MERZ SPEZIAL Creame Mousse

By kwietnia 04, 2020

Kochani, niedawno pisałam o suplemencie diety MERZ SPEZIAL. Na pewno od dawna znane Wam są te tabletki bo na rynku królują od dawna. Jest to bestseler w kategorii wzmacniania paznokci i włosów, który ma także dobry wpływ na kondycję skóry. Nowością marki są pianki creame mousse hyaluron i collagen, które testuję od kilku tygodni. Są to kosmetyki do pielęgnacji twarzy o innowacyjnej formule lekkiej pianki. 
Merz Spezial Cream Mousse Collagen to produkt, który potrójnie wpływa na poprawę wyglądu skóry:
-Daje natychmiastowy efekt liftingu.
-Pobudza i stymuluje produkcję kolagenu.
-Zapobiega wczesnemu starzeniu się skóry oraz wpływa na zmniejszenie widocznych już zmarszczek.
Merz Spezial Cream Mousse Hyaluron to produkt o potrójnym działaniu nawilżającym:
-Daje uczucie nawilżonej skóry.
-Stymuluje produkcję kwasu hialuronowego.
-Odmładza skórę, wzmacnia równowagę wodno – lipidową skóry.
Kartoniki mają charakterystyczne logo Merz Spezial. Zawierają wszystkie niezbędne informacje o produkcie. To co odróżnia je od standardowej pielęgnacji to formuła. Kosmetyki mieszczą się w metalowych buteleczkach pod ciśnieniem znanych nam m.in. z pianek lub żeli do depilacji a także tych do stylizacji włosów. Ich pojemność to 50 ml. Formuła jest puszysta, lekka. Chmurkę należy rozprowadzić na twarzy i szyi jak krem. Musy nakładam często także na okolicę oczu i powieki. Są bezpieczne i nie wywołują jakiegokolwiek dyskomfortu tej okolicy. Przeciwnie, fajnie nawilżają. Każdy z musów jest odpowiedni do codziennego stosowania. Wersja nawilżająca z kwasem hialuronoym pachnie bzami. Fantastycznie pisuje się wiosenny klimat. Jest bardziej napowietrzona od wersji z kolagenem, która pachnie przyjemnie ale już nie kwiatowo. Raczej jak kosmetyk premium.
Pianki można stosować pod makijaż. Ja tak wiele razy zrobiłam aby poznać dobrze te kosmetyki. Najlepiej stosować minimalną ilość, która dobrze się wchłonie. Maluję się o 8 rano i zmywam makijaż po ok. 12 godzinach. Wszystko w ciągu dnia jest z nim ok. niezależnie od tego czy wybiorę podkład kryjący czy lekki krem BB. Pianki lubię używać szczególnie na noc traktuję je jako intensywną pielęgnację nakładając większe ilości kosmetykówJeśli chodzi o działanie to nie widzę między piankami dużych różnic. Obie nawilżają skórę. Nie są tłuste, twarz po ich użyciu nie błyszczy się. Szybko się wchłaniają. Ekstrakty z alg morskich i sok z aloesu koją podrażnienia a kolagen i witamina C dodają energii, regenerują i odżywiają skórę. 
Nowe pianki MERZ SPEZIAL Creame Mousse są fajną odmianą w codziennej pielęgnacji. Formuła prowadza innowację. Działanie jest dobre. Moja skóra jest nawilżona i ukojona.  Produkty MERZ SPEZIAL znajdziecie głównie w aptekach. Obecnie polecam zamówienia internetowe. Sama głównie w ten sposób dokonuję zakupów. 

ZOBACZ TAKŻE

43 komentarze

  1. Kremu w takiej formule jeszcze nigdy nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. markę kojarzę, ale nie pamiętam, żebym ostatnio coś ich miała!
    pianki to to co lubię!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi się ta forma musu :) Kojarzy się bardzo z lekkością, a to lubię pielęgnacji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię takie piankowe produkty

    OdpowiedzUsuń
  5. Great post !
    HAPPY WEEKEND AT HOME
    xoxo  
    Dilek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pianka wygląda na przyjemną w stosowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o takich piankach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie stosowałam kremu o takiej formule. Tej marki też nie znam. Wyglądają zachęcająco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie to super odmiana, pianki są lekkie, przyjemne ale nawilżają

      Usuń
  9. nie wiedziałam, że marka ma kosmetyki, do tej pory kojarzyłam ją z suplementów

    OdpowiedzUsuń
  10. Na te pianki poluję od dłuższego czasu. Same świetnie opinie o nich czytam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam już sporo dobrego o tych produktach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapach bzu jest śliczny, kosmetyk wzbogacony takim zapachem to prawdziwy umilacz pielęgnacji:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Markę kojarzę z blogów, już same opakowania kuszą :) Bardzo lubię takie pianki/musy, chętnie poznałabym te przyjemniaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam osobiście tej marki, ale już sam zapach bzu by mnie kupił. Jest to bowiem jeden z moich ulubionych zapachów ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ooo nie wiedziałam, że mają tez kremy w ofercie. Myślałam, że tylko suplement.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie stosowałam nigdy kosmetyków tej marki, ale forma pianki teraz wiosną bardzo mi się podoba, Chętnie wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to pierwsze kosmetyki jakie firma wypuściła na rynek

      Usuń
  17. Widziałam ta maskę ale jako szampon do włosów. Kosmetyki do włosów muszą być idealne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam je, ale aktualnie są za słabe na moją suchą i zmęczoną cerę. Nawilżają tylko na chwilę, ale podoba mi się ich forma i chętnie z nich korzystam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Pierwszy raz widzę te pianki, ale może kiedyś sprawdzę czy u mnie zadziałają fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Taka forma aplikacji bardzo mi się podoba, jeszcze nigdy nie używałam tego typu kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przyznam szczerze, że nie miałam pojęcia, że ta marka ma w swojej ofercie również kosmetyki. Do tej pory, znałam ją jedynie, pod kątem suplementów. Ale teraz, czuję się zaintrygowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ostatnio spotkalam ta marke u nas wiec chyba sie skusze :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubię pianki do twarzy, sama mam kupioną, ale z innej firmy i jest z aloesem ;) Bardzo ją sobie chwalę ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ta pianka mus prezentuje sie super. Ostatnio lubię stosować takie kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  25. Marki jeszcze nie miałam okazji poznać, lubię nowości i mega ciekawi mnie ta pianka.

    OdpowiedzUsuń
  26. NIgdy jeszcze nie miałam takiej pianki, ale brzmi naprawdę obiecująco!

    OdpowiedzUsuń
  27. Wiele dobrego słyszałam o tych kosmetykach i jestem ich bardzo ciekawa. Uwielbiam musy i masła do ciała, więc to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Fantastyczne są obie. Jako baza nawilżająca czy liftingujaca pod kremy z przyjemnością od kilku miesięcy używam obu na przemian i efekty w postaci miękkiej elastycznej wygłoszonej skóry są bezsprzeczne

    OdpowiedzUsuń
  29. Ta pianka mus prezentuje się interesująco. Ciekawa jestem czy moja skóra polubiłaby się z nim

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.