Stabilizator szminki ARTDECO Magic Fix
Dokładnie 3,5 roku temu po raz
pierwszy sięgnęłam po stabilizator szminki ARTDECO Magic Fix. Czytałam o nim wcześniej masę przychylnych
opinii jednak nie do końca dowierzałam, że to aż taki hit i kosmetyczne objawienie.
Bardzo szybko a właściwie od razu po przetestowaniu dołączyłam do grona zagorzałych fanek tego produktu. Teraz mam już spore doświadczenie związane z fixerem Artdeco dlatego chęć
się nią z Wami podzielić własną opinią. Zapraszam do dalszej lektury.
ARTDECO Magic Fix to maleństwo o pojemności 5 ml. Mnie na początku przypominał lakier do paznokci. Ma
charakterystyczny pędzelek. Zapach
alkoholowy. Nałożony na uszkodzone usta wywoła pieczenie. Na szczęście
szybko to mija. Jeśli macie wrażliwe
wargi możecie czuć zimno, mrowienie i podobne odczucia, które jednak miną
po max. 3 sekundach. Ja dawno temu się do tego przyzwyczaiłam i teraz zupełnie
nie zwracam już na to uwagi. Kosmetyk
przychodzi w kartoniku. Buteleczka wykonana jest z przezroczystego ale
matowego szkła. Zużycie widać na
bieżąco. Po jakimś czasie przezroczysty, bezbarwny płyn nabiera kolorów. U mnie zmienia
się na różowawy ponieważ najczęściej używam do malowania ust czerwieni i różu.
ARTDECO Magic Fix nakłada się na pomalowane usta. Nadmiar szminki
można zebrać chusteczką jeśli jest mocno klejąca. Ważne jest abyśmy trzymały
usta lekko rozchylone i nie ominęły żadnego ich fragmentu. Jeśli zajdzie taka
potrzeba to możemy dla pewności dodać kolejną warstwę gdy pierwsza wyschnie. A
wysycha bardzo szybko bo bazą jest alkohol. Czy zmienia właściwości pomadek? Tak na lepsze. Utrwala każdą
szminkę, nie ważne czy kosztuje 3 zł czy 300 zł. Wżera się w usta i daje
wykończenie matowe. Moich ust jakoś specjalnie nie wysusza. Nie pogarsza ich
stanu. Trzeba pamiętać o tym, że ARTDECO Magic Fix służy do utrwalania pomadek nie błyszczyków.
Jak długo działa? Stabilizator sprawia, że pomadka nie zostawia
śladów na filiżankach, szklankach, sztućcach podczas jedzenia. Nie rozmazuje się. Staje się wodoodporna, odporna na ścierania. Podczas jedzenia tłustych posiłków należy jednak uważać. Zmniejszają one efekt działania Magic Fix. Czym usunąć? Właśnie tłustymi produktami: mleczkami, płynami dwufazowymi lub olejkami. Dodawanie pomadki na fix nie jest wskazane.
65 komentarze
Miałem i faktycznie daje radę :)
OdpowiedzUsuńto mój hit.
UsuńWiele razy zastanawiałam się nad tym produktem. Puder Fixujący Artdeco bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńjest popularny, ten fixer jednak to cudo. Polecam
UsuńMarkę znam i miło wspominam, ale o tym produkcie jeszcze nie słyszałam. Bardzo mnie zaciekawiłaś, bo szminki lubię, ale drażni mnie kiedy szybko znikają.
OdpowiedzUsuńjuż dawno temu zamierzałam o nim napisać i w końcu doczekał się recenzji, polecam
UsuńPierwszy raz widzę taki produkt :)
OdpowiedzUsuńWidzę go po raz pierwszy w życiu :) Może kiedyś z ciekawości wypróbuję!
OdpowiedzUsuńpolecam, ja używam od lat
UsuńCiekawy produkt <3
OdpowiedzUsuńale jestem w tyle :D pierwsze słyszę ale już mi się podoba i chce sprawdzić!
OdpowiedzUsuńnie znam, nawet nie wiedziałam o tym, ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym produkcie.
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu, ale zaciekawiłaś mnie i spróbowałabym z chęcią :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z takim kosmetykiem. Przyznam że mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o takim produkcie. Ale trochę przeraża mnie ten jego zapach i to, że usta mogą piec.
OdpowiedzUsuńmogą i będą przez chwilę, ale to genialny kosmetyk
UsuńAle świetny wynalazek! Muszę koniecznie go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie widać warto dbać o pędzelek, zapamiętam by nie popełnić tego błędu. Dzięki za info
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk. nie słyszałam o nim wcześniej.
OdpowiedzUsuńwow pierwsze słyszę o czymś takim
OdpowiedzUsuńJa bym go chętnie użyła na jakąś okazję.
