#mojepięknomojahistoria
Kochani, Marka Dove znana jest nie tylko z kosmetyków ale także z
organizowania fantastycznych kampanii i szczególnego podejścia do kobiet. Tym razem zainspirowała mnie do podzielenia
się z Wami swoją historią w odnalezieniu własnego piękna. Wszystkie
jesteśmy wyjątkowe i doskonałe w swej niedoskonałości. Powinniśmy to wiedzieć
jednak często dręczą nas kompleksy. Wmawiamy sobie, że jesteśmy za grube/ za
chude, za wysokie/ za niskie. Nie odpowiada nam kolor i struktura włosów, typ
cery i sylwetki. Zazwyczaj nasze kompleksy dotyczą naszej urody i
zewnętrzności. Niskie poczucie własnej wartości dołuje nas i sprawia, że
czujemy się gorsze od innych, nigdy nie dość dobre na…
Aby to zmienić wystarczy
UWIERZYĆ, że kocha się nas pomimo wszystko a nie za coś. Powie nam to każdy
przyjaciel i inny bliski. Wszystkie jesteśmy piękne i wyjątkowe. Nie warto
udawać kogoś innego bo to na pewno nie doprowadzi nas do szczęścia. Jak ja odkryłam
swoje piękno? Przyszło to z wiekiem. Uwierzyłam, że taka zostałam stworzona
i to co mogę poprawić –poprawię. Cała reszta jest nieistotna bo tak naprawdę
liczy się nasz charakter, wnętrze, to czy jesteśmy dobrymi ludźmi, jak
traktujemy innych. Nie bez znaczenia jest dla mnie sfera duchowna. Filmiki ojca
Adama Szustaka sprawiły, że teraz inaczej patrzę na świat, na inne osoby i
przede wszystkim na siebie. Z całego serca polecam kanał Langusta na Palmie. Ja
jestem od niego uzależniona!
Każdy ma inną drogę do
odnalezienia własnego, wewnętrznego piękna a co za tym idzie prawdziwego szczęścia.
Ja z wiekiem czuję, że nic nie muszę a wszystko mogę. Moje życie zależy głównie
ode mnie i to ja decyduję jak będzie wyglądało. Jest to uwalniające. Doceniam to co mam i co zsyła mi Bóg. Chciałabym
abyśmy wszystkie czuły się dobrze tu gdzie teraz jesteśmy i ze sobą samą. Miłego dnia Kochane :)
60 komentarze
Zgadzam się z Tobą w 100%, musimy w końcu się zaakceptować takie jakie jesteśmy. Nie ma co się załamywać tym, że nie jesteśmy idealne, bo nikt nie jest...! :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie:)
UsuńDobrze powiedziane ;)
OdpowiedzUsuńCudowna akcja. Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSamoakceptacja jest bardzo trudna, patrząc na wyretuszowane i upiększone zdjecia innych dziewczyn. Sama od dawna próbuje się zaakceptować i czasem mi się to udaje
OdpowiedzUsuńżyjemy w czasach gdy można manipulować rzeczywistością i swoim wyglądem. Nie zawsze to co widzimy jest prawdziwe.
UsuńDokładnie można ale nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że wiele kobiet ma problem z samoakceptacją. Sama często dołuję się przez to, że ktoś coś powiedział, co mnie zabolało. Nie jest to ważne, co sądzą o nas inni, ważne, abyśmy sami siebie kochali takimi, jakimi jesteśmy.
OdpowiedzUsuńdokładnie tak jest, jesteśmy wyjątkowe w swym wnętrzu :)
UsuńJa mam już dość terroru cyborgów, napakowanych od ćwiczeń na siłowni przez długie godziny i wylany pot. Czy moje życie ma piękniejsze, bo wylewałam pot przez godzinę skacząc jak wariat ? Nie, jest piękniejsze, bo mogę zjeść co mam ochotę,
OdpowiedzUsuńwłaśnie, najważniejsze jest nasze szczęście.
UsuńWiększość tych social mediów i reklam - czyli to wszystko co nas otacza wprowadza jakieś chore podejście, potrafi też przysporzyć wiele kompleksów. Jednak własna świadomość, akceptacja i pewność siebie jest najważniejsza - to decyduje nasze podejście a także to jak "widzą" nas inni.
OdpowiedzUsuńKażda z nas jest wyjątkowa i ważne jest byśmy tę naszą wyjątkowość doceniły i dostrzegły:)))
OdpowiedzUsuńGenialne foty <3
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńKiedys, jako nastolatka, bylam zamknieta w sobie i krytyke bralam sobie do serca. Az za bardzo. Teraz, z perspektywy lat, poniekąd juz tez jako mama dwojki dzieci, zyjaca w zwiazku od ponad 10 lat, dostalam duzego kopa od zycia. Sa momenty slabsze i lepsze. Kazdy ma problemy. Te mniejsze, ale i tez te wieksze. Grunt, to zyc w zgodzie ze soba, z wlasnym sumieniem. Pewne rzeczy mozna z czasem zmienic. Ale nalezy zaakceptowac siebie takimi, jacy jestesmy. Myslec pozytywnie i nie jęczeć, bo to nam nic nie da.
OdpowiedzUsuńmyślenie pozytywnie nawet w trudnych chwilach i wiara w odmianę losu jest bardzo ważna.
