Płyn micelarny Synchroline Sensicure
Mój makijaż zawsze jest lekki i
oddychający. Latem szczególnie choć rządzi się swoimi prawami. W tym czasie
nasza skóra jest wyjątkowo podatna na podrażnienia od słońca, pyłków i suchego
powietrza. Kosmetyki pielęgnacyjne i te oczyszczające także mogą ją uwrażliwiać
dlatego zawsze przy demakijażu sięgam po skuteczne ale najdelikatniejsze
produkty, które nie naruszają bariery ochronnej. Dziś opowiem Wam o nowości,
którą miałam okazję testować przez kilka miesięcy jako jedna z pierwszych osób jeszcze
przedpremierowo. Jest nią najnowszy płyn
micelarny Synchroline Sensicure. Zapraszam do czytania.
Płyn micelarny Synchroline Sensicure
to produkt dedykowany skórze wrażliwej,
alergicznej oraz każdej skórze, które dotyczy problem sensitive skin syndrome ( sprawdzi się również w przypadku
skóry naczyniowej, z trądzikiem różowatym, AZS, ŁZS i trądzikowej, które
charakteryzują się osłabieniem funkcji barierowych, nieprzyjemnymi odczuciami
subiektywnymi tj. szczypanie, pieczenie, kłucie oraz odwodnienie skóry). Płyn z powodzeniem może być stosowany do
oczyszczania, jak również demakijażu, w
tym oczu. To co wyróżnia ten płyn micelarny to wysoka zawartość składników
aktywnych (MSM, glukonian sodu, ksylitol i glicerol) i działanie:
-przywrócenie funkcji
barierowych, podniesienie progu tolerancji na działanie czynników zewnętrznych,
- działanie przeciwzapalne i
redukcja rumienia oraz nieprzyjemnych odczuć
- intensywne nawilżenie skóry
- działanie antyoksydacyjne i
anti-age
Płyn micelarny jest bezbarwny i
przezroczysty. Nie pachnie. Do złudzenia przypomina zwykłą wodę z kranu. Po potrząśnięciu
delikatnie się spienia. Jest dostępny w dwóch pojemnościach 250 i 500 ml. Moja
buteleczka to ta mniejsza. Płyn jest wydajny, w moim przypadku nawet bardzo bo
maluję się delikatnie i niewiele go potrzebuję aby zebrać całe resztki makijażu
i zanieczyszczeń z twarzy. Nie rozmazuje ich, przywierają do płatka. Bardzo dobrze usuwa kremy BB oraz podkłady mineralne. Jest odpowiedni do skóry wrażliwej. Nie podrażnia
także oczu i nie powoduje uczucia mgły ani szczypania. Rozpuszcza także tusz wodoodporny choć
zawsze w jego przypadku potrzebuje chwili na usunięcie całości. Nie wymaga tarcia. Myślę, że w przypadku cer
tłustych może spełniać także rolę toniku i zbierać nadmiar sebum z twarzy.
Jak to działa? Kuliste cząsteczki micelari PWS –Physio Water System przyciągają
wodę jak magnes i wiążą tłuszcz oraz wszystkie
możliwe zanieczyszczenia od resztek makijażu po sebum. Rozpuszczają je w
roztworze wodnym nie naruszają przy tym warstwy hydrolipidowej naskórka.
Płyn micelarny Synchroline Sensicure spisał się na 5. Usuwa zanieczyszczenie i nie drażni skóry. Nie zostawia też na niej nieprzyjemnych filmów. Jest jak łagodząca woda. Mam już drugie opakowanie i na długo zostanę przy tym produkcie. Jest bardzo wydajny! Kosmetyki Synchroline znajdziecie na w aptekach i niebawem w sklepie internetowym marki. Polecam.
56 komentarze
Ta seria byłaby odpowiednią dla mojej mamy. Miałyśmy już kilka kosmetyków i super się spisywaly ;)
OdpowiedzUsuńten płyn polecam każdemu, jest uniwersalny
UsuńMiałam kilka kosmetyków tej marki i fajnie się u mnie spisały. Micelka nie miałam, ale... Chciałabym mieć :D
OdpowiedzUsuńPodpisuję się rękami i nogami :D
UsuńPrzedpremierowe testowanie? O to zaszczyt:) Produkt ciekawy, fajnie gdyby do mnie w najbliższym czasie trafił.
OdpowiedzUsuńczasami mam okazję dostawać kosmetyki znacznie wcześniej niż pojawiają się w sklepach, nawet kilka miesięcy wcześniej :)
UsuńMoże to dziwne, ale bardzo zaciekawił mnie kształt butelki :)
OdpowiedzUsuńpolecę serię mojej mamie gdyz szukała czegos podobnego dla siebie
OdpowiedzUsuńPłyny micelarne idą u mnie... jak woda :) Baaardzo lubię. Tego z Synchroline jeszcze nie miałam, ale nie omieszkam wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńja też sporo ich zużywam mimo, że nie maluję się codziennie
UsuńFantastic post!
