Tangle Angel, moc anielskich skrzydeł
Pielęgnacja włosów to nie
tylko kosmetyki i regularne podcinanie. Niezwykle ważne jest to czym i jak je czeszemy. Powstały nawet
tutorialne jak robić to prawidłowo. Każdy typ włosów rządzi się jednak swoimi
prawami. Proste, cienkie, grube, kręcone czy zniszczone włosy należy traktować
inaczej.
Tangle Angel Xtreme
Black/Fab Fuchsia to
szczotka, którą zamówiłam dla siebie. Jak wiecie moje włosy są naturalnie
grube, długie i kręcone choć do zdjęć zawsze staram się je prostować. Czeszę je
tylko na mokro. Na sucho byłoby to niemal niemożliwe. Szczotka ma wygodną, solidną rączkę i jest czarna, wykonana z tworzywa
sztucznego. Idealnie leży w dłoni. Jak widać ząbki mają różowy a wręcz
fuksjowy kolor. Z mojego doświadczenia wynika, że bardzo dobrze widać na nim blond
włosy i łatwo jest je usunąć. Ząbki są różnej długości ułożone w serduszku w
szachownicę. Nie udało mi się tego uchwycić na zdjęciach. Podczas sesji szczotka
wpadła do fontanny jednak nic jej się nie stało. Jest w 100% wodoodporna. Nie
ma żadnych szczelin, do których mogłaby się dostać woda. Szybko wysycha. Podstawa
umożliwia postawienie jej. Na płaskim i
równym blacie stabilnie stoi. Czesanie nią włosów to czysta przyjemność,
szybko radzi sobie z supełkami. Rozczesuje bez bólu i nadmiernej utraty włosów.
Jestem z niej bardzo zadowolona.
Ekstremalne rozwiązanie
dla grubych, kręconych lub bardzo długich włosów: Tangle Angel Xtreme to
największa w gamie anielskich szczotek, wyposażona w klasyczną rączkę o
szerokiej podstawie i maksymalnie gęste, elastyczne ząbki – stworzona, by z
łatwością zadbać o wymagające włosy.
Tangle Cherub Totally
Turquoise to prezent
dla mojej siostry. 1 października ma urodziny. Niemal każdy lubi wszystkie
odcienie niebieskiego. Turkus jest szczególny, trochę metaliczny. Szczotka
prezentuje się bardzo ładnie. Jest sporo mniejsza/ niższa od mojej jednak mam
wrażenie, że ząbki cieszące są identyczne. W dotyku bardzo miękkie, miłe i
elastyczne w dwóch rozmiarach. Szczotka stabilnie stoi na podstawie i może być
ozdobą toaletki czy łazienki. Wygodnie leży w dłoni. Każdy zwróci uwagę na te skrzydła. Piękna
kolorystyka oraz design jest jej dodatkowym atutem. Wszystkie szczotki Tangle Angel mają specjalną powłokę antybakteryjną,
która zapobiega osadzaniu się bakterii co sprawia że szczotka jest bardzo
higieniczna i bezpieczna w użyciu. Według
mnie będzie idealna dla wosó1)
o standardowej grubości i dla dzieci.
Najmniejsza z klasycznych
szczotek, czyli Tangle Angel, mimo swoich kompaktowych rozmiarów pozwala
cieszyć się wygodą rozczesywania i stylizacji włosów w domu, w podróży, lub
jeśli pomocy potrzebuje mała wielbicielka pięknych włosów – jest idealna dla dzieci.
Wygodnie leży w dłoni i ma optymalnej długości ząbki, by ujarzmić włosy średnie
lub długie.
Tangle Angel PRO Rose Gold. Zamawiając ten wariant znów wzięła górę
moja natura sroki. Wszystko co się błyszczy przyciąga moją uwagę. Kolor resegold
dodatkowo obecnie jest bardzo na czasie. Pochodzi z najnowszej kolekcji PRO,
która jest uniwersalna. Nadaje się do szczotkowania każdych włosów. Ma pośredni
rozmiar. Wykonana jest z antystatycznego tworzywa, dzięki czemu nie powoduje
elektryzowania włosów i ułatwia ich modelowanie. Dzięki odporności na wysoką
temperaturę, szczotka zachowuje swój kształt, nawet w przypadku wysokich
temperatur wytwarzanych przez suszarki do temperatury do 115 ° C. Wydaje mi
się, że ma minimalnie grubsze i sztywniejsze ząbki od poprzedników oraz są
znacznie rzadziej rozłożone o jednakowej długości. Odstęp między nimi jest
większy. Będzie idealna do czesania
loków aby po kręceniu nabrały bardziej naturalnego efektu.
Szczotka
Tangle Angel nie tylko doskonale nadaje się do rozczesywania zarówno mokrych,
jak i suchych włosów, ale także sprawia, że suszenie włosów jest przyjemne.
Szczotka Tangle Angle jest odpowiednia do wszystkich rodzajów włosów.
Tangle Angel Baby Fab
Fuchsia to urocza mini
szczotka, którą można przymocować do kluczy. Występuje w różnych kolorach i
zdobyła moje serce od pierwszego wejrzenia.
