Bezpieczne opalanie z Caudalie Sun Care
Po chłodnej i kapryśnej wiośnie
przyszło do nas piękne, upalne i suche lato. W taką pogodę gdy
temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza najlepiej wypoczywać nad wodą sącząc
kolorowego drinka lub opalając się na leżaku. Pewnie wiele z Was uda się w podróż
za granicę gdzie będzie jeszcze goręcej a promienie słońca będą nie tylko pieściły
ale nawet parzyły skórę. Na każdej szerokości geograficznej trzeba na nią
uważać i o nią dbać jeśli chcemy ustrzec się poparzeniom i cieszyć się równą,
złotą opalenizną także po urlopie. W tym
roku zaopatrzyłam się w wiele produktów z filtrem ochronnym ponieważ
planowałam kilka krótkich weekendowych wyjazdów nad nasze morze podczas,
których nie robiłabym nic po za cieszeniem się chwilą i błogim relaksem na
plaży. Dziś opowiem Wam o moim duecie z Caudalie.
O produktach Caudalie czytam od kilkunastu lat. Jej historia
rozpoczyna się w 1993 roku. Ta marka
zawsze kojarzyła mi się z luksusem francuskiej prowincji i z winnicami. Do tej
pory w logo obecna jest kiść winogrona. Caudalie jest członkiem stowarzyszenia « 1% for the Planet » i przelewa 1%
swojego światowego obrotu stowarzyszeniom zajmującym się ochroną środowiska
naturalnego.
Caudalie w tym roku
wprowadziło na rynek zupełnie nową linię kosmetyków przeciwsłonecznych, które
zapewniają maksymalną ochronę przed promieniami UVA/UVB i bronią skórę przed
fotostarzeniem oraz gwarantują nawilżenie i świetlistą opalenizną. W skład
linii wchodzi 5 produktów pielęgnacyjnych o nieklejącej, zmysłowej konsystencji
oraz pełnych słońca zapachów plumerii dzięki którym uzyskamy promienną,
satynową opaleniznę. Ja zaopatrzyłam się w dwa kosmetyki o średnim faktorze SPF
30. Dostępne są też produkty z wysokim filtrem SPF 50.
KREM PRZECIWSŁONECZNY I PRZECIWZMARSZCZKOWY DO TWARZY SPF30. Rozprowadza się jak zwykły krem na dzień.
Jest tylko minimalnie bardziej bogaty, mimo to nie bieli skóry i nie obciąża
jej, nie jest klejący. Po rozsmarowaniu
błyskawicznie się wchłania do całkowitego matu. Na mojej skórze nie zostaje
nawet minimalny błysk z czego jestem bardzo zadowolona. Czuję jednak, że skóra została nawilżana i zabezpieczona. Kosmetyk
bardzo ładnie pachnie. Jest to zapach świeży, który relaksuje. Nie potrafię go
z czymkolwiek porównać. Uzależnia. Na skórze także go czuć i to długo.
Krem nakładam na co dzień pod makijaż ale także samodzielnie gdy z
niego rezygnuję. Obecnie nie przebywam na słońcu przez wiele godzin w ciągu
dnia a jedynie od czasu do czasu między swoimi zajęciami. Gdybym decydowała się
na typowe opalanie na pewno na jednej porcji kremu by się nie skończyło. Producent zaleca nakładać go co 2 godziny przy
ekspozycji słonecznej i po każdej kąpieli. W kosmetykach Caudalie zawarte
są jedynie bezpieczne filtry mineralne, które nie zapychają porów skóry, nie
powodują wyprysków. Krem jest przebadany dermatologicznie, polecany do każdego
typu skóry także wrażliwej.
SPRAY NAWILŻAJĄCY DO OPALANIA SPF30. Kosmetyk ma płynną formę
mleczka. Jest także zabarwiony na ten biały kolor. Dobrze się rozprowadza, nie
jest tłusty. Wchłania się od razu i nie
bieli skóry. Mam wrażenie, że jest lżejszy od kremu. Mleczko jest bardzo
wydajne jednak należy pamiętać o regularnych aplikacjach i dodawaniu kolejnych
porcji kosmetyku po każdym wyjściu z wody i co 2 godziny tak abyśmy byli
właściwie zabezpieczeni. Filtry nie działają przez cały dzień. Opakowanie ma 150ml. pojemności. Pompka
działa prawidłowo. Nie zapycha się i nie zacina. Kosmetyk
pachnie bajecznie tak samo jak wcześniej opisany krem.