OdpowiedzUsuńja używam dość często, na co dzień też
UsuńFajna sprawa. Tylko ja nie lubię matowego wykończenia. Chociaż to zależy od pory roku. Latem jak znalazł dla mnie. Początkowo myślałam, że to faktycznie lakier do paznokci. Takie małe cudo.
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam matowe usta
UsuńO proszę, nie wiedziałam, że coś takiego istnieje :) Bardzo fajna sprawa, kupię :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać że nie miałam pojęcia o istnieniu takiego kosmetyku! Ciekawa sprawa!
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze o nim nie slyszalam, musze koniecznie go kupic i przekonac sie sama hihihi <3
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o takim produkcie, ale niesamowicie mnie nim zaciekawiłaś. Bardzo lubię kosmetyki tej marki, więc z chęcią go kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńpolecam, będziesz zachwycona
UsuńCiekawa sprawa ��
OdpowiedzUsuńhuh, ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńZaskoczyłas mnie tym kosmetykiem nigdy nie słyszałam o nim.
OdpowiedzUsuńRzadko o takim kosmetyku do ust czytam, do tej pory może z kilka recenzji udało mi się zaliczyć. Powiem, że całkiem fajnie się zapowiada. Jak widzę, trzeba uważać przy uszkodzonych ustach bo może podrażnić.
OdpowiedzUsuńto rzeczywiście nie jest popularny kosmetyk czego zupełnie nie rozumiem bo jest genialny
UsuńSuper produkt! Muszę się w niego zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że jakoś umknęło mi to w blogosferze i dopiero teraz pierwszy raz o nim czytam :)
OdpowiedzUsuńtego fixera próżno szukać w blogosferze, nikt o nim nie pisze a warto go mieć
UsuńPodoba mi się ten kosmetyk. Nie miałam dotychczas styczności z fixerem do ust. Matowe i trwałe wykończenie bez przesuszenia ust brzmi bardzo dobrze,
OdpowiedzUsuńdlatego niebawem zaopatrzę się już w trzecie opakowanie tego kosmetyku
Usuńnie slyszalam o nim:) musze zapamietac
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że pierwszy raz słysze o tego typu produkcie. Chętnie przyjrzę mu się bliżej.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o takim utrwalaczy produktów do ust. Świetny do błyszczyków, które są mało trwałe
OdpowiedzUsuńAż dziw że nie słyszałam jeszcze o nim :) Przydałby się nawet mimo tego że nie zjadam szminek zbyt szybko :D
OdpowiedzUsuńdla mnie to jest super.
Usuńnie słyszałąm jeszcze o takim cudaku :-) fanie że utrwala każdą szminkę
OdpowiedzUsuńkażdą, która nie jest zbyt płynna, z błyszczykami nie działa
UsuńPierwszy raz słyszę o nim. Markę znam i lubie
OdpowiedzUsuńAle wynalazek :O świetny, nie wiedziałam że coś takiego istnieje, zbawienie wielu kobiet :
OdpowiedzUsuńzapraszam przy okazji do króciutkiego, ale bardzo waznego dla mnie wpisu :) http://uszatkaa.blogspot.com/2019/08/wakacyjna-sprawa-mini-konkurs.html
Pierwszy raz słyszę o czymś takim. Wydaje się mega ciekawym rozwiązaniem. :)
OdpowiedzUsuńdla mnie ten produkt należy do ścisłej czołówki kosmetyków w ogóle
UsuńProdukt idealny dla mnie, nie lubię kiedy pomadka zostaje na różnych przedmiotach.
OdpowiedzUsuńnikt nie lubi rozmazujących się ust
Usuńnie wiedzialam ze takie cuda sa dostepne na rynku, chetnie wyprobuje
OdpowiedzUsuńja używam tych fixerów artdeco od kilku lat, polecam
UsuńMuszę koniecznie poszukać ich w sklepach stacjonarnych!
OdpowiedzUsuńTo chyba nie dla mnie ;) Pewnie dość często zapominałabym go czyścić ;)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie spotkałam się z produktem tego typu
OdpowiedzUsuńO! z nim to się muszę poznać ;)
OdpowiedzUsuńMarkę znam, ale tego fiksera nie przetestował i jutro zamówię. Super wpis, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o czymś takim, ale moim zdaniem to rewelacja, bo czesto mamy szminki, a szybko znikają nam z ust, albo zostawiają ślady na szklance. Dlatego tez rezygnuję czesto z mocnych szminek. To świetny dodatek na trwałość pomadek :)
OdpowiedzUsuńO ciekawa sprawa, nie widziałam, że są takie produkty.
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem ze nie miałam pojęcia że istnieją takie produkty.
OdpowiedzUsuńCiekawe, ale chyba nie dla mnie. zbyt rzadko się maluję :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie nim :) Wcześniej o nim nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.