Wielozadaniowy balsam z Nourish
Ostatnio Nourish czyli marka
należąca do brandu Costasy wypuściła ostatnio kilka nowinek. O zestawie do higieny i
pielęgnacji dłoni już wspomniałam w jednym z ostatnich wpisów. Tym razem
przejdziemy do twarzy. Wielozadaniowy balsam z antyoksydantami zamówiłam z
ciekawości. Bardzo lubię oczyszczać
skórę za pomocą delikatnych ręczniczków a do niego właśnie taki dołączono. Moje
pierwotne założenie wykorzystania balsamu zmieniło się całkowicie w momencie
gdy go otrzymałam. Zagadkowe prawda? Więcej dowiecie się dalej. Zapraszam do
czytania.
Balsam to kosmetyk naturalny
złożony z olei a aż 78% składników w nim zawartych jest pochodzenia
ekologicznego. Kosmetyk jak sama nazwa wskazuje jest wielozadaniowy. Możliwości
stosowania go jest wiele. Z uwagi na dołączoną ściereczkę założyłam , że ja
będę używać go jako produktu do
demakijażu. Jak wiadomo oleje najlepiej rozpuszczają kosmetyki kolorowe nie
wysuszając przy tym skóry i nie podrażniając jej. Producent zaleca rozgrzanie niewielkiej ilość balsamu w
palcach, tak by zyskał formę olejku i kolistymi ruchami wmasować go w wilgotną
skórę zwracając szczególną uwagę na partie skóry tj. nos, podbródek i czoło, w
których najłatwiej o zapchane pory. Następnie zwilżoną, bawełnianą
ściereczką zbieramy wszystko ze skóry. Szmatką można wykonać także koliste
ruchy ala peeling. Dzięki czemu usunięte zostaną także martwe komórki skóry.
Mam suchą skórę, więc ten cudny,
olejowy balsam postanowiłam wykorzystać nie do usuwania makijażu, który w moim
przypadku i tak jest bardzo lekki a do pielęgnacji. Masełko można stosować jako intensywną
kurację nakładając na miejsca, które potrzebują nawilżenia, tj. usta, łokcie
lub skórki przy paznokciach. Balsam możesz też nałożyć na szczyty kości
policzkowych, dzięki czemu skóra zyska piękny, zdrowy blask. Podobną propozycją
jest użycie go jako maseczki, na kilkanaście minut lub na całą noc. Ja sama nie
wyobrażam sobie zmycia z twarzy po krótkim czasie tych dobrodziejstw
zamkniętych w słoiczku dlatego kilka razy w tygodniu nakładam kosmetyk na twarz
na noc i zmywam dopiero rano. Moja sucha skóra bardzo szybko wszystko absorbuje
i nie ma mowy o przetłuszczaniu się jej czy zapychaniu. Mały połysk widoczny
jest tylko po bezpośrednim nałożeniu produktu. Ja go uwielbiam. Balsam jest wydajny.
Nie nakładam grubej warstwy a odrobinę przenoszę palcami po całej buzi wykonując
delikatny masaż. Moja twarz jest dzięki niemu świetnie nawilżona i odżywiona.
Konsystencja kosmetyku jest stała. Balsam składa się z olei więc
może ona zależeć od temperatury otoczenia. Podczas robienia zdjęć na zewnątrz
kosmetyk stawał się miękki. W mojej łazience ma optymalne warunki zachowuje swoją
zwartą formę. Zapach jest bardzo przyjemny, relaksujący, zioło wy co sprawia, że jeszcze chętniej wieczorem po niego sięgam.
Wielozadaniowy balsam Costasy ma właściwości przeciwstarzeniowe. Oczyszcza, odżywia i chroni skórę. Swoją niezwykłą moc zawdzięcza olejom i ekstraktom roślinnym. Potrafi zdziałać cuda w pielęgnacji skóry suchej. Bardzo go polecam.
