Jesień z Love Beauty and Planet

By listopada 18, 2019

Jesienny październik był piękny. Uwielbiam taką słoneczną, ciepłą pogodę z kolorowymi liśćmi. Szkoda, że ta aura już za nami. W obecny okres wpisuje się doskonale najnowsza linia kosmetyków Love Beauty and Planet z masłem shea oraz olejkiem z australijskiego drzewa sandałowego.  Seria skierowana jest do włosów i skóry, które potrzebują intensywnego nawilżenia. Przypominam, że wszystkie opakowania kosmetyków wykonane są z plastiku z recyklingu i nadają się do ponownego przetworzenia. Firma kocha przyrodę i dba o środowisko. Ich kosmetyki nie zawierają sztucznych barwników. Stworzono je z użyciem składników pochodzenia naturalnego i są wegańskie. 


Można powiedzieć, że nawilżenie to eliksir młodości. Łagodna dla skóry a jednocześnie zawierająca silnie działające naturalne składniki: masło shea i olejek z drzewa sandałowego formuła delikatnie oczyszcza i nawilża, dzięki czemu Twoja skóra i włosy nabierają wyjątkowej gładkości i zdrowego wyglądu.
W skład mojego zestawu wchodzą 4 kosmetyki do ciała i włosów. Pielęgnacja sprzyja relaksowi więc często podczas porannego oczyszczania lub wieczornych zabiegów piję pyszną herbatkę Pukka z cytryną, imbirem i miodem manuka, która dodaje energii, orzeźwia i rozgrzewa jednocześnie.
Mam wrażenie, że każda kolejne linia kosmetyków Love Beauty and Planet pachnie piękniej. Ja swoją przygodę z tą marką zaczynałam od linii z wodą kokosową, następna była różana a najnowsza z masłem shea jest po prostu bajkowa. Zapach jest kremowy, otulający, słodki i ciepły. Stosując cały zestaw czuć go długo w całym domu. To mój jesienny faworyt. 
Odżywczy żel pod prysznic z masłem shea i olejkiem z drzewa sandałowego ma kremową konsystencję. Jest mocno skoncentrowany, gęsty przez co bardzo wydajny. Dobrze oczyszcza i nie wysusza skóry. Ja jednak po każdym myciu obowiązkowo sięgam po balsam. Bez niego czułabym się niekomfortowo. Moja skóra wymaga dodatkowego nawilżenia. Pojemność to 400 ml.
Balsam do ciała z masłem shea i olejkiem z drzewa sandałowego sprawia że ciało nabiera apetycznego, zmysłowego i ciepłego zapachu. Butelka została wyposażona w pompkę co ułatwia używanie. Kosmetyk działa intensywnie, nawilża i odżywia a przy tym szybko się wchłania i na powierzchni nie zostaje tłusta warstwa. Bardzo go lubię i polecam. Pojemność to 400 ml. 
Szampon z masłem shea i olejkiem z drzewa sandałowego ma śluzową konsystencję, jest dość gęsty. Dobrze wypływa przez otwór. Pieni się i nie plącze włosów co w przypadku szamponów naturalnych nie jest takie oczywiste. Podczas masowania czuć, że nie tylko oczyszcza włosy ale także nawilża je. Po spłukaniu nie są toporne. Mają swoją naturalną, ochronną warstewkę. Zapach jest super! Pojemność to 400ml.
Odżywka z masłem shea i olejkiem z drzewa sandałowego została stworzona specjalnie do włosów z tendencją do przesuszania. Ma bogatą, kremową konsystencję. Swoim działaniem nie ustępuje nic maskom. Jest świetna, nie wodnista, mocno skoncentrowana. Zawsze staram się potrzymać ją dłużej na włosach co według mnie podbija efekt. Po spłukaniu włosy łatwo się rozczesują, są lśniące, pachnące nawilżone i gładkie. Czuć, że zostały potraktowane w odpowiedni sposób. Olejki eteryczne sprawiają, że zapach długo jest wyczuwalny. Pojemność to 400ml.
Kosmetyki Love Beauty and Planet zawsze się u mnie sprawdzają. Jestem fanką tej marki, jeśli jeszcze jej nie znacie tym bardziej polecam najnowszą linię z  z masłem shea i olejkiem z drzewa sandałowego. 

