Zakład a Salon fryzjerski
Kochani, od lat chodzę do jednego salonu fryzjerskiego. Jestem
wierna mu a raczej jej od bardzo dawna
bo zawsze wychodzę zadowolona. Kawa, świeża prasa i artystyczny klimat we
wnętrzu glamour sprawiają, że czuję się tam rewelacyjnie i chcę wracać.
Podstawą jest dobre wykonanie usługi, profesjonalny sprzęt i najlepsze
kosmetyki oraz nowoczesne zabiegi na włosy. Poczucie wyjątkowości i luksusu
sprawia, że lubię tam być.
Oglądając popularny program
telewizyjny OSTRE CIĘCIE, odkryłam,
że jednak nie wszędzie jest tak dobrze. Wnętrza salonów a raczej zakładów
często przypominają głęboki PRL. Niestety nie są stylizowane na te czasy ale po
prostu mają przestarzałe sprzęty, rozpadające się meble i ogólne ubóstwo. Czas
się w nich zatrzymał na XX wieku. Po za zdolnymi fryzjerami, którzy potrafią
wykonać nowoczesne farbowanie, profesjonalne cięcie oraz ułożyć włosy tak
abyśmy wyglądały jak najlepiej ważny jest sprzęt. Bez niego nie ma salonu. Salon
to kluczowe słowo bo kojarzy się z czymś ładnym i przytulnym, Zakład
za to z przestarzałym miejscem. Mnie z zakładem pogrzebowym.
Mimo, że zapisuję się zawsze na
określoną godzinę zdarzają się momenty, gdy muszę trochę poczekać na swoją
kolej. Zawsze wolę przyjechać pół godziny wcześniej niż spóźnić się 10 minut.
Normą jest, że jestem przed czasem swojej wizyty. W oczekiwaniu korzystam z
wygodnej kanapy i czytam prasę. Taki kącik to nieodzowny element każdego salonu
fryzjerskiego ale też kosmetycznego. Kolejnymi oczywistymi sprzętami, których
nie może zabraknąć u fryzjera są myjki, wygodne fotele a także duże lustra, w których swobodnie możemy
śledzić pracę stylisty i podziwiać nową fryzurę. Wszystkie meble, które pojawiły się w poście pochodzą z enzopolska.pl .Są profesjonalne, eleganckie i na pewno wygodne.
Gdy wchodzimy do wnętrza, które ładnie wygląda nabieramy do niego zaufania. Gdy fryzjerzy okazują się fachowcami w swojej dziedzinie tym chętniej tam wracamy.
Jestem ciekawa jak często odwiedzacie fryzjera, zmieniacie go czy zawsze jest to jedna, ta sama osoba?
60 komentarze
Ja od podstawówki chodzę do jednego salonu :)
OdpowiedzUsuńooooo
Usuńja nie mam ulubionego salonu fryzjerskiego, a przed imprezami chodzę do koleżanki- fryjzerki, która przyjmuje w domu i zawsze wychodzę zadowolona od niej
OdpowiedzUsuńsuper :)dobrze mieć taką koleżankę.
UsuńJa bardzo rzadko chodzę do fryzjera... Na palcach jednej ręki (no, może dwóch, ale nie więcej) mogę policzyć ile razy byłam u fryzjera w trakcie całego swojego życia ;). Ostatnio jednak byłam na czesaniu, na ślubie. Sam salon nie był ani duży, ani jakoś specjalnie ładnie urządzony, ale byłam bardzo zadowolona z usługi i ceny!
OdpowiedzUsuńja regularnie farbuję i podcinam włosy w salonie.
UsuńJa nie wyobrażam sobie pójść do innego fryzjera, niż ten do którego chodzę. Potrafię przejechać 70km tylko po to by skorzystać z usług tej Pani :)
OdpowiedzUsuńto sporo, musi być świetna :)
Usuńnie ufam wielu fryzjerom, każda wizyta okazała się porażką :)
OdpowiedzUsuńprzykro mi, źle trafiasz.
