JEDZ JAK BUDDA- Jak jeść świadomie i zdrowo
Kilka tygodni temu pisałam na blogu o książce PRACUJ JAK BUDDA Dan Zigmond. Dzięki niej dowiedziałam się, że Budda był księciem, który postanowił porzucić swoje bogactwo i wędrował szukając szczęścia w prostocie. Bardzo spodobała mi się ta lektura dlatego sięgnełam po kolejna tego autora, która przemówiła do mnie jeszcze mocniej. Temat jedzenia w moim życiu cały czas się przewija. Czytam książki o odchudzaniu, zdrowych dietach, detoksach, gotowaniu itp. Nic więc dziwnego, że chciałam aby książka JEDZ JAK BUDDA- Jak jeść świadomie i zdrowo dołączyła do mojej biblioteczki. Dziś Wam o niej opowiem. Zapraszam do czytania.
Pękaty mnich, którego często mylnie uważamy za Buddę nie był nim. Prawdziwy Budda gdy zrezygnował z luksusów i beztroskiego, książęcego życia, wszedł na drogę ascezy, żebrał i miał wychudzone ciało. W tamtych czasach w Indiach mówiono, że "aby wyzwolić umysł, należy najpierw zapanować nad ciałem". Nasz Siddhartha niewiele myślał o jedzeniu w przeciwieństwie do mnie. Kocham jeść.
w książce po za bardzo ciekawymi odniesieniami do Buddy jest cała masa opisanych doświadczeń naukowych. Okazuje się, że m.in. że 10-godzinne okno żywieniowe jest dla nas najzdrowsze a także omijanie jedzenia na noc jest ok. I tylko dzięki spożywaniu pokarmów we właściwych godzinach bez obcinania kalorii możemy schudnąć. mimo, że przeczytałam masę książeki artykułów o dietach, w tej są innowacyjne badania oraz nowe fakty. Dlatego szczególnie ją polecam. To świeże spojrzenie na jedzenie na podstawie badań i doświadczeń a jednocześnie stare bo Budda praktykował je wieki temu.
W książce JEDZ JAK BUDDA- Jak jeść świadomie i zdrowo nasz tytułowy bohater jest tylko pretekstem do opowiedzeniu o zdrowym żywieniu na podstawie naukowych badań i doświadczeń prowadzonych przez lata najpierw na myszach później na ludziach. Okazuje się, że mniej ważne jest to co jemy od tego w jakich godzinach jemy. Książka po za tym faktem pokazuje całą masę innych zaskakujący . Tą i wiele innych książek dotyczących diet i odchudzenia a także przepiśników znajdziecie w www.taniaksiazka.pl.
26 komentarze
Takie pozycje zawsze chętnie widzę u siebie, lubię poszerzać swoją wiedzę w tej kategorii jedzeniowej:)
OdpowiedzUsuńja też dlatego tak często piszę o różnych książkach z tej dziedziny
UsuńChętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce i przyznam, ze bardzo mnie zaciekawiła. Fajnie, że znajdują się w niej nowe fakty dotyczące odżywiania.
OdpowiedzUsuńi to potwierdzone badaniami naukowymi
UsuńOj gdzieś słyszałam o tej ksiazce, jednak zdecydowanie to nie dla mnie. Ja mam swoja zdrowa diete i jej sie trzymam ;D
OdpowiedzUsuńto fajna książka do przeczytania jako ciekawostka
UsuńBardzo dobrze, że to nowe spojrzenie na jedzenie na podstawie badań.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książka chętnie do niej zajrzę
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytam tą propozcyję, może dowiem się czegoś nowego c
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie ta książką. Chętnie ją przeczytam i poszerzę swoją wiedzę.
OdpowiedzUsuńKsiążka zupełnie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuństaram się zdrowo odżywiać więc rzadko kiedy sięgam po tego typu książki
OdpowiedzUsuńteż się staram ale mam duża słabość do słodyczy i to mnie gubi
UsuńBardzo ciekawa ksiazka. Sama nie wiem czy będę się za nią brała. Ale na prezent spoko.
OdpowiedzUsuńMam na razie przesyt takimi książkami ;) Ale pewnie mój tata byłby taką zainteresowany ;)
OdpowiedzUsuńja nie mam przesytu a do mojej biblioteczki dochodzą ciągle nowe książki
UsuńPrzeczytałabym ale nie wiem czy to coś zmieni? Pewne produkty zawsze będę jeść, choć staram się je wykluczać na pewien czas to później do nich znów wracam.
OdpowiedzUsuńma podobnie
UsuńTo może być bardzo ciekawy tytuł. Dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńbardzo proszę
Usuńlubie takie motywacyjne ksiązki, nawet kiedy dobrze wpływaja na nasz organizm
OdpowiedzUsuńzastosowanie tej wiedzy może dobrze na nas wpływać
UsuńZupełna nowość jak dla mnie ale przyznam że jestem zaintrygowana!
OdpowiedzUsuńCiekawa książka, chętnie poznałabym ja bliżej.
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja, ale ja już chyba dość mam eksperymentowania. Ostatnio miałam tyle wyrzeczeń, że teraz troszkę chce na bok dać zdrowe jedzenie :) - ale tylko na chwilę. Może w przyszłości wrócę do tej pozycji, żeby poznać ją bliżej.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.