48 komentarze
Jeden produkt i tak wiele zastosowań! Ja kocham wszystkie maseczki miłością wielką i dlatego najpierw tak bym go użyła :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam że produkt jest ciekawy 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy balsam nawet nie wiedziałam, że ma aż tyle zastosowań :) Dla mojej suchej skóry byłby idealny :)
OdpowiedzUsuńtak, mamy taką samą cerę, polecam, ja używam go na noc jak kremu, jest genialny
UsuńWidzę, że powinnam zainteresować się tym kosmetykiem, bo może okazać się czymś bardzo potrzebnym mojej skórze, chętnie spróbuję taki balsam. :)
OdpowiedzUsuńpolecam, ja jestem zachwycona, kosmetyk jest bardzo wydajny
UsuńBardzo zaciekawił mnie ten balsam, myślę, że byłby odpowiedni dla mojej skóry 😊
OdpowiedzUsuńkażdemu go polecam :)
UsuńO, ciekawie się zapowiada ten balsam :)
OdpowiedzUsuńUżywałbym do ciała :)
OdpowiedzUsuńteż można, na łokcie, kolana i inne suche miejsca,
Usuńlubię takie uniwersalne kosmetyki w dodatku gdy są świetnej marki :)
OdpowiedzUsuńJa na razie nie potrzebuję tego balsamu. Jeszcze mi się jeden nie skończył, ale może go później sprawdzę. Costasy nie znam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
to bardzo popularna marka a balsam jest uniwersalny :)
UsuńPodoba mi się, że można używać tego balsamu jako maseczkę. Koniecznie muszę go sobie sprwaić.
OdpowiedzUsuńpolecam, ja go kocham :)
UsuńNie znam tej marki, ani balsamu :)
OdpowiedzUsuńUżywałabym z chęcią, bardzo lubię tego typu produkty bogate w fajne składniki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że kosmetyk jest wielozadaniowy i jego stosowanie sprawdza się w różnych sytuacjach.
OdpowiedzUsuńlubię takie wielozadaniowa kosmetyki, coraz częściej są mądrze wykonane
OdpowiedzUsuńWiedzę że to kosmetyk na sucha skórę, to coś dla mnie, ponieważ zmagam się że suchością całe życie.
OdpowiedzUsuńja też, polecam ten balsam, nawilża, odżywia i koi :)
UsuńKosmetyki Nourish są tylko z naturalnych składników - bez chemii
OdpowiedzUsuńzgadza się :)
Usuńnie mialam nigdy ale ciekawie sie zapowiada
OdpowiedzUsuńCzęsto czuję suchość skóry twarzy , dlatego uwielbiam kosmetyki które dają mocne nawilżenie. Buziaczki : *
OdpowiedzUsuńMiło Cię tu widzieć :)
UsuńBardzo mnie ciekawi ta marka!! A i Ty kusisz tymi kosmetykami.
OdpowiedzUsuńojeju ale bym go chciała :D
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący produkt, koniecznie muszę go przetestować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Polecam i pozdrawiam :)
UsuńWidzę że sporo zastosowań drzemie w zawartości tego słoiczka <3
OdpowiedzUsuńoo tak, ja polecam jednak stosować go jako krem na noc
UsuńGdzieś już go wcześniej widziałam. Muszę sobie dobrze przypomnieć i może się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńTaki balsam to coś bardzo dobrego dla skóry. Słyszałam już o nim wcześniej, a teraz jestem jeszcze bardziej nim zaciekawiona.
OdpowiedzUsuńGenialne, coś czuję, że potrzebne mi jest to maleństwo!
OdpowiedzUsuńmaleństwo ale bardzo wydajne :)
UsuńNie spotkałam się jeszcze z tym balsamem. Myślę że ja chętnie wypróbowała bym go zimą kiedy moja skóra jest bardzo wysuszona.
OdpowiedzUsuńpolecam, z pewnością będziesz zachwycona tak jak ja
Usuńbardzo lubię kosmetyki tej marki, zwłaszcza do twarzy, a po ten balsam chętnie sięgnę
OdpowiedzUsuńpolecam, jest super :)
UsuńZazwyczaj omijam kosmetyki wielozadaniowe, ale ostatnio zwlaszcza kiedy nie mam czasu doceniam ich moc ;)
OdpowiedzUsuńten krem/ masło/ olej jest genialny. spójrz na skład :)
UsuńZ tej marki jak na razie miałam tylko próbki ale jak najbardziej byłam z nich zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńMarkę znam i lubię, ale samego produktu jeszcze nie. Nie do końca jestem pewna czy bym go używała.
OdpowiedzUsuńrozumiem, ja używam wieczorem, moja skóra szybko dostaje kopa nawilżenia i odżywienia
UsuńBardzo lubię stosować takie balsamy do demakijażu, ale jeszcze bardziej lubię, kiedy kosmetyki są wielozadaniowe :) Z chęcią więc przyjrzę się mu kiedyś bliżej ;)
OdpowiedzUsuńz tego kremu/ oleju/ balsamu byłabyś w pełni zadowolona :)
UsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.