Formuła łączy w sobie
innowacyjny system filtrów z nowym, opatentowanym kompleksem przeciwutleniającym
wzbogaconym polifenolami z winogron, dzięki czemu zapewnia maksymalną ochronę i
silne działanie przeciwzmarszczkowe. Wszystkie produkty Caudalie nie zawiera
parabenów, fenoksyetanoli, ftalatów, olejków mineralnych ani składników
pochodzenia zwierzęcego.
Pewnie każdy z nas wie, że im
większy filtr tym lepsza ochrona skóry. SPF
to skrót od Sun Protection Factor.
Wskaźnik informuje o stopniu ochrony przed rumieniem (UVB) mierzonym jako czas
reakcji skóry. Na przykład SPF 15 oznacza, że na skórze chronionej kremem,
rumień pojawi się po upływie czasu 15 razy dłuższego niż na skórze bez kremu.
Warto więc szczególnie gdy jesteśmy posiadaczami białej, wrażliwej lub
piegowatej skóry zadbać o jej optymalną ochronę np z produktami Caudalie.
66 komentarze
Mi z tamtego roku został filtr 50 SPF :)
OdpowiedzUsuńmnie z zeszłego nie zostało nic.
UsuńJaki jest w nim filtr - chemiczny czy mineralny? Ja używam tylko mineralne....
OdpowiedzUsuńfiltry są mineralne
UsuńOchrona jest bardzo ważna. ten spray nawilżający bardzo mnie zainteresował. Muszę go sobie sprawić.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. ja już się zaopatrzyłam w cały zestaw kosmetyków do opalania więc póki co po ten nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńrozumiem, Caudalie to uznana marka
UsuńJa mam akurat ten kremik 30 spf :)
OdpowiedzUsuńsuper.
UsuńZnam kilka Żanet, ale i tak masz oryginalne imię. :) Ciekawy wpis.
OdpowiedzUsuńwiem, dzięki, moje imię nie jest bardzo popularne
UsuńFiltry to u mnie podstawa latem, jednak patrząc na fak, że nasza skóra nie jest w stanie wchłonąć całego filtru to nie zdecydowałabym się użyć na twarz kremu z mniej niż spf50, jednak do ciała spf30 wydaje się być idealne i chętnie bym sprawdziła ten spray :)
OdpowiedzUsuńja często szczególnie w pochmurne jesienne dni w ogóle nie sięgam po dodatkowy filtr, wystarczy mi ten w kremie na dzień i podkładzie.
UsuńJeszcze nie miałam okazji stosować kosmetyków tej firmy, ale na pewno na coś się skuszę
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńKiedyś miałam z tej marki coś do oczyszczania twarzy, fajnie, że w ofercie są też produkty do bezpiecznego opalania :)
OdpowiedzUsuńta marka ma super ofertę.
UsuńOstatnio nie ma niestety pogody na opalanie. Ale jeśli jest tylko słońce to zawsze pamiętam o kremie z wysokim filtrem
OdpowiedzUsuńwierzę, że pogoda jeszcze się zmieni i będziemy mieć piękne wakacje
UsuńMam sporo filtrow w tym roku, ale pomysle nad zapasem z Caudelie :D
OdpowiedzUsuńU mnie całe szczęście upały już ponad tydzień temu się skończyły i w końcu jest "normalnie" ;))
OdpowiedzUsuńu mnie -11.07- też jest normalnie a nawet zimno
Usuńoj nie lubię opalania bo zawsze się spalę a nie opalę;p
OdpowiedzUsuńdlatego ważny jest filtr o odpowiednim faktorze
Usuńano mądra ja po spaleniu:D
Usuńduecik zacny, chętnie bym spróbowała, ale może cos innego z tej marki. Bo akurat filtry mam inne
OdpowiedzUsuńKrem mi się podoba, fajnie że zawiera mineralne filtry :)
OdpowiedzUsuńja tez chętniej sięgam po mineralne
UsuńJa mało się opalam, ale i tak dobrze mieć takie specyfiki pod ręką :)
OdpowiedzUsuńnawet gdy nie opalamy się ale przebywamy w ruchu na zewnątrz w godzinach największego nasłonecznienia powinniśmy zabezpieczyć skórę filtrami
UsuńJuż raz na początku tego lata się spaliłam przez własną głupotę. Teraz na potęgę zakupuje kosmetyki z filtrem przeciwsłonecznym. O tej firmie słyszałam ostatnio i kusi mnie by wypróbować ten spray nawilżający.