UsuńOj to prawda,pokochanie siebie to wśród wielu z nas,trudna rzecz :) Sama od zawsze zakompleksiona,wszędzie widząca swoje wady,teraz już akceptuję siebie (kochanie to za duże słowo,poza tym kochanie siebie brzmi mi zbyt próżnie). Staram się pracować na tyle ile mogę nad swoim wyglądem,ale też i wnętrzem,na szczęście wiele osób uważa mnie za dobrego człowieka,jestem lubiana a to najbardziej dodaje skrzydeł :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście , kochanie siebie brzmi trochę narcystycznie.Jesteś piękna!
Usuńto cudowna kampania i sama z chęcią podjęłam wyzwanie, warto je promować i pokazać kobietom, że każda na swój sposób jest piękna i wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńbrawo:)
OdpowiedzUsuńCudowny wpis kochana, kazdy jest piekny i wyjątkowy na swoj sposob. Cudnie się prezentujesz ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńcudowny wpis i piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDla mnie definicja piękna, to piękne czyny. Podoba mi się Twoje podejście - nie wszystko jesteś w stanie zmienić, więc należy starać się być najlepszym, ale nie za wszelką cenę, akceptując swoje wady ;). Tylko w zgodzie ze sobą i oczywiście dobrze żyjąc jesteśmy w stanie być szczęśliwi i... piękni;)
OdpowiedzUsuń"Dla mnie definicja piękna, to piękne czyny." cudowne słowa. też tak myślę :)
UsuńCudowna akcja. :)
OdpowiedzUsuńo, widzę że jesteś wierzącą osobą:)
OdpowiedzUsuńjak najbardziej :)
UsuńJakie piękne słowa :)!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą, że nie powinniśmy patrzeć na innych. W każdym z nas jest piękno które musimy odnaleźć trzeba tylko chcieć i UWIERZYC :) Pozdrawiam ❤
Dziękuje :)
UsuńŚwietnie wygladasz w tej fryzurce. Musze zaglebic temat tyxh filmików ojca Szustaka
OdpowiedzUsuńdzięki, koniecznie bardzo polecam kanał ojca Szustaka.
Usuńjak Ty ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam konferencje Szustaka! Są genialne! ;)
OdpowiedzUsuńja też, ten gość jest fantastyczny!
Usuńnie znam tych filmow musze nadrobic
OdpowiedzUsuńkoniecznie!
UsuńJestem chrześcijanką i wierzę w to, że Bóg każdego z nas cudownie stworzył na swój obraz i podobieństwo, i dlatego akceptuję siebie taką jaka jestem, bo wiem że jestem doskonałym, pięknym Bożym Dzieckiem :)pięknie Kochana wyglądasz :) :*
OdpowiedzUsuńpięknie to napisałaś, wierzę w to samo :)
Usuńale ty ladna jestes :)
OdpowiedzUsuńi bez photoshopa :P dziękuję :)
UsuńSamoakceptacja jest bardzo wazna, niestety otaczajacy nas swiat, zdjecia przesycone photoshopem sprawiaja ze czesto jest o to ciezko
OdpowiedzUsuńtak, teraz właściwie każdy korzysta chociażby z filtrów w telefonie i kreuje siebie nie takim jakim jest a jakim chce być .
UsuńJa dopiero niedawno zaakceptowałam siebie i to dzięki mojemu mężowi. Napisze o tym niedługo.
OdpowiedzUsuńTrzeba pokochać siebie samego takim jak się jest. Często osoby bliskie naszemu sercu w tym pomagają ;). Tak też było w moim przypadku
OdpowiedzUsuńJa sama kiedyś miałam z tym ogromny problem, ale w końcu powiedziałam sobie dość i starałam się polubić w sobie to czego nienawidziłam :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że taka samoakceptacja przychodzi z wiekiem i ja sama co raz bardziej zauważam u siebie :) Bardzo się cieszę z tego powodu, ponieważ najbardziej piękno kobiety podkreśla jej świadomość własnego piękna :)
OdpowiedzUsuńGdy czujemy się dobrze to też pięknie wyglądamy, masz rację.
UsuńPrecyzyjnie to ujęłaś:)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to zaakceptować siebie, świetny wpis Kochana <3 Wyglądasz pięknie <3
OdpowiedzUsuńKluczem do sukcesu jest po prostu zaakceptowanie siebie! Są osoby, dla których jesteśmy piękne bez względu na każdy defekt :)
OdpowiedzUsuńJesteś piękną kobietą i dobrze, że akceptujesz siebie. Wiadomo - trzeba o siebie dbać, ale największe piękno to to, które pochodzi z wewnątrz. Niejednokrotnie miałam okazję poznać Twój wspaniały charakter i dobre serce :)
OdpowiedzUsuńPięknie to ujęłaś :) samoakceptacja jest trudna i kiedyś miałam z nią problem, ale teraz akceptuję siebie taka jaką jestem.
OdpowiedzUsuńJa od pewnego czasu akceptuje siebie w 100% chociaż czasem ma wątpliwości ale sie nie poddaje :)
OdpowiedzUsuńJesteś naprawdę piękną kobietą <3 A do tego bardzo fotogeniczną :D
OdpowiedzUsuńJa w końcu także zaczynam siebie akceptować <3 A filmy Pana Szustaka muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńMi ciężko to idzie choć jest trochę lepiej. Mam kilka problemów z ktorymi sobie srednio radzę ale idzie to ku dobremu
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.