Twój
aniołek zawsze przy tobie: dzięki poręcznej, kieszonkowej wersji Tangle Angel
Baby, możesz zadbać o delikatną skórę głowy i włosy malucha. Dzięki
elastycznym, miękkim ząbkom Tangle Angel Baby masuje, pobudza i pielęgnuje
skórę głowy.
Czesanie to element
codziennej pielęgnacji.
Aby nie tracić włosów z powodu źle dobranej szczotki warto sięgnąć po te
najbardziej popularne, sprawdzone i polecane w blogosferze Tangle Angel. Mają
ciekawy design, główki w kształcie skrzydeł anioła oraz wygodne rączki. Każda z
nich ma inne zastosowanie i właściwości co daje nam możliwość dostosowania ich do
własnych potrzeb oraz typu włosów. Ja jestem z nich zadowolona i muszę
przyznać, że na żywo wyglądają jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Z czystym
sumieniem polecam.
77 komentarze
Te szczotki są genialne. Mam podobną i nie wyobrażam się teraz czesać inną.
OdpowiedzUsuńto prawda, super, są :)
Usuńale świetne szczotki, chętnie bym wypróbowała jak by się sprawdziły na moich włosach:)
OdpowiedzUsuńsą różne rodzaje, dla każdego typu włosów.
UsuńBardzo fajne jako dodatek do zdjęć. No i z pewnością bardzo fajnie będą się prezentować na toaletce. :) Fajna ta mini wersja :D
OdpowiedzUsuńja nie robię instagramowych zdjęć. ale rzeczywiście szczotki są ładne
UsuńMają ciekawy kształt, ale niestety zajmują dużo miejsca.
OdpowiedzUsuńtak średnio, dla mnie to nie problem.
UsuńMam tylko wersję komapktową słynnego TT ale właśnie zamiast pełnowymiarowej, zastanawiam się nad kupnem tej ze skrzydełkami :) są przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńMiałam i mam wiele wersji szczotek TT
UsuńMam taką turkusowa, w tym samym rozmiarze oraz kolorze ☺ sprawdza się bardzo fajnie, dużo lepiej niż inne szczotki jakie miałam. Mimo to jednak jest dla mnie na 2 miejscu, TT wygrywa nadal, mam wrażenie że mniej ciągnie moje włosy i jest delikatniejszy ☺
OdpowiedzUsuńNa prawdę cieniowanie pyłkami idzie mega szybko i łatwo, koniecznie sobie spróbuj ☺ nie trzeba robić całej tęczy od razu z wielu kolorów, ale można sobie ozdobić tak 1- czy 2 pazurki☺
Do aniołka trzeba inaczej podejść, to moja pierwsza szczotka od ok 5 lat z rączką :)
UsuńJa również miałam okazję je wypróbować i muszę przyznać, że są świetne! Szczególnie dla niesfornych włosów ;-)
OdpowiedzUsuńblog
blog
ja mam na razie sstandardową werję TT,ale kurde te anielskie wyglądają tak pięknie,że chcę chcę
OdpowiedzUsuńja mam kilka standardowych szczotek TT, nawet moje zwierzaki mają swoje. Anielskie są wyjątkowe :)
UsuńPrzepiękne, mam czarną :)
OdpowiedzUsuń:) najbardziej elegancka :)
UsuńTangle Angel Baby Fab Fuchsia byłaby idealna do czesania włosów mojej córki
OdpowiedzUsuńto słodkie maleństwo dostępne w różnych kolorach
UsuńMam swój egzemplarz Tangle Angel, ale na moich włosach niestety nie za bardzo sprawdza się ta szczotka.
OdpowiedzUsuńWygladaja swietnie aczkolwiek rozne sa opinie. Ja mam problem z rozczesywaniem i zastanawialam sie juz kilka razy nad wymiana obecnej na TA.
OdpowiedzUsuńZa sam wygląd już je chce wypróbować ja mam zwykłą tangle i na razie jestem z niej zadowolona.
OdpowiedzUsuńja też bardzo lubię TT
UsuńAle fajne :) Ta czarna najbardziej mi się podooba :)
OdpowiedzUsuńwow są boskie, marzy mi się taka
OdpowiedzUsuńMam wersje srednia wielkosciowo i jest genialna :)
OdpowiedzUsuńmialam kiedys ale dla mnie zbyt sztywne jesli chodzi o kontakt ze skora głowy
OdpowiedzUsuńdo mojej skóry nawet nie dosięgają to ząbki, nie drapię nimi naskórka
UsuńSuper wyglądają.Musze kupic taką mojej córce.
OdpowiedzUsuńna pewno będzie zachwycona
UsuńPiękne są te szczotki. Już sam kształt sprawia, że chce się je mieć :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te szczotki :)
OdpowiedzUsuńTa turkusowa skradła moje serducho:)))
OdpowiedzUsuńBArdzo fajny kształt mają te szczotki, mam jedną TT muszę się zaopatrzyć w nową :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają te szczotki :) Kiedyś skusiłam się na zwykłą wersję TT, ale nie byłam zadowolona. Szybko oddałam ją siostrze.
