Pielęgnacja skóry szczególnie w okresie zimowym jest bardzo ważna. To teraz jesteśmy narażeni na zmianę temperatur oraz wilgotności powietrza. w naszych domach przeważa suche, które odbija się na kondycji skóry. Jestem tego najlepszym przykładem. Mimo, że moje mieszkanie rok temu zostało oddane do użytku, mury powinny być jeszcze wilgotne to przez ogrzewanie podłogowe na całej powierzchni wcale tak nie jest. Planuję zainwestować w nawilżacz powietrza a póki co intensywnie i regularnie nawilżam swoją skórę kosmetykami
Vaseline .
Marka Vaseline słynie z unikatowych
kosmetyków do regeneracja dla suchej, popękanej skóry po długotrwałym przebywaniu
na mrozie lub słońcu ale nie tylko. Sprawdza się także świetnie w codziennej
pielęgnacji wrażliwej skóry. Kosmetyki Vaseline nawiązują do legendarnego
odkrycia wazeliny przez Roberta Chesebrougha w 1859 r. Dzięki swemu
dobroczynnemu wpływowi na ludzką skórę, zainteresowanie wazeliną szybko rosło i
do dziś jest ona polecana przez dermatologów. Wazelina ma niezwykłe właściwości wiążące wodę w skórze, co przyczynia
się do przyspieszenia naturalnego procesu odnowy. Nadaje się do regeneracji
niewielkich ran, blizn i poparzeń, a jednocześnie zapobiega łuszczeniu. Wyjątkowe kosmetyki marki Vaseline
dostarczą twej skórze najlepszej pielęgnacji i poprawią stan twej skóry.
Wszystkie mleczka Vaseline dostępne są w różnych pojemnościach. Ja zdecydowałam się na największe ponieważ to najlepiej wypada cenowo a ja szybko zużywam takie kosmetyki. Vaseline Advanced Repair to nawilżające mleczko do ciała zapewnia skórze potrzebne nawilżenie i nadaje jej aksamitną miękkość. Przeznaczone jest do regeneracji suchej skóry. Głęboko wnika, nawilża i zapewnia skórze komfort. Nie ma substancji zapachowych. Pachnie kremowo. Nie zostawia tłustej warstwy i nadaje się do stosowania po goleniu. Ma właściwości łagodzące.
Vaseline Essential Healing nawilżające mleczko do ciała zapewniające skórze potrzebne nawilżenie i aksamitną miękkość. Mleczko ma przyjemną konsystencję, którą łatwo się nanosi i rozprowadza. Głęboko nawilża skórę nie pozostawiając na skórze tłustego filmu. Niemal od razu można się ubierać. Pięknie pachnie. Skóra po użyciu go jest miękka i aksamitna. Balsam dzięki swojej bogatej formule jest niezwykle wydajny.
Vaseline Aloe Soothe nawilżające mleczko do ciała z aloesem ma identyczną konsystencję jak pozostałe warianty. Panie świeżo, delikatnie, łagodnie. Dodaje energii a nie usypia. Polecany jest do wszystkich typów skóry. To najbardziej uniwersalna wersja. Jej działanie jest bardzo podobne do pozostałych kosmetyków Vaseline. Dobrze nawilża, pielęgnuje skórę i nie zostawia na niej tłustego filmu. Mimo to zabezpiecza ją przed utratą wody. warto sięgać po niego także po depilacji. Łagodzi podrażnienia i przyspiesza leczenie małych ranek.
To mleczka, do których z pewnością niebawem wrócę. Szczególnie upodobałam sobie żółtą wersję ze względu na wyjątkowy zapach. Działanie wszystkich tych kosmetyków jest bardzo podobne. Znajdziecie je na
Notino.pl
29 komentarze
Dawno nie miałam już żadnych produktów z tej firmy :) mleczka do ciała lubię, bo niejednokrotnie wchłaniają się o wiele szybciej niż masła.
OdpowiedzUsuńja lubię różne formuły, wszystko zależy od stanu mojej skóry
UsuńChętnie bym je przetestowała :)
OdpowiedzUsuńpolecam, bardzo je lubimy
UsuńKurcze tyle się ta marka przewija i nigdy nic jeszcze nie testowałam.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-j-jej-świat.pl
Nie miałam ich :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym je u siebie widziała, nawilżenie to u mnie podstawa
OdpowiedzUsuńu mnie też, łatwo jest przesuszyć skórę a ja nie lubię tego uczucia
UsuńChętnie sprawdzę, jak na nie zareaguje moja wyjątkowo wrażliwa i wymagająca skóra, mam nadzieję, że się z nimi zaprzyjaźni. :)
OdpowiedzUsuńmialam kiedys kilka wersji i miło wspominam
OdpowiedzUsuńAle fajnie ze sa wariacje do wyboru, ja znam od bardzo dawna ta marke i czesto jej uzywalam :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że ich działanie jest podobne. Lubię mleczka do ciała, więc będę miała je na uwadze.
OdpowiedzUsuńCiekawe, jak te wynalazki zadziałałby na męską skórę ;)
OdpowiedzUsuńZupełna nowość jak dla mnie ale przyznam że jestem zaintrygowana!
OdpowiedzUsuńoj jeszcze tego nie miałam:D muszę w końcu ucapić i te cuda;)
OdpowiedzUsuńJa mam i uwielbiam żółte właśnie, tyle że mam wersję w sprayu :) Balsam też zamierzam spróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wazelinę tej marki kosmetyków do ciała jeszcze nie stosowałam
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńI didn't know this product, and it looks very good, I hope to find it in Brazil. I loved the review about him. I loved his blog, which I'm already following. Happy new year and much success. https://beperes.blogspot.com/ :)
mam dziś tak suchą skórę że bym się tymi mazidłami nasmarowała od góry do dołu...
OdpowiedzUsuńProdukty kojarzę z tej firmy, ale tych mleczek do ciała jeszcze u siebie nie miałam. Lubię jak skóra jest dobrze nawilżona :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję te mleczka może bliżej wiosny, teraz używam masła do ciała i mam też kilka innych do skończenia balsamów :) Jeśli wersja żółta pięknie pachnie to może na nią się skuszę - dzięki za polecenie.
UsuńNie miałam przyjemności spróbowania tych kosmetyków. Ale z tego co czytam pewnie i ja skuszę się na nie.
OdpowiedzUsuńBardzo dużo pozytywów swego czasu słyszałam o kosmetykach Vaseline, zwłaszcza o ich mleczkach, ale nie miałam jeszcze okazji, by je zastosować na własnej skórze ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś je miałam, fajne na wiosnę i lato, bo jesienią i zimą moja cera uwielbia gęste masła
OdpowiedzUsuńCzyli niebawem będzie idealna pora na ich stosowanie, dobrze wiedzieć.
UsuńChyba się skuszę na któreś z tych mleczek,bo poziom nawilżenia mojej skóry zimą faktycznie pozostawia wiele do życzenia.
OdpowiedzUsuńZima to okropny czas dla skóry.z przyjemnością poznam te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńO tej marce już słyszałam, ale nie stosowałam ich produktów. Ogólnie u mnie z pielęgnacją ciała mleczkami,masłami czy balsamami jest ciężko. Rzadko używam takich produktów.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że właśnie ta żółta wersja od razu przykuła moją uwagę. Nigdy jeszcze nie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.