Mój makijaż z Swederm
Po bajecznych cieniach ze Swederm oraz świetnym kamieniu brązującym
zapragnęłam poznać kolejne kosmetyki tej marki. Teraz już wiem, że ich
kolorówka jest fantastyczna choć wydaje mi się, że wciąż mało znana.
Postanowiłam przyczynić się do jej rozpowszechniania i dziś mam dla Was kolejną
recenzję produktów tej marki. Zapraszam.
To lato dało mi w kość. Lubię ciepło ale tak wysokich, długo
utrzymujących się temperatur już dawno nie mieliśmy. Mam skórę normalną w
stronę suchej, którą wcześniej rzadko traktowałam pudrem utrwalającym. W moim
przypadku nie było to konieczne. Jednak w te wakacje wszystko się zmieniło. Moja
zazwyczaj matowa cera pod wpływem warunków atmosferycznych zaczęła się poważnie
świecić. Tego typu błysk wcale nie jest ładny. Zamówiłam więc na Topestetic.pl pudermatujący Swederm Perfectly Matte w pięknej puderniczce z lusterkiem. Co
prawda mam jeszcze inny puder jednak jest on całkowicie biały a do tego sypki
więc niekoniecznie wygodny do zabierania do pracy. Ten jest za to idealny.
Zacznijmy od opakowania. Wygląda
ekskluzywnie ale minimalistycznie. Jest bardzo wygodne. Lusterko jest naprawdę
duże i umożliwia zrobienie pełnego makijażu bez żadnych trudności a tym
bardziej wykonanie poprawek. Puder ma
jedwabistą konsystencję. Trochę jakby kremową. Jego poziom wilgoci jest
idealny przez co nie pyli. Ma uniwersalny odcień w kolorze kości słoniowej. Nie
jest biały ale po nałożeniu na skórę staje się transparentny. Nie zmienia
odcienia podkładu i reszty kolorówki, którą wcześniej nakładamy. Może być
stosowany sam lub na podkład i korektor. Do zestawu została dołączona gąbeczka, o której zapomniałam i nie ma jej na zdjęciach. Na co dzień też z niej nie korzystam. Wolę pędzle jednak dobrze, że jest. Puder
Swederm Perfectly Matte bardzo
ładnie i długotrwale matuje twarz. Nie powoduje efektu pudrowości. Inne pudry
spryskiwałam wodą termalną lub specjalnymi utrwalaczami aby warstwy się ze sobą
dobrze połączyły. Ten kosmetyk tego nie wymaga. Przez kilkanaście godzin
makijaż z jego użyciem wygląda świeżo, niemal jak wykonany chwilę wcześniej.
Czego chcieć więcej? Dla mnie to ideał.
Nie maluję się codziennie, nawet do pracy ale gdy już się na to decyduję moim niezbędnikiem jest tusz do rzęs. Odpowiednio dobrana mascara nawet bez całej reszty tj. konturowania twarzy i cieni robi wielki efekt. Oczy są zwierciadłem duszy i to na niej najczęściej zwracamy uwagę poznając kogoś nowego. Moje są niestety małe jednak tusze otwierają je na świat i optycznie powiększają. Swederm Magnetic Noir Mascara to kosmetyk przeznaczony do pielęgnacji i makijażu w szczególności słabych, rzadkich i osłabionych rzęs oraz wrażliwych oczu. Doskonale spełnia swoje podstawowe zadania: ładnie podkreśla rzęsy- głównie pogrubia, nie skleja ich. Nie robi efektu pandy i nie
odbija się na górnych i dolnych powiekach, szybko wysycha na rzęsach. Nie jest
zbyt mokry ani zbyt suchy. Nie kruszy się. Nie ma informacji o wodoodporności
jednak jest z autopsji wiem, że jest odporny na wilgoć. Czerń jest bardzo czarna i intensywna. Wybaczcie , że nie pokazałam tuszu na rzęsach ale to nie jest tak proste jakby się mogło wydawać. Chyba większość z Was polubiłoby tą szczoteczkę. Jest wygodna, ładnie i wielowymiarowo podkręca rzęsy. Tusz jest godny polecenia. Nie robi efektu teatralnego a typowo dzienny. Nie podrażnia oczu.
Jeśli jeszcze nie znacie produktów Swederm to bardzo je Wam polecam. Zarówno pielęgnacje jak i kolorówkę. Bardzo duży wybór dermokosmetyków znajdziecie w drogerii www.topestetic.pl .
53 komentarze
Bardzo ciekawi mnie ten puder. Czekam aż do mnie dotrze i będę testować. Fajnie, że tusz daje naturalny efekt. :)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy widzę te kosmetyki, ale prezentują się całkiem dobrze. Chętnie wypróbowałabym każdy z nich zwłaszcza, że ty jesteś z nich zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńpuder chętnie bym przetestowała
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki wyglądają naprawdę perfekcyjnie . Puder i tusz to dla mnie też podstawa makijażu.
OdpowiedzUsuńMasakry jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś jaki efekt daje tusz na rzesach. Puder mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńpuder ciekawy widze :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty do makijażu :)
OdpowiedzUsuńMam je oba, wspaniale się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńwygładem kuszą, jeśli do tego się sprawdzają, o czegóż chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńJuż samo opakowanie pudru jest bardzo zachęcające! ;)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy spotkałam się z tą marką.
