Pure Leaf, herbata dobra na wszystko
Jestem koneserem kaw. Moja
dzienna dawka to ok. 1 litr. Towarzyszy mi o poranku a także w ciągu dnia gdy
moja aktywność spada lub potrzebuję chwili dla siebie. Nie znaczy to jednak, że
unikam herbat. Nic podobnego. To mój drugi ulubiony napój. Baaardzo lubię
wysokiej jakości, dobre herbaty, które mają wyjątkowy smak i zostały
zbilansowane tak aby były gwarancją
wyjątkowych doznań zmysłowych dla ust i nosa. Dziś opowiem Wam o mojej nowej
odkrytej w internecie marce Pure Leaf. Są
to wyjątkowe herbaty, których nie znajdziecie stacjonarnie.
Każdą z herbat należy parzyć w
inny sposób. Ważnym elementem jest odpowiednia temperatura ale także czas kontaktu
płynu z torebką. Tylko postępując zgodnie ze wskazaniami producenta uzyskamy najsmaczniejszą
esencję. Do tej pory czas odmierzałam na oko. Teraz mam specjalną klepsydrę, która posiada słupki w 3
kolorach (zielony, czarny i czerwony), które odmierzają optymalny czas
potrzebny do zaparzenia konkretnej herbaty. Uważam, że jest to stylowy i rewelacyjny
gadżet a do tego praktyczny.
W moim zamówieniu znalazła się
także szklanka ze spodkiem i ociekaczem,
którą możecie podziwiać na zdjęciach. Niby nic a jednak wygląda super. Ma ona
podwójne ścianki przez co wyjątkowo ładnie się prezentuje, jakby unosiła się w
powietrzu. Ponad to sprawia, że szklanka utrzymuje ciepło napoju na dłużej. Pokrywka zawiera specjalny otwór
odprowadzający sznurek z etykietką od herbaty. Doskonale sprawdza się jako ociekacz na torebkę po zaparzeniu herbaty.
Zamówiłam cztery warianty sypanych,
liściastych herbat Pure Leaf. Każda
z nich skalda się z 20- 25 torebek –piramidek. Dokładnie widać przez nie ich
zawartość. Są ekologiczne i wykonane z jedwabiu przez co nie wpływają na smak.
Każda z nich jest spora a gdy nasiąknie jeszcze bardziej pęcznieje.
Pure Leaf Camomile. Jakkolwiek abstrakcyjnie to zabrzmi chyba nigdy
nie piłam herbaty rumiankowej. Zawsze wydawała mi się bardzo pospolita i
nieinteresująca mimo, że bardzo lubię zioła. Teraz stałą się moim wielkim
odkryciem i ulubionym napojem. Napar ma bardzo ładny, słoneczny kolor. Jest
klarowny, czysty, jasnozłoty. Pachnie
przecudnie! Na mnie działa bardzo pozytywnie. Od razu mam więcej optymizmu
i radości życia. Smakuje doskonale. To bardzo lekka herbatka. Nie ma w sobie
żadnej goryczy. Rumianek znany jest ze swoich właściwości przeciwzapalnych,
przeciwbakteryjnych a także wielu innych. Gdy myślę o tej herbatce to widzę
siebie w fotelu z kocykiem i książką a obok leży kubek gorącej Pure Leaf Camomile. Taka chwila to
teraz dla mnie marzenie.
Pure Leaf Black Vanilla. To właśnie tą herbatkę widzicie
na zdjęciu. Jest bardzo tradycyjna ale z nutami wanilii. Napar delikatnie nią
pachnie. Nie wyczuwam jej w smaku. Herbatka nie jest słodka. Ja żadnych napoi
nie słodzę więc łatwo bym to wyczuła. Nie ma też goryczki charakterystycznej
dla herbat niskiej jakości. Ma fantastyczny, głęboki kolor. Polecam wszystkim wielbicielom
czarnej herbaty. Długie liście kenijskiej
czarnej herbaty z dodatkiem ziaren laski wanilii z Madagaskaru gwarantują
charakterystyczny wyrazisty smak i aromat z delikatną nutą słodyczy.
Pure Leaf Green Jasmin. Herbata zielona jaśminowa to
taka, po którą najczęściej na co dzień sięgam. Moja ulubiona za sprawą
delikatnego smaku i jaśminowego aromatu. Ta jest absolutnie genialna. W torebce
widać długie, konkretne liście. Płatków jaśminu jest zdecydowanie mniej ale
wyraźnie je czuć. Herbata jest bardzo aromantyczna. Cudownie pachnie tym
wyjątkowym kwiatkiem. Ma barwę słomkową, jest nieco ciemniejsza od rumiankowej.
