Sublime Nature Tonka Bean z Oriflame
Cześć!
Od wiosny zużywam wszystkie rozpoczęte produkty do końca. Zadekowałam wiele
kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy, ciała i włosów, wyrzuciłam przeterminowaną
oraz popsutą kolorówkę i do ostatniej kropelki wypsikałam perfumy, w których
pozostawała na dnie od wielu miesięcy tylko odrobina płynu. Puste flakony nadal
mam ale i na pożegnanie się z nimi przyjdzie niebawem czas. Mam sentyment do
wielu z nich np. do Aliena, którego muszę zamówić ponownie jednak dopiero w
sezonie zimowym. Właśnie z tego powodu ostatnio na blogu widzicie sporo
zapachowych wpisów. Mogę Was zapewnić, że perfum będzie jeszcze więcej. Zużyte
zastępuje nowymi. Dziś opowiem Wam o Sublime Nature Tonka Bean z Oriflame.
Zapraszam.
O Alienie
we wstępie wspomniałam nie bez powodu. Według mnie ma dużo wspólnego z Sublime
Nature Tonka Bean. Te perfumy są znacznie lżejsze ale w podobny sposób
intrygujące i tajemnicze a także bardzo trwałe. Należą do mojej ulubionej orientalno –kwiatowej kategorii. Jest
to nowy i nowoczesny zapach wydany w 2017 roku. Jego twórcą jest Nathalie Lorson wychowana w Grasse- stolicy
francuskich perfum. Zamiłowanie do zapachów wyniosła z domu. Współpracowała z
takimi markami jak YSL, Dolce & Gabbana czy Roberto Cavall. Dla Oriflame stworzyła coś wyjątkowego, uchwyciła ulotne, krótkie chwile cyklu życia roślin
w perfumach Sublime Nature.
Pierwszymi
perfumami, które poznałam z tej linii była zielona wersja Sublime Nature Tuberose. Woda
oczarowała mnie swoją lekkością i
świeżością. Jej zielone nuty są idealne na lato, niezobowiązujące. Tonka Bean to o wiele cieplejsze,
otulające perfumy bardziej w moim klimacie. Zapach jest bardzo
wyrafinowany, zmysłowy, ale i intensywny.
Smakowity aromat tonki łączy w sobie nuty
wanilii, migdałów, cynamonu i karmelu. Przewijają się tu także nuty wodne i
jaśmin. Uwielbiam jego odurzający intensywny, wielowymiarowy i słodki zapach. Ten zapach jakoś specjalnie się nie rozwija.
Słodycz miesza się z pikanterią i po jakimś czasie dochodzą lekko męskie,
korzenne klimaty. Perfumy Sublime Nature Tonka Bean mają tajemniczą aurę, którą
pokochałam. To aktualnie jeden z moich ulubionych zapachów. Nie nadaje się
tylko na wielkie upały bo jest mocny, intensywny i trwały. Polecam na wieczór
lub na chłodniejsze dni o każdej porze.
Flakon
jest ten sam dla całej linii Sublime
Nature. W wersji Tuberose płyn
był zielony a karton niebieski. Perfumy Tonka
Bean są czerwone od kartonu po samą ciecz. Pojemność to 50 ml. Flakon jest
jednocześnie prosty jak i elegancki i wyrafinowany. Przez szklaną butelkę na
bieżąco widać poziom zużycia. Złote detale przykuwają spojrzenie. Projekt
opakowania jest hołdem dla piękna i prostoty natury.
W
tych perfumach znalazłam wszystko co kocham czyli wyjątkowość, intensywność,
trwałość, słodycz i pikanterię. Nie lubię porównywać ze sobą perfum ale te na
pewno każdej fance Aliena się spodobają. Wiele składników w nutach oby wód się
ze sobą pokrywają choć jet także sporo różnic. Produkty Oriflame znajdziecie w katalogach marki a take w internecie np. w drogerii Iperfumy by Notino.
71 komentarze
JA tera wybieram cytrusy i świeżość :)
OdpowiedzUsuńsą idealne na upały. :)
UsuńDawno nie miałam nic z Oriflame :)
OdpowiedzUsuńNie znam zapachów z Oriflame. Nie znam ich, ani Aliena, więc ciężko wyobrazić mi zapach
OdpowiedzUsuńtrochę szkoda.
UsuńTeraz będę mieć łatwiejszy dostęp do kosmetyków Oriflame, bo moja koleżanka została konsultantką. Chętnie poznam ich zapachy, bo ostatnie zamówienie złożyłam chyba w gimnazjum :P Czyli sto lat temu
OdpowiedzUsuńsuper, Oriflame ma piękne zapachy :)
UsuńNie znam zapachów oriflame, ale te perfumy mają cudowny flakonik :D
OdpowiedzUsuńO chętnie zamówię! ❤
OdpowiedzUsuńPowąchałabym z ciekawości :). Zresztą zapachy, to jedyne produkty, które mogłabym kupić z Oriflame :P
OdpowiedzUsuńmnie najbardziej ciągnie do ich zapachów, są piękne
UsuńNa Tonkę z Ori mam ochotę od jakiegoś czasu :). Lubię zapachy tej marki, mam kilka i pewnie jeszcze na niejedne się skuszę ;).
OdpowiedzUsuńperfumy zamawiam hurtowo :)szczególnie teraz bo wiele zapachów niedawno zużyłam do cna
UsuńWiększość zapachów Ori trafiała w moje gusta zapachowe, dlatego sądzę że i te bardzo by mi się podobały :)
OdpowiedzUsuńjest ciepły, uwodzicielski :)
UsuńPiękny flakon :d. Ja się ostatnio przyłapałam, że mam kosmetyki, które użyłam tylko raz do makijażu ślubnego i strasznie żal mi ich wyrzucić, chociaż minęło prawie dwa lata :D
OdpowiedzUsuńoj, szkoda ich,
Usuńwersja poprzednia kusi mnie bardziej bo lubie świeże zapachy
OdpowiedzUsuńwięc wersja zielona będzie dla Ciebie lepsza.