ZOBACZ TAKŻE

50 komentarze

  1. chętnie bym wypróbowała te kosmetyki tym bardziej że zapach mnie kusi

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ich kosmetyki, jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się u mnie ta seria :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem pewna, że będziesz zadowolona z działania tych produktów

      Usuń
  3. Jeszcze nie miałam nigdy nic z tej marki, ale sporo dobrego o nich czytałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy, ciekawią mnie te kosmetyki od dłuższego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta seria naprawdę świetnie pachnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam jeszcze tych produktów ale opakowania mają boskie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię różaną linię kosmetyków LBP :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio miałam Balsam do ciała z dodatkiem olejku sandałowego i od tego czasu jestem zakochana w tym zapachu. Więc całkiem możliwe że coś z tej serii Love beauty zdobędę. Świetnie wyglądają te kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam kosmetyki z masłem shea - zwłaszcza o tej porze roku.

    OdpowiedzUsuń
  10. Marki jeszcze nie znam jednak ta linia prezentuje się na prawdę cudownie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie korzystałam jeszcze z produktów tej marki. Jak dotąd nic mnie aż tak nie zaciekawiło :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem ciekawa tych kosmetyków. Nie miałam okazji ich próbować.

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo polubiłam sięz tymi kosmetykami, tej serii nei znam ale chętnie wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  14. OO wow...ale one muszą niesamowicie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. słyszałam o nich wiele dobrego ale sama jeszcze nie miała okazji używać:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie wyglądają te kosmetyki, chętnie bym je przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo polubiłam się z kosmetykami tej marki. Nawet moje włosy są fajne bo użyciu szamponu i odżywki.

    OdpowiedzUsuń
  18. też znam tę linię i bardzo ją lubię. Cudowny zapach, wspaniałe nawilżenie

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo kusi mnie ta marka, ale wciąż mi z nią jakoś nie po drodze :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja najbardziej Zanetko tesknie za wyzszymi temperaturami, bo slonce akurat obecnie dopisuje :) Bardzo ladnie prezentuje sie cala ta kolekcja :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Znam poprzednie serie ta jest równie interesująca Myślę, że balsam do ciała wypróbuje

    OdpowiedzUsuń
  22. Te kosmetyki mają bardzo piękna szatę graficzną ;) Z chęcią poznałabym całą serię, bo wydaje mi się, że zapach móglby mi się spodobać ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam kosmetyki tej marki i byłam z nich zadowolona. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kosmetyki wyglądają rewelacyjnie, a dokladnie ich szata graficzna. Jakie są nie mam pojęcia.

    OdpowiedzUsuń
  25. Znam tą serię i bardzo lubie. Kosmetyki mają cydowny zapach <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Chyba najwyższa pora poznać produkty tej marki, bo same pozytywne opinie spotykam na ich temat

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo mi się podoba szata graficzna tych produktów, kusi aby spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam kilka kosmetyków tej marki i pachną obłędnie. Tej serii nie miałam okazji jeszcze poznać.

    OdpowiedzUsuń
  29. Muszę wypróbować tych kosmetyków, bo bardzo mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Widzę to kolejna seria tych bardzo fajnych kosmetyków. Zapadają w pamięć tą piękną grafiką.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie używałam jeszcze tych kosmetyków. Z całą pewnością to coś w moim guście :) Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jestem bardzo ciekawa, czy ja bym się z nimi polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo dużo dobrego słyszałam o tej marce. Chętnie w końcu wypróbuję te kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  34. Super cudeńka. Sama na pewno wybrałabym coś dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  35. Jeszcze nie miałam kosmetyków tej marki. Od dawna mnie kuszą jakieś produkty do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Kojarzę je, ale ich cena jest przerażająca niestety :/

    OdpowiedzUsuń
  37. Muszę powąchać, jak pachnie ta seria :) Gdy kupuje cokolwiek zwracam uwagę na zapach :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.