Detoks wegański, Markek Bardadyn
Wiosną i latem składamy się głównie z warzywie owoców. Wszystko jest takie pyszne, powoli dojrzewające
w słońcu, sezonowe i pachnące. To najlepszy moment na wszelkiego rodzaju
diety i detoksy. Nawet jeśli nie zrobiłyście formy na lato tak jak ja, nie
ma się czym przejmować. Warto jednak dla
zdrowia i przyjemności skomponować swoje menu tak aby było bogate w naturalne
produkty z ryneczku. Do tego wpisu zainspirowała mnie książka Marka Bardadyna WEGAŃSKI DETOKS.
Nie, nie jestem wege. Jem mięso ale sporadycznie. Podczas tych upałów niemal całkowicie z niego zrezygnowałam bo mi po prostu nie smakuje, ciąży mi. Za to warzywa wcinam w zaskakujących ilościach. Podobnie jest z owocami. Na jednym ze zdjęć widzicie mój pyszny koktajl z arbuza i malin. Na myśl o nim mam ochotę zrobić kolejną porcję. Jest fantastyczny. Książka pana Marka nie jest kolejnym poradnikiem jak schudnąć. To może się stać przy okazji oczyszczania według zaleceń autora. W książce znajdziemy jednak o wiele więcej. Zdecydowanie zbyt często chodzimy do apteki. Nie zmieniamy stylu życia a łykamy kolejne proszki. Jeśli spojrzymy na nasz organizmy holistycznie, kompleksowo możemy zauważyć gdzie jest problem. Często to zbyt małą ilość ruchu, sięganie po przetworzone jedzenie i życie w stresie.
Książka jest pięknie wydana. Pierwsza cześć dotyczy teorii diagnozowania, leczenia przyczynowego i objawowego. Kończy się testem: CZY POTRZEBNY CI DETOKS? Dalej znajduje się 20 POWODÓW DLA KTÓRYCH WARTO PRZEPROWADZIĆ PŁYNNY DETOX WEGAŃSKI oraz masa przepisów opatrzonych pięknymi zdjęciami. Ogromna ilość korzyści płynących z takiego postu przekonała mnie do rozpoczęcia go. Część z was wie, że z moim zdrowiem nie jest najlepiej a taka duża dawka witamin i zero produktów przetworzonych może bardzo wzmocnić cały organizm. Jak tylko oczyszczę lodówkę zaczynam detoks.
16 komentarze
Detox lubię sobie od czasu do czasu zafundować, dlatego ta książka wydaje się być idealna dla mnie. Zwłaszcza, że jest w niej tyle smacznych przepisów na koktajle :D
OdpowiedzUsuńtak, przepisy są łatwe a produkty w nich zawarte teraz są na wyciągnięcie ręki
UsuńMiałam kiedyś taki detoks z sokami :) Super sprawa!
OdpowiedzUsuńsuper, ja dodaje je do swojego codziennego menu
UsuńKiedyś probowalam detoks. Niestety mam problemu żołądkowe a więc obrazu zaczynam mieć zgagę.
OdpowiedzUsuńojej, warzywa i owoce mają masę witaminy C więc mogą powodować zgagę. to kwas
UsuńTakie książki to z pewnością niezła motywacja to zmiany złych nawyków żywieniowych.
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć więcej czasu by moc robić takie soki codziennie
OdpowiedzUsuńLubię takie książki :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że sporo osób sięga po takie książki i cieszy mnie to jeśli się nimi inspirują i wcielają nabytą wiedzę w życie.
OdpowiedzUsuńostatnio kupiłam masę książek, trochę też dostaję do recenzji, uwielbiam je
UsuńBardzo lubię koktajle, świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka często robi detoks sokowy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam soki i koktajle, sądzę że taka dieta była by dla mnie bardzo dobra.
OdpowiedzUsuńja też je uwielbiam, wbrew pozorom koktajle są sycące
UsuńO, chyba sobie taką sprawię :D Jestem wielką fanką koktajli (podobnie jak mój brat). No i z chęcią przeczytam o detoksie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.