OdpowiedzUsuńwspółczuję , ta marka ma super kosmetyki
UsuńPodobają mi się te słoneczne opakowania, idealne są:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że kosmetyki tej marki ciekawią mnie od dawna i zamierzam niebawem je poznać. W tym roku mam już zapas kosmetyków do opalania, ale będę pamiętać o tej serii za rok :)
OdpowiedzUsuńza rok pewnie pojawią się kolejne ulepszone nowości
Usuńmam te kosmetyki i bardzo je lubię, szkoda tylko że słońce gdzieś się schowało :(
OdpowiedzUsuńTo jest włoska marka?
OdpowiedzUsuńfrancuska
UsuńKosmetyk po raz pierwszy widzę. Szkoda że słoneczka nie ka ale ibealny będzie na wczasy za granicą.
OdpowiedzUsuńprzepiękne opakowania ! ale u mnie filtr musi mieć 50 :)
OdpowiedzUsuńwidziałam ju ż wsieci tę serię i bardzo mnie zainteresowała
OdpowiedzUsuńWarto dbać o skórę zabezpieczając ją przed słońcem, jest to ważne zwłaszcza w przypadku mojej naczynkowej cery.
OdpowiedzUsuńoo tak, moja mama też ma cerę naczynkową
UsuńJa miewam poparzenia słoneczne i przyda mi się taki produkt :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie letniej pielęgnacji bez kosmetyków z filtrami :) Ochrona jest najważniejsza :)
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, że nie pokazałaś składu na etykiecie.
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że Caudalie ma w ofercie ochronę przeciwsłoneczną
OdpowiedzUsuńmają wiele, różnych linii
Usuńja dopiero poznaje firme ;P
OdpowiedzUsuńzestaw idealny na lato :-) Bardzo ciekawi mnie ta marka, mają świetne kosmetyki
OdpowiedzUsuńW tym roku wakacyjnie towarzyszy nam właśnie ta firma :)
OdpowiedzUsuńsuper, na pewno będziecie mieć piękną opaleniznę ale bezpieczną
UsuńMarka znana mi tylko z IG lub blogów ;) szczególnie ten spray nawilżający mnie zaciekawił, muszę go poznać :)
OdpowiedzUsuńNie znam osobiście tej marki, ale filtry latem stosuję, zwykle wybieram spf 50, rzadziej 30 ;)
OdpowiedzUsuńrozumiem, ja też dbam o skórę w ten sposób
UsuńJa latem zazwyczaj stosuje filtr 30 :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie stoję przed wyborem kosmetyków do opalania.
OdpowiedzUsuńW tym roku szczególnie dbam o ochronę skóry przed słońcem gdyż jestem w ciąży więc spf 30 to minimum. Marki nie znam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie SPF 30 jest wystarczające na LATO. Mam śniadą karnację. Jeszcze nie miałam okazji stosować tym kremów Caudalie, ale wiele dobrego czytałam o tej marce.
OdpowiedzUsuńO produktach Caudalie chyba nie słyszałam, nie przypominam sobie, ale widzę, że mają ciekawą ofertę.
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie wychodzę i nie jeżdżę aż tak często, żeby ich potrzebować ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o ich produktach, ale chętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńmuszę kupić sobie przed urlopem taki zestaw!
OdpowiedzUsuńZnam te kosmetyki i bardzo się z nimi polubiłam, nie dość, że są skuteczne to pięknie pachną.
OdpowiedzUsuńLubie filtry :) zwlaszcza 30 i50 :)
OdpowiedzUsuńbardzo kusi mnie ta marka!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.