UsuńPiękny flakon. :)
OdpowiedzUsuńNie znam ich osobiście, ale coś mi się wydaje, że na dłużej by u mnie zagościły:) Takie aromaty mnie urzekają:)
OdpowiedzUsuńmnie też, uwielbiam :)
Usuńbrzmi intrygująco, nie znam perfum tej marki
OdpowiedzUsuńMam je i też bardzo lubię. W ogóle uważam, że Oriflame ma wiele dobrych zapachów.
OdpowiedzUsuńna razie trafiam na same przyjemne :)
Usuńjuz dawno nie sięgałam po perfumy Oriflame
OdpowiedzUsuńMam jego próbkę gdzieś,ale dużo bardziej przypadł mi do gustu drugi z tej serii,chyba Tuberose to było :)
OdpowiedzUsuńtak, zielona wersja, ja się w niej zakochałam ale odkąd mam te perfumy tonka to jednak mój faworyt
UsuńJestem ciekawa, cyz zapach przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńKolejne perfumy u Ciebie na blogu i znów kusisz opisem :) Podobają mi się flakoniki z oriflame. Muszę niedługo zakupić nowe perfumy więc przejrzę raz jeszcze poprzednie recenzję by wybrać coś najbardziej pasującego dla mnie :)
OdpowiedzUsuńja zawsze mam kilka flakonów i używam w zależności od nastroju
UsuńTwoje opisy perfum zawsze mnie do nich zachęcają :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy od nich zapachów, ale mają śliczne buteleczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapachy od Oriflame, tego jeszcze nie znam. Alien bardzo lubię, więc i ten pewnie przypadłby mi do gustu
OdpowiedzUsuńz pewnością :) kocham aliena a to taka lekka, kwiatowa odsłona
UsuńFlakon prezentuje się bardzo luksusowo... z ciekawości muszę sobie sprawdzić, chociaż jeżeli chodzi o perfumy to mamy dość różne gusta ☺
OdpowiedzUsuńsłodycz i pikanteria... ciekawe...
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że kupuję na Iperfumy, ale nigdy nie widziałam tam perfum Oriflame. Fajnie, że są tam dostępne, bo zapewne szybciej dojdą niż od konsultantki :)
OdpowiedzUsuńDawno nie kupowałam zapachów Oriflame. A bardzo lubię ich ICE damski i Glacier męski :)
OdpowiedzUsuńdzięki za wiadomość, chętnie je poznam
Usuńnie kupilam nigdy zapachu z oriflame :(
OdpowiedzUsuńNie do konca jestem do tego zapachu przekonana. Nie moje nuty. Ja lubie lekkie i swieze perfumy :)
OdpowiedzUsuńwięc polecam zieloną wersję.
UsuńJestem ciekawa czy by mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńPiękne opakowanie! Strasznie mi się podoba. Nuty zapachowe wydają się ciekawe, trzeba będzie przetestować :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jestem zwolenniczką lżejszych zapachów :)
OdpowiedzUsuńPo opisie stwierdzam, że i ja bym się w nich zakochała :D
OdpowiedzUsuńZ Oriflame mam tylko jeden zapach i nawet nie wiem czy jest jeszcze dostępny. Bardzo rzadko korzystam z produktów tej marki.
OdpowiedzUsuńszkoda, perfumy są rewelacyjne
UsuńNie miałam jeszcze tego zapachu aczkolwiek mam kilka z Oriflame i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam produktów oriflame
OdpowiedzUsuńNie znam zapachów z Oriflame. Podoba mi się ten flakon, wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńto prawda, jest bardzo ładny :)
UsuńTego nie znam ale kupiłam z Oriflame Paradise i podoba mi się ♥
OdpowiedzUsuńmam ten zapach na swoim celowniku :)
UsuńCudne opakowanie, takie eleganckie. Jestem bardzo ciekawa tego zapachu. Dawno nie miałam perfum z Oriflame.
OdpowiedzUsuńPolecam, zamów sobie :)
UsuńBrzmi jak zapach stworzony dla mnie, ponadto podoba mi się opakowanie. Z chęcią zamówię sobie te perfumy, tylko że... moja kolekcja jest już absurdalnie duża :D
OdpowiedzUsuńmoja teraz jest mniejsza bo wiele zapachów zużyłam ale na pewno jeszcze bardziej się powiększy
UsuńMają piękny flakon :)
OdpowiedzUsuńto PRAWDA :)
UsuńButeleczka jest piękna :) ale kompletnie ich nie znam i aliena też nie kojarze
OdpowiedzUsuńoj, szkoda.
UsuńCiekawe jak pachnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiły mnie te kompozycje zapachowe. Ponadto mają piękny flakonik.
OdpowiedzUsuń:*
A mi właśnie z SUblime Nature bardziej do gustu przypadły Sublime Tuberose ;)
OdpowiedzUsuńjest bardziej świeża.
UsuńNigdy nie miałam perfum z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńElegancko prezentują się te perfumy. Jestem bardzo ciekawa ich zapachu.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś balsam do ciała z tonką i jest to zapach dość słodki i specyficzny. Tu w połączeniu z innymi aromatami z pewnością tworzy unikalną kompozycję!
OdpowiedzUsuńOo zaciekawiłaś mnie tym zapachem. Jeszcze go nie poznałam, ale mam taki zamiar;>
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.