OdpowiedzUsuńKisses ...
Dilek .
Ja jestem uzależniona od płynu z Garniera, jest bardzo wydajny i świetnie się u mnie sprawdza, tym bardziej za tak niską cenę ;)
OdpowiedzUsuńBazy klasycznej? Może spróbuj sobie jednak położyć bazę budującą? Taką jak do przedłużania? Dwie cienkie warstwy powinny dać dodatkowe wzmocnienie takie mechaniczne ;) Może po prostu genetycznie masz słabsze pazurki, nie na wszystko mamy wpływ ;)
doskonale znam ten płyn z garniera i wiele razy już go miałam.
Usuńdzięki, tak spróbuję z bazą budującą. kiedyś już ją miałam. owszem, mam genetycznie słabe pazurki i nic już chyba na to nie poradzę.
nie słyszałam jeszcze o tej marce :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie :)
OdpowiedzUsuńGliceryna jest daleko w składzie, więc myślę że bym go polubiła :)
OdpowiedzUsuńten płyn jest jak woda , nie tłuści skóry ale dobrze usuwa zanieczyszczenia
Usuńpodobny w opakowaniu do biodermy:)
OdpowiedzUsuńTeż mi się od razu skojarzyło z tą marką :)
Usuńmacie rację dziewczyny,
UsuńPierwsze co mnie zaciekawiło, to mega podobne opakowanie co u Biodermy, mojego ulubieńca zresztą :) Tego nie znam, ale nie powiem ciekawi mnie :)
OdpowiedzUsuńteż lubię Biodermę, właściwie to większość płynów micelarnych dobrze się u mnie sprawdza.
UsuńMam ochotę poznać ten płyn, mam przeczucie że również bym go polubiła
OdpowiedzUsuńW swoim codziennym demakijażu używam tylko i wyłącznie płynów micelarnych. Tej firmy nie znam, ale według recenzji zapowiada się całkiem obiecująco:)
OdpowiedzUsuńsynchroline ma super produkty.
UsuńBardzo lubię kosmetyki delikatne,ale skuteczne :) Zapowiada się super,a że płyny micelarne na stałe zagościły w moim demakijażu,będę go mieć na uwadze :)
OdpowiedzUsuńA w których aptekach jest dostępny?
OdpowiedzUsuńZiko, gemini, doz… i w wielu innych
Usuńwyglada jak bioderma:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że idealnie by się u mnie sprawdził. Być może kupię.
OdpowiedzUsuńOdkad powstaly plyny micelarne nic innego nie uzywam. No czasem mleczko do demakijazu, ale to micelki najszybciej sie koncza. Z tej firmy nic nigdy nie kupowalam, ale chetnie bym wyprobowala.
OdpowiedzUsuńMam ten sam zestaw :) jak dla mnie jest super :)
OdpowiedzUsuńteż uważam, że jest super :)
UsuńWszystko fajnie, jednak brakowało by mi w nim zapachu. Wiem, że aromat to przeważnie chemia, ale lubię kiedy kusi - wtedy częściej sięgam po takie produkty.
OdpowiedzUsuńpachnie jak woda, mnie zapachy tu nie brakuje
UsuńMa bardzo ciekawe opakowanie :)
OdpowiedzUsuńkocham płyny micelarne tylko ich używam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji testować tej marki ;)
OdpowiedzUsuńkosmetyki synchroline są świetne
UsuńNie kojarzę tego produktu. Ja dosyć rzadko używam płynów micelarnych, pewnie powrócę do nich jesienią / zimą :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam płyny micelarne, bo nie ma dla mnie nic lepszego- muszę i tego spróbować
OdpowiedzUsuńdla mnie też, są świetne, choć do demakijażu wodoodpornych tuszy wybieram płyny dwufazowe zazwyczaj
UsuńOpakowanie bardzo podobne do biodermy :) lubie plyny micelarne
OdpowiedzUsuńmasz rację.
UsuńZ chęcią wypróbowałabym go u siebie.
OdpowiedzUsuńmoze i ja po niego siegne jak swoj skoncze plyn
OdpowiedzUsuńpolecam, to moje drugie opakowanie
Usuńna pierwszy rzut oka myślałam że to Bioderma
OdpowiedzUsuńopakowania są bardzo podobne :)
UsuńBardzo lubię płyny pliclearne , dużo lepiej od mleczek. Nie próbowałam tej marki ale myślę , że to kwestia czasu :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ale skład wygląda naprawdę nieźle.
OdpowiedzUsuńna składach się nie zna ale super, że dobrze go oceniasz, dzięki za komentarz
UsuńZ chęcią bym go wypróbowała. Przy demakijażu najbardziej lubię właśnie micele :)
OdpowiedzUsuńLubię płyny micelarne do zmywania makijażu, więc z chęcią po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńU mnie w demakijażu najlepiej sprawdzają się właśnie micele. Ładne buteleczka, taka urocza
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny to mój totalny must have w codziennym demakijażu !
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.