W smaku subtelna a jednocześnie wyraźna. Chyba już na zawsze pozostanie moim nr
1. Uwielbiam ją pić. Pure Leaf Green Jasmin to najwyższej klasy
chińska zielona herbata z dodatkiem płatków kwiatu jaśminu. Jej smak zachwyci
każdego miłośnika zielonej herbaty i na długo zapadnie w pamięci.
Pure Leaf Earl Grey. To herbata bardzo aromatyczna,
prosta ale fantastyczna. Klasyka gatunku. Susz jest mały, drobny. Przypomina
granulki jednak widać i czuć, że jest dobrej jakości. W torebce znajdują się
też małe ilości płatków nagietka i bławatka. Pierwsze skrzypce gra oczywiście
herbata. To mieszanka czarnej herbaty cejlońskiej ze świetnie dobranymi
kwiatami. Herbata to pewnie jeden z ostatnich napoi, o którym myślicie podczas
takich upałów. Muszę przyznać, że ta świeżo zaparzona koi pragnienie, nawadnia
i jest bardzo rześka wręcz cytrusowa za sprawą bergamotki. Parzę ją krócej niż
zaleca producent. Ma klasyczną barwę hebanu, wpada w czerwień. Pachnie kwiatami
i słodyczą. W smaku jest orzeźwiająca.
Herbaty marki Pure Leaf, które poznałam są naprawdę pyszne. Każda z nich jest inna i zasługuje tak samo na miano ulubionej. Ich jakość jest świetna. Nie można porównywać ich z tymi sklepowymi, dostępnymi w dyskontach. Dodatkowe gadżety sprawiły, że picie herbaty stało się nie tylko przyjemnością ale także rytuałem. Jeśli zainteresowały Wam produkty, o których dziś piszę to zapraszam na stronę konesso.pl .Tam je znajdziecie.
67 komentarze
Bardzo, ale to bardzo podoba mi się ten miernik czasu.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
mnie też, super klepsydry :)
UsuńMiernik jest super :) Bardzo zainteresowała mnie ta jaśminowa herbatka, zaraz lecę zobaczyć jakie mają jeszcze inne smaki :)
OdpowiedzUsuńwszystkie są pyszne, polecam :)
UsuńMamy wyczucie:) Zgadzam się z Tobą Pure Leaf są pyszne:) A gadżety pomocne przy parzeniu:)
OdpowiedzUsuńi wyjątkowe są te gadżety :)
UsuńJestem ciekawa smaków tych herbat, nie znałam ich :)
OdpowiedzUsuńsą pyszne :)
UsuńLubię herbatki i kiedyś miałam jedną z Konesso, smakowała mi. Super są te małe klapsydry
OdpowiedzUsuńwyglądają czadowo :)
UsuńPolubiłam te herbaty :) bardzo mi smakują.
OdpowiedzUsuńja nie jestem wielką fanką herbaty :)
OdpowiedzUsuńa ja jestem :)
UsuńChciałabym zapoznać się z tymi herbatkami! <3
OdpowiedzUsuńGorący napój jest dla mnie kluczowy - nawet kilkukrotnie w dzień.
Z chęcią wejdę na stronkę marki.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
ja zazwyczaj czekam aż herbaty i kawy wystygną :)
UsuńŚwietne i szklanica jaka super :)
OdpowiedzUsuńNie znałam ich. :)
OdpowiedzUsuńZieloną z chęcią bym spróbowała :). Swoją drogą świetny gadżet do odmierzania czasu :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne :)
Usuńjakie urocze klepsydry, dokładnie herbata to lek na wszystko,
OdpowiedzUsuńTe klepsydry to doskonały dodatek do herbat - bajka - już każdy posiadacz takiego zestawu bedzie wiedzial ile czasu trzeba żeby smak był doskonały :)
OdpowiedzUsuńto idealny zestaw na prezent :)
Usuńja tez kocham dobre herbaty
OdpowiedzUsuńNie piłam tych herbat, ale podoba mi się pomysł z klepsydrami i ta szklaneczka.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te szklaneczki z podwójnymi ściankami, kawa też w nich pięknie wygląda szczególnie late
UsuńSuper patent z tą klepsydrą! Ja jestem wielkim fanem herbat różnego rodzaju, szczególnie białej i zielonej :)
OdpowiedzUsuńja też szczególnie zielonej w różnych wariantach :)
UsuńNarobiłaś mi ochoty na herbatę. Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, włożyłam w nie sporo pracy
Usuńten miernik jest swietny. lubię herbatki jednak jestem kawoszem ;)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam jedno i drugie ale to bez kawy nie wyobrażam sobie dnia.