UsuńJa mam swoją ulubioną fryzjerkę i gdy z jakiś przyczyn muszę udać się do kogoś innego, to podchodzę z wielką rezerwą. Jakoś nie ufam "obcym" fryzjerom :)
OdpowiedzUsuńmam podobnie :)
UsuńTo ja chodzę do takiego prl-owskiego zakładu :D serio,ale jestem zadowolona bardzo z fryzjerki i nie szukam niczego innego :)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że jesteś zadowolona :)
UsuńOj ja dawno nie byłam i chodzę bardzo rzadko :)
OdpowiedzUsuńW ładnym salonie człowiek od razu czuje się przyjemniej :) A jak do tego dojdzie dobra kawa to nawet już się tak nie denerwuję, że muszę te 15 minut jeszcze poczekać ;)
OdpowiedzUsuńoooo tak, dobra kawa zmienia postrzeganie wszystkiego :)
UsuńJa fryzjera odwiedzam bardzo rzadko i to tylko na podcięcie końcówek. Boję się, bo jeszcze nigdy nikt nie obciął mi włosów tak jak prosiłam
OdpowiedzUsuńmoja fryzjerka jest przy tym bardzo ostrożna i u niej 1 cm to tyle samo co u mnie :)
UsuńSzczerze mówiąc wygląd miejsca nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia, oczywiście o ile jest czyste. Liczą się tylko umiejętności fryzjera. Byłam już w pięknych salonach, gdzie krzyczeli po kilka stów za prostą usługę, a jakość wykonania była fatalna.
OdpowiedzUsuńja na szczęście nie byłam w takich miejscach z ładnym wnętrzem i kiepską jakością usług
UsuńJa bardzo często chodzę do fryzjera. Włosy rosną mi dość szybko. Zazwyczaj jest to salon fryzjerski.
OdpowiedzUsuńsuper, mnie też rosną szybko :)
Usuńja rzadko chodze do fryzjera :D
OdpowiedzUsuńjuż nie chodzę, niestety nie mogę się z nimi dogadać, zawsze robią na odwrót i tak jak mi się nie podoba;/
OdpowiedzUsuńJa również muszę czasami dłużej czekać na termin, mam swoją fryzjerkę od dłuższego czasu.
OdpowiedzUsuńJa długo szukałam swojego fryzjera, aż w końcu znalazłam i teraz już nie zmieniam. Znajduje się on w nowoczesnym salonie fryzjersko-kosmetycznym. Takie zakłady rodem z PRL to chyba już w mniejszości... choć ja je doskonale pamiętam z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńw małych miejscowościach jest nawet wczesna komuna :)
UsuńBardzo ciężko jest znaleźć naprawdę dobrego fryzjera ja od jakiegoś czasu znalazłam salon fryzjerski A w zasadzie fryzjera który bardzo dobrze dba o moje włosy
OdpowiedzUsuńZawsze zwracam uwage na wygląd miejsca fryzjerskiego, potrafi on wiele powiedzieć o pracujących tam osobach. Swojego idealnego fryzjera nie mam
OdpowiedzUsuńoj tak wnętrza są ważne:)
OdpowiedzUsuńrzadko chodzę do fryzjera :) nie lubię tam chodzic :)
OdpowiedzUsuńciezko mi sie odniesc gdyz nie za bardzo się znam, ale program ostre cięcie lubie bardzo
OdpowiedzUsuńnie chodzę do fryzjera;)
OdpowiedzUsuńJa chodzę mniej więcej raz na 3 miesiące ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam oglądać ostre cięcie. A co do salonu to ostatnio znalazłam świetnego fachowca od farbowania ;)
OdpowiedzUsuńja też mam swój ulubiony salon ale nie chodzę tak często jak bym chciała, brak czasu:(
OdpowiedzUsuńOsobiście rzadko odwiedzam zakłady i salony xd Moja szwagierka jest fryzjerką i to ona zawsze robi porządem dla mnie z włosami xd
OdpowiedzUsuńooo dobrze mieć kogoś takiego w rodzinie :)
UsuńRzadko odwiedzam salon fryzjerski, po ostatniej wizycie totalnie mnie takie usługi zniechęciły, ale może czas na ponowne zaufanie?
