Listopad nie należy do moich ulubionych miesięcy. Ciągła mgła,
deszcz, chłód i przede wszystkim brak słońca sprawia, że często nie chce mi się
wychodzić z domu i podejmować jakiegokolwiek działania. Obowiązki są jednak
obowiązkami i aby naprzeciw pogodzie chcąc wprowadzić trochę radości do swojego
życia sięgam po kolory. W mojej szafie jest sporo szarych ubrań ale teraz ich
nie wyciągam. Makijażem poprawiam sobie humor. Jak wiecie lubię podkreślać
szczególnie usta ale i bez tuszu do rzęs się nie obędzie.
Koniecznie musi być wodoodporny bo efekt pandy nie jest dla mnie. Taki
kosmetyk zdecydowanie trudniej usunąć. Ja ostatnio używam do tego dwufazowego
płynu oczyszczającego
Korff Biphasic Makeup Remover, o którym dziś Wam opowiem.
Biphasic Makeup Remover to dwuskładnikowy oczyszczający płyn do
demakijażu.
Butelka ma 150 ml.
pojemności i jest ładna.
Wygląda na
kosmetyk z wyższej półki. Jeśli chodzi o preparaty myjące, usuwające
zanieczyszczenia to zazwyczaj sięgam po tańsze kosmetyki, w przypadku
pielęgnacji pozwalam sobie na większe inwestycje. Mam wrażliwe oczy i to co dla
mnie najważniejsze to szybkie usunięcie makijażu bez dyskomfortu w postaci pieczenia, łzawienia i zamglenia. Czasami
popełniam błąd lejąc zbyt dużą ilość kosmetyków na płatek.
Gdy dociskam do powiek może dojść do dostania się preparatu do oka i
pieczenia. Przy standardowej ilości wszystko jest i minimalnej uwadze
wszystko jest ok. Płyn dobrze radzi sobie z usuwaniem tuszu, cieni i cięższego
makijażu ust. Ja swoje pomadki utrwalam fixerem Artdeco dzięki czemu trzymają
się cały dzień i jedynym sposobem na zmycie ich jest użycie czegoś tłustego.
Biphasic
Makeup Remover w tej kwestii też się sprawdza. Jest bezzapachowy i łagodny
dla skóry. Odpowiedni nawet dla osób noszących soczewki kontaktowe.
Kosmetyk składa się z dwóch faz
dlatego przed użyciem należy mocno potrząsnąć butelką tak aby się połączyły. Płyn
zostawia tłustą warstewkę jednak i tak myję twarz żelem i używam toniku więc w
kolejnych kokach wszystko schodzi. Mój demakijaż zawsze jest wieloetapowy. To
daje mi poczucie czystej skóry.
Płyn sprawdza się u mnie bardzo dobrze i nie podrażnia oczu czy okolicy ust. Jest wydajny. Ilość należy dostosować do wchłanialności wacika.
51 komentarze
Ciekawy płyn do demakijażu. Czytam o nim po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńWieloetapowy demakijaż to u mnie podstawa. Tego płynu nie znam, ale chętnie wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajną konsystencję ma ten płyn :)
OdpowiedzUsuńtypowa dwufazowa :)
UsuńLubię takie dwufazowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńDwufazowe płyny do demakijażu są genialne. Tego zapisuję na listę do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńbardzo szybko radzi sobie z usunięciem makijażu
UsuńNie słyszałam wcześniej o tym płynie :)
OdpowiedzUsuńkompletnie nie znam tej firmy.
OdpowiedzUsuńCiekawy płyn nie spotkałam się z nim wcześniej, a na Topestetic można spotkać bardzo ciekawe i dotąd nieznane marki.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z taki kosmetykiem, podoba mi się jego konsystencja :) ja mało kiedy się maluję, więc rzadko wybieram produkty do demakijażu.
OdpowiedzUsuńJa jakos nigdy nie lubilam dwufazowek :)
OdpowiedzUsuńmnie się to zmienia, kiedyś używałam tylko mleczek a teraz w ogóle ich nie lubię
UsuńZnam bardzo dobrze ten sklep z kosmetykami. Świetne miejsce w sieci. Tego płynu nie znam jeszcze.
