Nie wierz we wszystko co czujesz- Robert L. Leahy
Bardzo szybko bo już po kilku kartkach poczułam, że książka NIE WIERZ WE WSZYSTKO, CO CZUJESZ będzie miała sporo wspólnego z filozofią Katie
Byron. Autor- Robert L. Leahy zachęca nas do zadawania sobie pytań aby
odróżnić emocje, uczucia takie jak smutek, lęk od myśli i pytań, które
sobie zadajemy. Czy myśl jest prawdziwa czy fałszywa? Myśli
prowadzą do uczuć z kolei uczucia mogą wywołać różne myśli. Rozumiecie o
co chodzi? Po przeczytaniu tej książki wszystko będzie klarowne.
Książka
ma czytelną czcionkę Jest fajnie wydana. Najważniejsze tematy są
wytłuszczone, tworzą podrozdziały. Znajdziemy w niej także diagramy,
tabele, zadania i miejsce na notatki. Po każdym rozdziale znajdują się
najważniejsze informacje w nim zawarte- do zapamiętania. Dzięki NIE WIERZ WE WSZYSTKO, CO CZUJESZ praca nad sobą w moim przypadku przeszła
na kolejną, nieznana mi wcześniej płaszczyznę. Poznałam lepiej siebie. Zadawanie sobie pytań odnośnie myśli i emocji stało się moim codziennym
zwyczajem. Dzięki temu jestem spokojniejsza i wszystko co nie idzie
zgodnie z moim planem poddaje w wątpliwość, rozkładam na czynniki
pierwsze i układam na nowo tak aby wyciągnąć z danej sytuacji pozytywną
stronę.
Gdybym wcześniej trafiła na tą książkę to lepiej
poradziłabym sobie po rozstaniu. Aby poczuć się stabilnie i pogodzić,
z tym że to już koniec naszego niemal 14 letniego związku potrzebowałam roku.
Teraz jestem zupełnie innym człowiekiem, starającym się nie wracać
myślami do przeszłości a budować przyszłość oraz żyć tu i teraz.
Emocje były, są i będą obecne w naszym życiu. Najważniejsze jest to aby się ich nie wstydzić, pozwolić sobie na nie ale nie wpadać także z skrajność zatracania się w nich. Polecam książkę NIE WIERZ WE WSZYSTKO, CO CZUJESZ pozwoliła mi inaczej spojrzeć na własne emocje i zapanować nad nimi. Teraz nie pozwalam na to aby mną rządziły, ponosiły mnie.
14 komentarze
ooo dobra ta książka pod kątem ogarnięcia emocjonalnego. Ja swój związek za czasów przed ślubem jeszcze zakończyłam z mało dobrym nastrojem - co prawda nie tak długi jak Twój, bo tylko 4-letni - ale od razu nie patrzyłam wstecz, nie rozpamiętywałam, zaciskałam zęby. I ani się obejrzałam a poznałam swojego obecnego już męża:)
OdpowiedzUsuńpiękna historia z dobrym zakończeniem :)
UsuńNie czytałam :)
OdpowiedzUsuńCiężko czasem ogarnąć swoje emocje, zwłaszcza kiedy kumuluje się ich kilka na raz. Sama lata temu ciężko przeżyłam rozstanie, które mocno odcisnęło się na mojej psychice, ale z pomocą przyjaciół i rodziny jakoś sobie z tym poradziłam. Nauczyłam się nie patrzeć wstecz, a tylko iść do przodu.
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz, rozstania są bolesne ale masz rację, musimy iść do przodu
UsuńWydaje się być bardzo wartościową książką
OdpowiedzUsuńmam czasem problemy z panowaniem nad emocjami więc może ta książka jakoś pomogłaby mi je okiełznać?
OdpowiedzUsuńmyślę, że tak, to jedna z takich książek
UsuńKolejna super propozycja dzięki za kolejne polecenie będę mieć co czytać
OdpowiedzUsuńSuper zapowiada się ta książka. Sądzę że to będzie pozycja taką, która napewno przeczytam w niedługim czasie.
OdpowiedzUsuńpolecam, z pewnością nie zawiedziesz się
UsuńUwielbiam książki o takiej tematyce. Muszę przeczytać koniecznie!
OdpowiedzUsuńtaka typowa mentalna tematyka, lubię takie!
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że nie polubiłabym się z tą książką :/ Jakoś ogólnie przekonuje mnie do siebie :/
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.