuje przyjaciółce do wglądu xd
OdpowiedzUsuńok, dzięki :)
UsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem marki bo jej nie znam.
OdpowiedzUsuńcostasy łączy kilka marek.
UsuńNie znam kompletnie marki ale jestem bardzo ciekawa tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńnono bez makijazu jesli buzia jest taka ładna too WOW też chce ;)
OdpowiedzUsuńja często do pracy w ogóle się nie maluję
UsuńBardzo ciekawa marka, nie znam jej ;)
OdpowiedzUsuńMoja skóra chyba też by go pokochała, jak będę mieć okazję to sprawdzę
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPiękne opakowanie, bardzo podobają mi się grafiki :) Nie znałam tego produktu, ale wygląda, że to coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńjeśli lubisz naturalne, wyjątkowe kosmetyki to rzeczywiście coś dla Ciebie :)
UsuńNie znam tych kosmetyków ale mega mnie nimi zainteresowałaś.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że ta marka jest świetna. Ja jednak nadal boję się eksperymentować z nowymi kosmetykami.
OdpowiedzUsuńMiałam serum z tej linii, boskość, w ogóle Nourish kocham :)
OdpowiedzUsuńja też zaczynam poznawać i kochać ta markę :)
Usuńo! Może sie skuszę jak przybędzie mi gotówki
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie :) fajnie poczytać o innych markach od Costasy :)
OdpowiedzUsuńnie znam ale z tego co piszesz to warto wypróbować
OdpowiedzUsuńMiałam serię do skóry suchej i byłam mega zadowolona z działania. Bardzo lubię kosmetyki tej marki. Są skuteczne a i prezentują się cudnie :)
OdpowiedzUsuńsą rewelacyjne :)
UsuńKilka produktów LL znam, ale tych produktów jeszcze nie i z chęcią bym poznała choćby ten krem :)
OdpowiedzUsuńTen krem już wpadł mi w oko jak przeglądałam asortyment Costasy. Po twojej rekomendacji już wiem, że warto go kupić. Tylko muszę trochę pozużywac co mam w domu.
OdpowiedzUsuńPolecam, jest bajkowy
Usuńo to muszę poznać, bo brzmi naprawdę fajnie
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco, już nawet opakowanie zachęca do przetestowania ;) Przyznam, że fajnie znaleźć takie perełki w pielęgnacji, ja mam już kilka takich które świetnie działają na moją skórę :)
OdpowiedzUsuńmnie się trafiają rewelacyjne kosmetyki :)
UsuńPrzyglądam się produktom tej marki od jakiegoś czasu i bardzo mnie kuszą. Najbardziej ciekawi mnie serum, ale ten krem też wydaje się świetny :)
OdpowiedzUsuńjest rewelacyjny, kiedyś tez poznam serum
Usuńpodoba mi się opakowanie tego kosmetyku, lubię takie z pompkami, bo są higieniczne i wygodne w uzytkowaniu:)
OdpowiedzUsuńskoro polecasz byc moze i warto wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie jest cudny :)
UsuńOj bardzo mnie zaciekawiłaś. Moja skóra bardzo lubi takie naturalne kosmetyki, więc i ten chciałabym wypróbować.
OdpowiedzUsuńKosmetyki tej marki dobrze mi się kojarzą, ale nie miałam okazji jeszcze ich używać ;) Marka jednak ciągle kusi
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie, ze spisuje sie jako baza pod makijaz :) kuszący :)
OdpowiedzUsuńmoja cera coś się z arganem nie lubi:(
OdpowiedzUsuńszkoda, moja lubi ten olej
UsuńZadko stosuję tego typu kosmetyki. Mama dużo bardziej za nimi przepada. Obie cenimy zdrową i czystą skórę.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbuję pokici mam zapas kremów do twarzy :)
OdpowiedzUsuńbardzo bym chciała;D
OdpowiedzUsuńSuper, ze ma pompkę. To dla mnie wielki plus.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim wcześniej :)
OdpowiedzUsuńszukam jakiegoś dobrego kremu, może postawię na ten ?
OdpowiedzUsuńSkłady mają świetne.. kusi mnie ta marka i mam chęć przetestować wszystko :-D
OdpowiedzUsuńPolecam, wszystkie marki tego brandu są rewelacyjne :)
UsuńKoniecznie musze go wyprobowac! :)
OdpowiedzUsuńSerii osobiście nie znam, ale czytałam o niej dużo pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńprzypuszczam, że wszystkie są prawdziwe :) to super kosmetyki :)
UsuńChciałabym mieć cerę tak ładną by nie musieć zakrywać jej makijażem.
OdpowiedzUsuńnie znam tej marki, ale chyba się zainteresuję :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tę markę. Uwielbiam do Ciebie zaglądać zawsze jakaś nową perełkę znajdę ;).
OdpowiedzUsuńsuper, dziękuję, bardzo się cieszę :)
UsuńŚwietnie, że tak sie u Ciebie sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńSkoro tak zachwalasz, to myślę że skusze się na wersję próbną żeby poznać ten krem.
OdpowiedzUsuńZapisałam sobie na chciejlistę kosmetyków do kupienia :) Zapowiada się bardzo dobrze!
OdpowiedzUsuńSkoro Ty go polecasz to musze go mieć :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja, chętnie poznałabym go osobiście.
OdpowiedzUsuńNie znam zbyt dobrze tej marki kosmetyków ale chętnie ten produkt kupię. Ja często nie robię makijażu, a zwłaszcza latem rezygnuje z niego.
OdpowiedzUsuńja też, lubię gdy skóra oddycha
UsuńMasz racje, że zdrowa i promienna cera broni się o wiele lepiej niż niejeden makijaż:) Ja jeżeli tylko mam możliwość w ogóle staram się nie malować:)
OdpowiedzUsuńja też, często do pracy w ogóle się nie maluję :)
UsuńWydaje się ciekawym produktem, dobrze, że się sprawdził;>
OdpowiedzUsuńW sumie to sprawdziłabym na sobie ten kremik;>
UsuńPolecam :)
UsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.