OdpowiedzUsuńsuper że się sprawdził, czyli jest to kolejny kosmetyk który chętnie przetestuję!
OdpowiedzUsuńŚliczna jak zawsze :) Bardzo lubię takie płyny, dlatego i ten z chęcią bym stosowała :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
Usuńnie znam tego płynu:) Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńTego akurat nie znam ale czytam ostatnio dobre opinie o tej marce :) U mnie obecnie jest w użyciu micel od Soraya z serii Plante :)
OdpowiedzUsuńNie używamn fazowych za dużo zachodu z nimi ;p
OdpowiedzUsuńa ja myślę zupełnie inaczej, szybko rozpuszczają tusz i inne produkty z oczu
UsuńNie znam, ale prezentuje się ciekawie. Najważniejsze, że się sprawdza i nie podrażnia oczu.
OdpowiedzUsuńP.s Ja to w ogóle nie lubię jesieni/zimy no chyba, że jest słoneczna, ja z tych co kochają upalne lato :)
upały to nie dal mnie ale słońce kocham
UsuńNie używam takich płynów, właśnie ze względu na tą tłustą warstwę
OdpowiedzUsuńjest tłusta ja jednak później myję twarz żelem i wszystkiego się pozbywam
UsuńTeż nie lubię tłustej warstewki, ale podobnie jak Ty mój demakijaż jest z kilku kroków :) Tego płynu jeszcze nie miałam. Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńJeśli nie podrażnia to moim zdaniem to już połowa sukcesu ponieważ nie zawsze tak jest
OdpowiedzUsuńmasz racje, kosmetyki do demakijażu często są nieprzyjemne, ten taki nie jest
UsuńNajważniejsze, że jest łagodny i bezzapachowy :)
OdpowiedzUsuńSuper, że ten płyn się u Ciebie sprawdza. Ja rzadko sięgam po dwufazówki, ale lubię mieć w zapasie do zmywania mocniejszego makijażu :)
OdpowiedzUsuńja też, ten płyn dobrze radzi sobie z mocniejszym makijażem
UsuńSolidny demakijaż, to podstawa mojej pielęgnacji, dlatego z chęcią sięgam po produkty tego typu :) Ten płyn zapowiada się naprawdę fajnie, a co najważniejsze - jest łagodny :)
OdpowiedzUsuńtak, to dla mnie bardzo ważne bo mam wrażliwe oczy
Usuńnie znam tej marki. Ale szukam właśnie jakiegoś dobrego płynu, bo moj sobie już nie radzi...
OdpowiedzUsuńFaktycznie opakowanie wyglada bardzo fajnie:)
OdpowiedzUsuńjakoś nie przepadam za dwufazą, ale czasem jak mam to stosuję
OdpowiedzUsuńto, że nie podrażnia to dla mnie najważniejsze, często chodziłam z zaczerwienionymi oczami
OdpowiedzUsuńja kiedyś też
Usuńnie słyszałam o tej marce, duży plus za to że płyn nie podrażnia oczu
OdpowiedzUsuńNie slyszalam o nim wczesniej kochana, ale dobry plyn dwufazowy to podstawa w moim demakijazu oczu :D
OdpowiedzUsuńŚrednio przepadam za 2-fazówkami, ale ten mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za płynami - wolę jednak mleczka, jednak ten mnie zaciekawił. Dawno nie miałam takiego dwufazowego.
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam tylko mleczek ale to było w liceum, od tamtej pory chyba po nie nie sięgałam.
UsuńTo, że nie podrażnia oczu i jest wydajny, przemawia za tym bym go kupiła :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym go polubić. Lubię takie produkty.
OdpowiedzUsuńTeż mam problem ze zbyt dużą ilością płynu na waciku, nie słyszałam o tej marce.
OdpowiedzUsuństara się nie przelewać jednak czasami się to zdarza
UsuńZapowiada się świetnie! Nie znam tej marki, ale kosmetyki z Topestetic uwielbiam - same perełki z całego świata ♥
OdpowiedzUsuńPrzydatny wpis. Własnie mi się kończy płyn dwufazowy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.