UsuńZestaw super ja ogólnie jestem herbaciana :) miernik super :)
OdpowiedzUsuńja herbat teraz nie piję. Za gorąco...
OdpowiedzUsuńja często piję zimną :)
UsuńChętnie bym usiadła przy takiej herbatce ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbaty, ja często parzę naturalne, ale nigdy nie wiem ile czasu potrzeba.
OdpowiedzUsuńja też wcześniej miałam problem z czasem parzenia,
UsuńZima pije herbatę latem mniej
OdpowiedzUsuńBardzo duzo kawy widze pijesz :) ja raczej jestem typowym kawoszem. Herbate lubie zwykla z cytrynka. Ale klepsydry to swietny pomysl.
OdpowiedzUsuńuwielbiam kawę, ogólnie piję bardzo dużo różnych płynów.
UsuńTych herbat nie miałam ale zielona jaśminowa to zdecydowanie mój faworyt :D a klepsydry są świetne, z chęcią bym takie przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam aromat jaśminu
UsuńFajne są tego typu gadżety jak ta klepsydra ;) Ja sama jestem gadżeciarą, to fajny pomysł na prezent nawet ;) Kilka herbat, ładnie zapakowane i do tego taka klepsydra, mnie samej by się taki prezent podobał, a to bardzo praktyczny prezent ;)
OdpowiedzUsuńteż myślę, że to idealny pomysł na prezent :)
UsuńJa jednak wole herbaty sypane?
OdpowiedzUsuńuwielbiam herbaty ale wybieram przeważnie te sypane :)
OdpowiedzUsuńJa z tej firmy pije zieloną herbatę i jest bardzo dobra ;).
OdpowiedzUsuńFajne są te klepsydry.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda taka szklanka! :)
OdpowiedzUsuńMam podobnie jak ty. Znacznie częściej pijam kawę niż herbatę. Jednak na te herbatki skusiłabym się na pewno :)
OdpowiedzUsuńMam tak jak Ty, pije kawę litrami ale dobrą herbatka nie pogardzę;>
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam herbaty, musze je wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńjak Ty, uwielbiam kawę. herbatę też piję, ale to bez kawy nie potrafię się obejść ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie kawa też jest na pierwszym miejscu, uzależniona jestem
UsuńHerbata zawsze towarzyszy mi gdy jestem chora:) wtedy pije tylko to
OdpowiedzUsuńOstatnio oduczyłam się picia herbaty:)
OdpowiedzUsuńa ja nie, to u mnie niemożliwe.
UsuńJa jestem zdecydowanie herbaciana duszą, niż kawową. Herbata gości u mnie kilka razy dziennie i szafka jest stanowczo za mała na wszystkie rodzaje, które chciałoby się w niej zmieścić. Uwielbiam próbować nowości, więc już zajrzałam na stronę. wybór mają ogromny. Zaciekawiły mnie także słodycze:)
OdpowiedzUsuńKawę muszę mieć na dzień dobry - potem już mnie tak bardzo nie zachęca jednak herbaty od jakiegoś czasu pokochałam! Zwłaszcza ziołowe są dla mnie przepyszne, zwykłe czarne do mnie nie przemawiają :)
OdpowiedzUsuńz checia bym skosztowala i ja :)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku jest podobnie, na pierwszym miejscu kawa, a zaraz po niej dobra gatunkowo herbata :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbaty różnego rodzaju a ta klepsydra to świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńJa znowu jestem miłośniczką herbat i to niezależnie od pory dnia czy roku, dlatego z chęcią wypróbuję tę rekomendację :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam różnego rodzaju herbaty. Te Pure Leaf chętnie wypróbuję. A klepsydra odmierzająca czas parzenia to genialny wynalazek.
OdpowiedzUsuńJuż nie pamiętam kiedy piłam herbatę. U mnie króluje kawa. Owszem mam kilka rodzi herbaty ale rzadko korzystam.
OdpowiedzUsuńJa jestem herbatomaniaczką, więc z chęcią wypróbuję te które prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.