OdpowiedzUsuńmoże znajdziesz odpowiedniego w końcu :)
UsuńJa często u fryzjera siedzę bardzo długo więc komfort dla mnie musi być ;)
OdpowiedzUsuńJa mam swoją sprawdzoną fryzjerkę, jednak też nie potrzebuję często chodzenia :D
OdpowiedzUsuńSwojego ulubionego fryzjera nie mam, ale wybierając miejsce często patrzę również na wygląd salonu. Zadbane wnętrze już na pierwszy rzut oka wskazuje czy warto tam zaglądać :)
OdpowiedzUsuńTez "zakład" kojarzy mi sie z PRL'em 😛 dlugo szukalam dla siebie dobrej fryzjerki. Moja wyjechala grubo z 10 lat temu za granice. Znalazlam wreszcie swoja fryzjerke. Ma skromny, ale bardzo ladny salon z kolezanka, krora robi pazurki i brwi. Czyli miejsce miodzio dla kazdej z nas kobitek ❤
OdpowiedzUsuńooo lubię takie salony fryzjer plus kosmetyczka :)
UsuńJa od kilku lat chodzę do tego samego fryzjera, ale muszę przyznać, że w zasadzie końcówki podcinam dwa razy do roku. Nie szaleję zbytnio z fryzurą :)
OdpowiedzUsuńSalony fryzjerskie odwiedzam raz na pół roku w celu podcięcia końcówek :)
OdpowiedzUsuńja częściej, powinnam co najmniej co 2 miesiące się tam pojawiać.
UsuńNo przyznam, że zakład to dla mnie jest pogrzebowy lub karny mi się jeszcze kojarzy ;D Saona za to od razu bardziej luksusowo ;D Ja mam przyjaciółkę i ciocię fryzjerkę, więc salon przyjeżdża do mnie ;D
OdpowiedzUsuńmam identyczne skojarzenia :)
UsuńMam swoją fryzjerze z usług której korzystam od lat i nie zamieniłabym jej na żadną inną. Mam do niej pełne zaufanie :)
OdpowiedzUsuńja też mam taką fryzjerkę :)
UsuńUwielbiam oglądać Ostre Cięcie ;)
OdpowiedzUsuńMoja fryzjerka niedawno zmieniła lokal i zrobiła tak nowoczesny salon że głowa mała.
Ostre Cięcie to HIT jeszcze Maniewskiego uwielbiam oglądać ;)
OdpowiedzUsuńA co do salonów trzeba inwestować by wyglądał ;)
Ja nie chodzę do fryzjera. To fryzjer przyjeżdża do mnie :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie byłam zadowolona z usług fryzjerskich, dlatego o swoje włosy dbam sama;D
OdpowiedzUsuńNie myślałam do tej pory, że zakład a salon to może robić jakąś różnicę. A tu faktycznie - salon zdecydowanie lepiej się kojarzy. Zgodzę się też z Tobą do co sprzętu - to bardzo ważne, żeby fryzjer miał na czym pracować.
OdpowiedzUsuńWystroj nie ma dla mnie tak duzego znaczenia jak profesjonalizm fryzjera. To czlowiek ktory ma wplyw na nasz wyglad i niby mowi sie ze wlosy odrosna , ale dlaczego dontego czasu mam wygladac jak nieszczescie.
OdpowiedzUsuńOd lat chodzę do tego samego fryzjera i jestem mu póki co wierna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.