OdpowiedzUsuńoj szkoda, ja kocham baaardzo szczotki TT
UsuńMam wersję Xtreme. Wygląd ma świetny, ale bardzo jej nie lubię, bo ciągnie włosy i sprawia ból :(
OdpowiedzUsuńprzykro mi, ja czeszę włosy na mokro i nie mam problemu z ciągnięciem włosów, dobrze mi je rozczesuje
UsuńCiekawie wyglądają te szczotki, ja jednak zwykle używam grzebienia, gdyż mam naprawdę cienkie włosy i dla mnie jest wystarczający :)
OdpowiedzUsuńTe szczotki są moim spełnieniem księżniczkowych marzeń
OdpowiedzUsuńdobrze to ujęłaś :)
UsuńGdzieś mi się kiedyś mignela opinia, że nie są wcale takie super
OdpowiedzUsuńChętnie sama je przetestuje
hmm, jak dla mnie rozczesują super. Nie każdemu pobada się design
Usuńswietny wygląd połącony z funkcjonalnością!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://barwne-stylizacje.blogspot.com ;)
masz racje :)
UsuńJakiś czas temu czytałam sporo pozytywnych i rozchwalających te szczoteczki opinii, ale jakoś do tej pory się na nie nie skusiłam. Zachęciłaś mnie tymi miniaturkami i chyba od takiego cudeńka zacznę:)
OdpowiedzUsuńmini jest piękna!
UsuńMialam zwykla wersję i bardzo lubilam. Musze koniecznie skusic sie na angel:)
OdpowiedzUsuńMam białą TA Classic i kupiłam dla córci tą turkusową Cherub - świetnie się u nas sprawdzają. Teraz mam ochotę na tą złotą, piękna jest :)
OdpowiedzUsuńsuper, cieszę się, że je polubiłyście :)
UsuńWygląd tych szczotek jest wspaniały, skrzydlate cuda. Chciała bym sprawdzić te szczotki na swoich włosach
OdpowiedzUsuńpolecam, nie jest to astronomiczny wydatek.
Usuńnie używałam nigdy takich szczot
OdpowiedzUsuńTego typu SZCZOTKI mają zbawienny wpływ na moje niesforne włosy - dlatego już od dawna jestem ich wielką fanką :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo zadowolona z tego jak rozczesują włosy
UsuńTa mini jest słodka!! Nie miałam jeszcze tangle angel :>
OdpowiedzUsuńMam tą białą i golden rose - ta druga jest super do moich włosów :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa od lat używam tangle teezer i ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy to nie był wielki tłumny szał nowego produktu i czy w rzeczywistości nie jest cichym niszczycielem włosów.. Szukam teraz czegoś nowego
OdpowiedzUsuńja uwielbiam tangle teezer , całe moje otoczenie łącznie z psami i kotami używa tych szczotek ale moja chęć poznania czegoś nowego zwróciła mnie w stronę TA i to doświadczenie także jest bardzo pozytywne
UsuńWreszcie się na nią skuszę. Piękne są!
OdpowiedzUsuńa do tego świetnie rozczesuje włosy
UsuńJa jakiś czas temu kupiłam Tangle Angel PRO Rose Gold. Początkowo nie mogłam się z nią dogadać, a teraz uwielbiam nią rozczesywać włosy :) A ta miniatura wersja jest genialna!
OdpowiedzUsuńTe szczotki mają w sobie to coś :)
UsuńPięknie wyglądają ! Skusilabym się na którąś z nich :)
OdpowiedzUsuńmoje koleżanki zachwycają się BABY, które mam przy kluczach :)
UsuńWyglądają rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńchciałam ją kupić, ale zdania są podzielone i troszkę się boję :)
OdpowiedzUsuńMoże wygląda intrygująco, ale ja wolę klasyczne tangle teezery i sama taki posiadam;>
OdpowiedzUsuńjak rozczesuje super to ja ja chce :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zgubiłam swój ukochany TT. Może teraz sięgnę po tę szczotkę :)
OdpowiedzUsuńTe szczotki prezentują się cudownie <3
OdpowiedzUsuńfajnie że można postawić, a miniwersja jako breloczek super patent
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej Tangle Angel, ale... Ta w kolorze rose gold wpadła mi w oko :D
OdpowiedzUsuńNiestety z moimi gęstymi włosami ta szczotka przegrywa. Po tygodniu czesania ta sylikonowa cześć wygięła się. Nie da się nią rozczesac kołtunów. Piękna, wygodnie leży w dłoni ale nie sprawdza się na gęstych, że ciężkich i długich za lopatke włosach.
OdpowiedzUsuńMam czarną szczotkę :) Moimi ulubionymi kosmetykami obecnie są kosmetyki ze strony magiczny ogrod. Pielęgnacyjne kosmetyki mają rewelacyjne! Stosuję od pół roku i widzę znaczną poprawę :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się ta szczotka <3
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.