OdpowiedzUsuńJa mam taki blysk na codzien. Zazdroszczę Ci cere sucha. Moja raz dwa sie zapycha i jest lipa
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się spotykam z tą marką, ale z tego co mówisz, ma ciekawe produkty. Szkoda, że nie dodałaś zdjęcia z pomalowanymi rzęsami, ale doskonale wiem, że ciężko zrobić dobre zdjęcie;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej marki.
OdpowiedzUsuńNo no o ile zazwyczaj korzystam z niesmiertelnego RCMA, to puder prasowany zawsze mam w toaletce. Ten bardzo mnie zaciekawil :D
OdpowiedzUsuńPrezentują się świetnie. Tusz mnie bardzo ciekawi :)
OdpowiedzUsuńTa marka to dla mnie nowość.
OdpowiedzUsuńPuder chętnie kiedyś wypróbuję. Marki nie znam jednak i widzę ją po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńmarkę kojarzę, ale nigdy nie łączyłam ją z kolorówką, bardziej z pielęgnacją
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała mascarę :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, tusz do rzęs to u mnie must have, ale pudrów używam rzadko :) Niemniej zawsze warto mieć jakiś w zanadrzu ;)
OdpowiedzUsuńOh very cute products
OdpowiedzUsuńxx
Nic nie miałam jeszcze z tej marki :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz spotykam sie z tymi kosmetykami ale mam ochote je poznac blizej
OdpowiedzUsuńojjjj tuszem mnie skusilas.ja to tak zjarana jestem wlasnie w te upaly ze twarzy nie chce sobie zapycha, a jesli juz to mineralami. ale tusz mi juz sie podoba. co naloze tusz to mi z oczu lzy leca. zawsze mam z tym dosc klopotliwy problem.
OdpowiedzUsuńJa znam ich produkty z YouTube na blogach widzę pierwszy raz u ciebie. Mnie z ich oferty interesuje bronzer
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w fazie testowania tych produktów i jest super ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie korci ta firma;D
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie miałam nic z tej marki kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMój puder okazało się, że jest nieco zbyt rozświetlający do pracy przy lampach i kamerach☺ teraz szukam czegoś bardziej matujacego☺ z tej firmy jeszcze nic nie miałam☺
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś ma do mnie przyjechać paczka z tymi kosmetykami i jestem ogromnie ciekawa jak sprawdzą się u mnie.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że w wakacje w ogóle się nie malowałam. Zalotka, trochę cieni i gotowa. Cera świetnie odpoczęła. Ale ten puder mnie zaciekawił. Opakowanie ma cudne! Z marką nie miałam osobiście styczności. Tusz ma fajną szczoteczkę. :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale ciekawa jestem tego pudru :)
OdpowiedzUsuńPuder sztoss. Już ze względu na samo opakowanie mogłabym się na niego zdecydować :) przydałoby mi się takie cudeńko do torebki!
OdpowiedzUsuńBardzo chetnie wypróbuję tusz tej marki.
OdpowiedzUsuńmarki nei znam, puder fajnie wypada
OdpowiedzUsuńPuder matujący to coś dla mnie, bez tego typu kosmetyków ani rusz z moją tłustą cerą;>
OdpowiedzUsuńTusz do rzęs to coś co muszę mieć. Nie mam zbyt wielu kosmetyków bo rzadko się maluje ale jeśli już się maluje to zawsze podkreślam rzęsy.
OdpowiedzUsuńfajnie, że się u Ciebie sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńKolorówki tej marki nie znam kompletnie, bardziej i tak sięgnęłabym po pielęgnację:)
OdpowiedzUsuńKolejne kosmetyki z Twojego polecenia! :) Zbankrutuje!
OdpowiedzUsuńA tak naprawdę to puder mnie mocno zaciekawił. Mam mieszaną cerę, jednak po wykończeniu pudrem nie zawsze ładnie to wygląda i muszę spryskać czymś twarz.
Nie znam tych kosmetyków, ale skoro Ty je polecasz, to muszą być godne uwagi :) Chętnie je poznam :D
OdpowiedzUsuńJetem bardzo ciekawa tego pudru :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używać kosmetyków tej marki. Puder chętnie bym przetestowała.
OdpowiedzUsuńTusz ma bardzo ciekawie wyglądająca szczoteczkę ale ja jednak stawiam na efekt teatralnych rzęs.
OdpowiedzUsuńCiekawe kosmetyki, szczególnie zainteresował mnie ten tusz do rzęs, wydaje się być idealny dla moich rzęs :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale widze ze swietne produkty :)
OdpowiedzUsuńPuder z chęcią poznam bliżej. Uwielbiam takie w kamieniu i stosuje dość często
OdpowiedzUsuńna tusz bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńW tym roku zmagałam się z tym samym problemem świecącej buzi co Ty. Myślę, że puder ten przypadłby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńMyślę, że zaprzyjaźniłabym się z tą maskarą :)
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki jak i sama marka są mi zupełnie obce :D ale tusz ma dość fajną szczoteczke :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.